Kategorie:
Źródło: dreamstime.com
Między Izraelem a organizacją Hamas wybuchła regularna wojna. W poniedziałek wieczorem bojownicy dokonali zmasowanego ataku rakietowego, na co Izrael odpowiedział bombardowaniem Strefy Gazy. Tym samym władze ogłosiły rozpoczęcie operacji "Protective Edge", która ma na celu ochronić mieszkańców kraju przed terroryzmem.
Jak donoszą media, Hamas wystrzelił w poniedziałek ponad 80 pocisków. Nie wszystkie z nich trafiły w swój cel a duża część została również przejęta przez systemy obrony przeciwrakietowej. Natomiast minionej nocy, Siły Obronne Izraela (IDF) odpowiedziały zmasowanymi nalotami, w wyniku których kilkanaście osób zostało rannych.
Konflikt ten nie zostanie wygaszony, dopóki ktoś z zewnątrz nie zwróci uwagi na problem i nie rozpocznie zdecydowanych działań, aby powstrzymać niepotrzebną wojnę i doprowadzić do pokoju w tym regionie. Oczywiście Izrael jest w posiadaniu miażdżącej przewagi nad ugrupowaniem Hamas i to Izrael zrezygnował z negocjacji pokojowych.
Choć palestyńscy bojownicy nie mają szans w przypadku otwartej wojny, Hamas oświadczył, że odpowie na każdą agresję ze strony Izraela. Jednak władze tego kraju zapowiedziały to samo a w ten sposób konflikt nie zostanie rozwiązany.
Izrael, jako że posiada znaczną przewagę militarną nad swoim przeciwnikiem, powinien postarać się o wznowienie negocjacji pokojowych i doprowadzić do powstania dwóch oddzielnych, niezależnych od siebie państw. Stany Zjednoczone naciskały wcześniej na negocjacje i zagroziły, że w przeciwnym wypadku Izrael zostanie zbojkotowany.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj