"Amerykańska wiosna" - demonstranci domagali się odejścia Baracka Obamy

Kategorie:

Prezydent USA, Barack Obama - źródło: www.dreamstime.com

Gdy w jakimś kraju uciśniona ludność protestuje przeciwko rządowi i domaga się jego odejścia, pojawia się wtedy światowy żandarm, obrońca demokracji i sprawiedliwości, czyli Stany Zjednoczone, które popierają demonstracje, nakładają sankcje na kraj, wzywają do pokojowych rozmów a wszystkie media trąbią o tym nieustannie. Jednak co zrobić, gdy protesty odbywają się właśnie w USA?

Sytuacja jest wtedy zupełnie inna. Żadne media nie chcą poruszać tego tematu, natomiast same Stany Zjednoczone unikają go jak ognia i czekają aż osoby protestujące pójdą sobie do domu z nadzieją, że władze kraju same dobrowolnie poddają się do dymisji. W piątek odbyły się pierwsze demonstracje a kolejne planowane są na najbliższy czas.

Operacja "Amerykańska Wiosna" miała na celu odsunąć od władzy między innymi prezydenta Baracka Obamę, wiceprezydenta oraz prokuratora generalnego Stanów Zjednoczonych. Ponadto, żądano likwidacji wszystkich baz, które znajdują się poza krajem. Aktywiści wykrzykiwali w stronę Białego Domu zwroty takie jak: "Aresztujcie Obamę!" i "Obama przegrał!".

Według planów, w piątek miało zjawić się aż 30 milionów osób, jednak na demonstracje przyszło jedynie kilkaset Amerykanów. Organizatorzy protestów, którymi są emerytowani oficerowie, nie poddawają się twierdząc, że obalenie władzy może zająć jakiś czas i trzeba bardziej zachęcić ludzi do udziału w tej akcji.

Źródła:

https://www.facebook.com/OperationAmericanSpring.Target.Washington.DC

http://www.rightwingwatch.org/content/guarantee-10-million-operation-american-spring-protesters-just-under-10-million

Ocena:

Opublikował: John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu