Naukowcy ożywili w laboratorium zabójczego wirusa hiszpanki

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com
W warunkach laboratoryjnych odtworzony został niezwykle groźny wirus grypy hiszpanki. Eksperyment przeprowadzony przez amerykańskich naukowców miał pokazać w jak prosty sposób mogłoby dojść w dzisiejszych czasach do pandemii, podobnej do tej z 1918-1919 roku. Przywrócenie do życia tego wirusa wywołało oczywiście spore kontrowersje, ponieważ gdyby wydostał się on z laboratorium, ludzkość mogłaby doświadczyć powtórki z przeszłości.

 

Prawie 100 lat temu, wirus hiszpanki spowodował śmierć co najmniej 50 milionów ludzi na całym świecie. Zachorowało wtedy około pół miliarda osób i była to jedna z największych pandemii w historii ludzkości. Nic więc dziwnego, że wskrzeszenie hiszpanki wywołało kontrowersje w środowisku naukowym. Gdyby wirus w jakiś sposób wydostał się z laboratorium, zaistniałoby realne zagrożenie kolejnej pandemii, która znów mogłaby zabić miliony ludzi na całym świecie.

 

Do odtworzenia wirusa naukowcy wykorzystali ptasią grypę, występującą u dzikich kaczek, gdyż jest ona podobna pod względem genetycznym do hiszpanki. Następnie zarazili nią fretki aby sprawdzić jak łatwo jest przekazywana. Profesor Yoshihiro Kawaoka z University of Wisconsin-Madison który prowadził badania uważa, że tego typu przedsięwzięcia są konieczne aby można było produkować skuteczne szczepionki na grypę i zapobiegać ewentualnym epidemiom.

 

"Krytycy nie doceniają środków ostrożności i zabezpieczeń, jakie zostały podjęte przy naszej pracy [...]. Ryzyko nad prowadzonym badaniem nie jest ignorowane, ale może ono być efektywnie ograniczane." - powiedział Yoshihiro Kawaoka.

 

Dzięki eksperymentowi odkryto, że w przyrodzie istnieją obecnie wszystkie czynniki, dzięki którym wirus sprzed prawie 100 lat mógłby się odrodzić. Według prof. Kawaoka, ptasia grypa potrzebuje jeszcze tylko kilku zmian genetycznych aby dostosować się do ludzi i wywołać pandemię, dlatego ważne jest aby zrozumieć mechanizmy związane z adaptacją i zidentyfikować mutacje, dzięki czemu ludzkość będzie lepiej przygotowana.

 

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

Źródło: http://tylkonauka.pl/wiadomosc/uczeni-odtworzyli-w-warunkach-laboratoryjnych-wirusa-hiszpanki

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika dziadek

prawdopodobnie śmiertelność

prawdopodobnie śmiertelność hiszpanki związana była z pojawieniem się Aspiryny - kwasu acetylosalicylowego, jako panaceum na wszystko.... Obecnie wiadomo, że przy infekcjach wirusowych- szczególnie grypy- nie wolno stosować Aspiryny i pochodnych..

Portret użytkownika raver25

Mówi się o niej, że w roku

Mówi się o niej, że w roku 1918 spowodowała śmierć 100 milionów ludzi na całym świecie. Powodem grypy miał być zmutowany wirus. Uznaje się ją za najstraszniejszą międzynarodową pandemie zeszłego wieku. Ma być dowodem, że w każdej chwili nowa śmiercionośna mutacja może spowodować miliony zgonów.
Źródła historyczne mówią jednak coś innego:
1. Grypa „Hiszpanka” nie była zaraźliwa: podczas badań w Bostonie i San Francisco jesienią 1918 r. mimo wszelkich starań żadna z osób badanych nie zaraziła się.
2. Zupełnie nie wiadomo, z którego regionu pochodziła pandemia, doniesienia które znamy to niepotwierdzone informacje, według których pandemia powinna była znaleźć swój początek na paru kontynentach jednocześnie.
3. Nie ma dowodów na związek pomiędzy poszczególnymi lokalnymi wybuchami.
4. Przebieg choroby i symptomy były bardzo zróżnicowane.
5. Do tej pory nikt nie może wytłumaczyć, dlaczego w pierwszej kolejności chorowali zdrowi młodzi, dorośli ludzie, a nie osłabieni i starsi – tak jak zazwyczaj się myśli.
6. Podczas gdy w dzisiejszych czasach uważa się, że Hiszpanka była spowodowana wirusem grypy, to w roku 1918 masowo szczepiono na bakterie (Haemophilus influenzae) – ponoć z wielkim sukcesem.
7. Dużo osób widziało związek pomiędzy masowymi szczepieniami (szczególnie na ospę i tyfus) w tamtych czasach, a występującymi bezpośrednio potem falami chorób. Według świadków wydarzeń chorowali jedynie zaszczepieni.
8. Historycy dziwią się dzisiaj, że o okolicznościach Hiszpanki mniej lub bardziej się milczy w publikacjach lekarzy tamtego czasu.
9. Do dziś nie mówi się o masowych szczepieniach odbywających się w tamtym czasie (m.i. na grypę), nikt nie bada możliwego związku z Hiszpanką.
Źródło oryginalne: impfkritik.de

