Emisja radioaktywności z elektrowni Fukushima-Daiichi jest znacznie większa niż podawano

Kategorie: 

Źródło: dreamstime.com

Ostatnie badania sugerują, że całkowita objętość radioaktywnego cezu-137 wyemitowana w trakcie i po wypadku w japońskiej elektrowni jądrowej jest dużo większa niż wcześniej opublikowane dane i to o prawie 1,5 razy.

 

Jak podała agencja Kyodo powołując się na wyniki badań przeprowadzonych przez japońskich naukowców, całkowita ilość substancji radioaktywnych uwolnionych do atmosfery i wody morskiej po awarii w elektrowni Fukushima wyniosła do tej pory od 17,5 tys. do 20,5 tys. terabekereli. Dotychczas firma TEPCO, operator elektrowni, informowała, że ilość wyemitowanego cezu-137 zamknął się wielkością  13,6 tysięcy terabekereli.

 

Kryzys nuklearny w Japonii rozpoczął się od trzęsienia ziemi o sile 9,0 w skali Richtera, nazywane Wielkim Trzęsieniem Japońskim, które miało miejsce w północno-wschodniej części kraju, 11 marca 2011r. Wstrząs sejsmiczny spowodował ogromne tsunami, które uderzyło potem na prefektury Miyagi, Iwate i Fukushima. Fale osiągnęły wysokość 15 metrów i więcej. Żywioł zabił oficjalnie 15 884 osoby, a 2633 osób nadal nie odnaleziono.

 

Konsekwencją katastrofy jest trwający do dzisiaj kryzys w elektrowni jądrowej Fukushima, którego całkowite wyeliminowanie będzie trwało jeszcze około 40 lat. Wciąż dochodzi tam do przecieków z korodujących zbiorników pełnych radioaktywnej wody. Każde następne duże trzęsienie ziemi zbliża nas do globalnej katastrofy na skalę wielokrotnie większą od Czarnobyla.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Dezerter1

dla mnie to straszne jak sie

dla mnie to straszne jak sie posługują pojęciem "Tera"bekareli - jeszcze troche i bedzie "Peta"bekareli i sam człowiek głupieje bo liczby sie zmniejszaja a nazwa po liczbie potęguje ogromnie wynik, tyle że ogólnie to wszystko ujmuje wyobrażenie i tym samym znieczula ludzi.

Portret użytkownika Zima Tysiąclecia

W początkowym okresie

W początkowym okresie kilkunastu miesiecy po katastrofie nie można było wykoywać pomiarów ponieważ poziom promieniowania był wyższy niż zakres pomiarowy przyżądów. Dopiero później skonstruowano specjalnie dla ptrzeb Japonii nowe przyżadu pomiarowe.
Tak więc prawdziwą wielkość promieniowania w momencie katastrofy naukowcy OBLICZAJĄ dzięku wzorom matematycznym i wiedzy fizyków na temat rozpadu subsatncji radioaktywnych. Mając do dyspozycji dane na temat obecnej wielkości promieniowania i znając punkt "zero" można obliczyc jakie wtedy było promieniowanie. Niestety wynik będzie obarczony sporym ryzykiem błędu wynikającym z braku możliwości uwzględnienia dodatkowych czynników wpływających na spadek promieniowania od punktu zero do dziś.

Zanim cokolwiek napiszesz  na temat unii najpierw dowiedz sie czegos o niej jesli nic nie wiesz lepiej nie pisz.!

Portret użytkownika n0one

To całkiem sensowny pomysł !

To całkiem sensowny pomysł ! Lepiej próbować coś robić niż dolewać wody która wyparowywuje i która trzeba zbierać budując kolejne zbiorniki. A do tego jeszcze codziennie i tak i tak przeplywa woda podziemna z górnych terenów przez reaktory i corrium do oceanu. Ciekawe jaka temperature ma corrium i czy jest to wogóle możliwe żeby woda sie mogła styknąć z corrium płynnym. Bo może być sytuacja taka jak w Czarnobylu co to górnicy kopali pod reaktorem żeby najpierw wypompować wodę jak najszybciej sie da żeby ta nie złączyła się z corrium bo jak się złączy to nie ma czasu na parowanie tylko odrazu wybucha...

Zanim cokolwiek napiszesz  na temat unii najpierw dowiedz sie czegos o niej jesli nic nie wiesz lepiej nie pisz.!

Skomentuj