Kategorie:
Najnowsze wyniki badań przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców wskazują na to, że ponad 400 tysięcy lat temu Grenlandia utraciła dużą część pokrywy lodowej. Spowodowało to globalny wzrost poziomu morza i to aż o 4 do 6 metrów.
W przeciwieństwie do wmawianego nam obecnie globalnego ocieplenia powodem tak znacznego topnienia lodu na Grenlandii wcale nie było nadmierne stężenie dwutlenku węgla w atmosferze. Pokrywa lodowa Grenlandii stopiła się podczas tak zwanego interglacjału. Jest to okres ocieplenia zwykle występujący między epokami lodowcowymi. Naukowcy podejrzewają, że ciepło to powstało w wyniku zmian orbity Ziemi w stosunku do Słońca.
Jak wyjaśnił jeden z autorów tego badania, Anders Carlson z University of Oregon, klimat jaki panował na Ziemi 400 tysięcy lat temu nie różnił się zbytnio od obecnego. Jednak wpływ zewnętrzny na klimat był inny. Według naukowców południowa część Grenlandii została niemal zupełnie pozbawiona pokrywy lodowej. Jednak centralna część wyspy, ukryte pod lodem przez miliony lat, nie została uszczuplona aż tak dramatycznie.
Źródło: sxc.hu
Według innych ustaleń, wzrost poziomu morza w tym okresie mógł przekraczać nawet 12 metrów. Uczeni wnioskują tak na podstawie analizy osadów z przepływów lodowcowych, które zachowały się w wydobytych na Grenlandii rdzeniach lodowych.
Każdy z nich niesie za sobą nieco inną historię, a dzięki analizie wielu rdzeni można odtworzyć gdzie był lód a gdzie go ubyło i jak wiele. Według naukowców, taka szczegółowa ocena ilości lodu i jego lokalizacji pomoże lepiej zrozumieć, co może się zdarzyć w przyszłości wraz ze wzrostem temperatury na naszej planecie.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
kontakt gg 2701808 , e-mail [email protected]
Skomentuj