Kategorie:
Jak donosi dziennik New York Times, amerykańska bezpieka zwana NSA, codziennie przechwytuje miliony zdjęć dodawanych przez internautów w serwisach społecznościowych.
Informacje na ten temat pochodzą z dokumentów opublikowanych przez Edwarda Snowdena. NSA analizuje sieci społecznościowe, wideokonferencje na przykład na Skype, emaile i inne kanały. Z tego tworzone są cyfrowe archiwa dotyczące każdego z nas.
W dokumentach widać nawet kilka zdjęć typu "selfi" jakie robił sobie jeden z obywateli. Jest na jednym w brodzie raz bez, w różnych ujęciach. Dodatkowo znajdują się tam informacje osobiste, wizy, fotografie paszportów na przykład z lotnisk. Innymi słowy prawdopodobnie każdemu z nas buduje się gdzieś automatycznie teczka z naszej aktywności sieciowej, która jest do wglądu służb specjalnych.
Urzędnicy z NSA twierdzą, że agencje wywiadowcze mają prawo do zbierania i przechowywania zdjęć tylko za uprzednią zgodą sądu. Jednakże porozumienie to nie obowiązuje, jeśli uda im się przejąć komunikację przechodzącą poza granice USA.
Przedstawiciele organizacji broniących praw człowieka uważają, że jeśli agencja będzie nadal ulepszać systemy rozpoznawania twarzy, to nieuchronnie doprowadzi do tego, że po prostu nie będzie prywatności. Systemy rozpoznawania twarzy to jeden z elementów globalnej infrastruktury śledzenia. Z informacji publikowanych przez Snowdena wynika, że amerykańskie agencje wywiadowcze przodują w takiej nielegalnej i przestępczej aktywności.
FBI nie kryje tego, że prowadzi projekt o kryptonimie "system identyfikacji nowej generacji." Nowy kompleksowy system będzie łączyć technologię rozpoznawania twarzy z innymi danymi biometrycznymi. Do tego trzeba dodać popularność technologii płatności zbliżeniowych. To jest już tak powszechne, że tylko względy bezpieczeństwa powodują, że nie mamy jeszcze nacisku na "bezpieczny i wygodny chip" w ręce czy innej części ciała zamiast karty, którą można zgubić. MOże to właśnie chipy będą paszportami przyszłości.
Nie ulega wątpliwości, że to może wkrótce nastąpić bo infrastruktura już jest i czytniki w sklepach mogą nas identyfikować z odległości kilku metrów, a to wystarcza, aby umiejscowić nas tam gdzie jesteśmy jeszcze skuteczniej niż na podstawie BTSów, które stale przekazują pozycję naszego telefonu.
Chyba sam Orwell by się zdziwił gdyby zobaczył do czego doszło, bo w najśmielszych snach i najbardziej mrocznych wizjach przyszłości nie wyobraził sobie tego co nam zgotowano obecnie.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Ave Satan
"Jesteśmy fanatykami, bo tylko fanatycy umieją dokonać wielkich rzeczy."- Jan Mosdorf
Skomentuj