Kategorie:
Trwa uderzenie monstrualnego huraganu Irene. Zwykle zjawiska pogodowe tego typu zyskują siłę na otwartym morzu gdzie napędzają je dodatkowe aspekty związane z różnicami ciśnień i wilgotnością. Dlatego po wejściu nad ląd zwykle huragan traci na sile. Nie inaczej jest i tym razem.
To, co odróżnia Irene od innych huraganów to jego ogromna średnica. W wyniku tego czynnika narażone na jego oddziaływanie jest praktycznie całe wschodnie wybrzeże USA jednocześnie a to coś naprawdę zaskakującego.
Na wyspach i na obszarach przybrzeżnych trwają ulewne deszcze. Zaczął im towarzyszyć porywisty wiatr dochodzący do 140 km na godzinę. Fale pływowe osiągają wysokość kilku metrów. Wszystko to doprowadziło do masowych powodzi w miejscowościach na wybrzeżu Atlantyku.
Meteorolodzy podkreślają, że w porównaniu z wczoraj, "Irene" jest słabsza, ale nadal stanowi poważne zagrożenie, gdyż porusza się na północny wschód. "Stopień zagrożenia jest nadal dość wysoki" - powiedział przedstawiciel Narodowego Centrum monitorowania huraganów.
Komentarze
co ma być to będzie
co ma być to będzie
mgr inż. Dżyszla
"Ludzie oddający swoją wolność za chwilowe bezpieczeństwo nie zasługują na nią i wkrótce stracą obie"
"Ludzie oddający swoją wolność za chwilowe bezpieczeństwo nie zasługują na nią i wkrótce stracą obie"
Skomentuj