Portret użytkownika Dedal

@raver - bardzo dobre

@raver - bardzo dobre podsumowanie. Oprócz tego, co napisałem kilka dni temu gdzieś niżej dodam do tego:
1. umierali młodzi, bo oni uprawiali seks (ta niby hiszpanka przenosiła sie drogą kropelkową, bo była częściowo gruźlicą). Amerykańskie fermy świńskie były juz wtedy ogromne i zarażenie gruźlica sięgało 98%. Cały ten syf trafiał jako żywność na rynek; szczególnie Europy (ale nie tylko - stad niby niepowiązane ogniska).
2.  do szczepionek, o których piszesz, dodawano surowicy m.in. świńskiej. Ówczesne sita, ktorymi oddzielano bakterie, z łatwością przepuszczały fragmrnty DNA, RNA oraz prątki gruźlicy.
 
Połacz wątki (mięso + szczepienia), uruchom logikę i masz odpowiedzi na wszystkie Twoje podpunkty.
 
Obecne 'ożywianie' wirusa na bazie ptasiej grypy (która hiszpanką nie jest i nie będzie) to bardzo niebezpieczny przewał. To się źle skończy - oni szukają składnika dopełniającego do pandemii wieloczynnikowej.

Portret użytkownika dąb

A wystarczy opracować

A wystarczy opracować szczepionkę na tą grypę i podać wybranym oraz zapoczątkować pandemię . Chyba to jest łatwiejszy sposób na zredukowanie do np. 500 milionów ludzi niż odwrotnie uśmiercając szczepionką , którą by trzeba było wyprodukować w ilości 6 miliardów. Nie wiadomo tylko czy NWO woli białych czy kolorowych ludzi . Można przypuszczać , że lepiej wybić białych pozostawiając sobie odpowiednią ilość działaczy NWO by rozmnażali się między sobą . Była by to kasta rządząca czystej krwi , różniąca się od klasy niewolniczej przede wszystkim kolorem skóry. Tak by została najprościej stworzona rasa panów. Wczesniej czy później będzie pandemia tak jak i wojna na terenach Polski. 

Portret użytkownika misiek

Teraz to już pewne, ze

Teraz to już pewne, ze wkrótce pokaże się nowy szczep "przypadkiem", bo ptasia i swińska były za mało smiertelne, czymś ludzi trzeba postraszyć. Ebola to też wirus laboratoryjny, też się wymknł po cichu.

Portret użytkownika Medium

nalepka napisał: Kretyni nie

nalepka wrote:

Kretyni nie wiedzą co czynią. Na cholere im, nam to?
Normalni ludzie nawet w najgorszych snach pewnie nie są w stanie wyobrazić sobie, jak głęboką psychopatią cechują się ich mocodawcy.
Wolałabym umrzeć, niż pracować na takich warunkach.

Portret użytkownika Sergius

nalepka napisał: Kretyni nie

nalepka wrote:

Kretyni nie wiedzą co czynią. Na cholere im, nam to? Za jakis czas okarze się że wirus jakimś trafem dostał nóżek i ulotnił się z laboratorium...

 
Chyba jednak wiedzą co robią - szczególnie ich mocodawcy. A sam wirus "dostanie nóżek" pewnie dopiero wtedy, gdy uzyskają skuteczny lek, który będą mogli rozprowadzać za "odpowiednią" cenę. Czysty biznes ...

Portret użytkownika Dedal

widzisz Johnny, to jest

widzisz Johnny, to jest inaczej: "naukowcy" są od dawna zorientowani czym jest i jak dziala hiszpanka, a że są sponsorowani, to obecna kampania medialna z ożywianiem wirusa ma inny cel - nalezy pokazać/wmówić ludziom, że skoro tak blisko wirusowi ptasiemu do hiszpanki, to epidemia jest wręcz OCZYWISTA i nadejdzie lada sezon.
Jest to kodowanie podprogowej akceptacji dla tego faktu i nieważne, czy wirus zaatakuje w Chinach, czy w Meksyku i czy przypadkiem, czy terrorystycznie - ludziom wdrukowuje się, że on juz prawie zaatakował.
 
Celem kampani jest wewnętrzne pogodzenie się mas. ...i zaakceptowanie oczywistości szczepień na tego wirusa (bo skoro juz mamy aktywny genotyp, to szczepionka na hiszpankę będzie za 3 miesiące).
Kumasz?  Szykuje się ostry przewał i sporo trupów.
 
Nawiasem: prawdziwa hiszpanka nie jest wirusem ani hiszpańskim, ani ptasim -  ona powstała w amerykańskich chlewniach przed I ww. Jest tak naprawdę pseudowirusem, bo składa sie z fragmentu genotypu świńskiej gruźlicy.
Do Europy trafiła w ramach kontyngentów zywnościowych amerykańskiej wieprzowiny (bardzo skażonej). ...i świetnie się aklimatyzowala w okopach w ciałach zabiedzonych żołnierzy.
 
Już w 1914 roku naukowcy to wiedzieli i były naukowe publikacje o tym, ale około 35 roku sprawę wygaszono.
 

Strony

Skomentuj