Kategorie:
Mieszkańcy centralnej części stanu Oklahoma domagają się, aby w końcu powiedzieć im, co spowodowało, że w ich okolicy nagle tak gwałtownie wzrosła aktywność sejsmiczna. Ciągłe trzęsienia ziemi w ich okolicy bardzo ich martwią, a większość z nich wiąże je z wydobyciem surowców z łupków.
Władze nie komentują tych oskarżeń próbując zbywać je milczeniem. Temat jednak bardzo interesuje lokalnych mieszkańców. Około 500 osób zebrało się na spotkaniu z władzami i geologami, które odbyło się w Edmonton.
Ludzie zażądali, aby regulator rynku wydobywczego, zakazał lub wprowadził surowe ograniczenia względem wykorzystywania odwiertów do odprowadzania odpadów wiertniczych w postaci cieczy stosowanej w procesie szczelinowania hydraulicznego, który niektórzy naukowcy obwiniają za trzęsienia ziemi.
Mieszkańcy twierdzą, że ich domy trzęsą kilka razy w tygodniu i stwierdzają, że nie zamierzają czekać, aż komuś stanie się krzywda. Aby uzmysłowić władzom, że problem istnieje, mimo prób jego zamilczania, zebrano podpisy pod specjalną petycją wzywającą do ograniczeń we wtłaczaniu w grunt zbyt dużych ilości skażonej wody.
W przeszłości trzęsienia ziemi zdarzały się okazjonalnie na obszarze rozciągającym się na terytorium stanów Teksas, Kansas i Oklahoma, jednak ostatnio stały się one powszechne. W tym roku w samej Oklahomie, było 230 incydentów sejsmicznych.
Mimo, że większość z nich nie są wystarczająco silna, aby spowodować poważne obrażenia lub zagrożenie życia, ich częstotliwość rodzi podejrzenia, że są one związane z przemysłem wydobywczym. Mapa trzęsień ziemi w Oklahomie w ostatnich dniach wskazuje na to, że tylko 27 czerwca było pięć wstrząsów o wielkości od 3,0 do 4,0 stopni w skali Richtera.
Kwestia wpływu na środowisko technologii pozyskiwania gazu i ropy naftowej z łupków jest bardzo drażliwa w Polsce. Nasz kraj długo liczył na to, że stanie się samowystarczalny w zakresie pozyskiwania gazu ziemnego, jednak przez ostatnie lata robiono wszystko, aby ten proces opóźnić.
Każdego kto wskazuje na negatywne skutki stosowania technologii szczelinowania hydraulicznego wskazuje się jako rosyjskiego agenta, ale fakty są właśnie takie, że wydobycie gazu w ten sposób może prowadzić do skutków w postaci stałego wzrostu aktywności sejsmicznej czy też do skażenia wód gruntowych.
Nie obawiajmy się jednak, że stanie się to w Polsce. Wygląda na to, że polskie władze robią co mogą, aby uniemożliwić wydobycie gazu łupkowego w Polsce. Nie wiadomo, czy to wynik celowego działania, czy też nieudolności naszych rządzących, ale zapewne i tego i tego. Skutek jest taki, że jeszcze bardzo długo będziemy kupowali gaz z Rosji po najwyższych cenach, finansując de facto tamtejsze zbrojenia.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Skomentuj