Kategorie:
Obwieszczona wraz z początkiem Ramadanu restytucja islamskiego Kalifatu to prawdopodobnie początek poważnych kłopotów dla świata. Obecnie islamiści skupiają się na podboju Iraku i trzeba przyznać, że osiągają znaczące sukcesy. Gdy jednak uporają się z tym zadaniem z pewnością zaatakują kolejne kraje w regionie.
W obecnej sytuacji tylko kwestią czasu wydają się kolejne podboje kojarzonej z Al Kaidą organizacji ISIL, która stanowi zbrojne ramię wspomnianego Kalifatu. Na to wszystko nakłada się konflikt sunnicko szyicki, który eksploduje w postaci krwawych pacyfikacji szyitów wszędzie tam gdzie pojawiają się bojownicy ISIL. Co więcej zagrożeni są też inni sunnici, a zwłaszcza ci, których ISIL uzna za zbyt mało radykalnych.
Pojawiają się liczne doniesienia, że znajduje się ciała ukrzyżowanych bojowników sunnickich i tego dokonują ich bracia w wierze. Problem jaki wyhodowali sobie ci, którzy wspierali tak zwaną " opozycję syryjską" jest już znacznie większy od tego jako stworzono w Libii. Tam również próbowano stworzyć islamskie państwo i rozpoczęto podbój Mali. Jednak wystarczyła interwencja Francji, aby uspokoić sytuację.
W tym wypadku również konieczna jest interwencja, ale coś nikt nie kwapi się do walki ze zdegenerowanymi i okrutnymi ISILowcami. Z każdym dniem znaczenie Kalifatu rośnie i zaniechania jakich teraz jesteśmy świadkami doprowadzą tylko do nabrzmienia problemu.
Stany Zjednoczone wysłały, co prawda do Iraku 300 wojskowych, ale wydaje się to być kroplą w morzu potrzeb. Na dodatek ISILowcy jeżdżą przejętymi pojazdami Humvee, posiadają czołgi, rakietnice, czyli są uzbrojeni po zęby a każdy przejmowany magazyn armii irackiej tylko poprawia ich sytuację.
Wszyscy zastanawiają się co takiego musiałoby się stać aby wojna przerodziła się w konflikt na większą skalę. Zarówno Izrael jak i USA są zgodne, że ewentualny atak Kalifatu na Jordanię będzie takim przekroczeniem umownej granicy. Zanim to jednak nastąpi ISIL planuje podbicie Bagdadu i w szczególności świętego miasta szyitów, Karbali. Gdy te dwa ośrodki padną z pewnością Kalifat zainteresuje się innymi terenami, które mogłyby zostać włączone do proklamowanego Państwa Islamskiego. Wygląda na to, że o pokoju w tej części świata można zapomnieć na długi czas.
Niepokojąco brzmią też nawoływania Kalifa Al-Baghdadiego do opanowania Europy. Wczoraj wzywał on do zajęcia Rzymu, wkrótce zapewne wezwania te będą dotyczyć innych europejskich miast. Jego armia właściwie już tu jest a wojna może się zacząć w każdej chwili. Zdaje się, że niewiele osób rzeczywiście właściwie ocenia powagę sytuacji.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Strony
Skomentuj