Zła pogoda dokucza znacznej części Europy

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Rząd Wielkiej Brytanii odbył nadzwyczajne posiedzenie w odpowiedzi na sytuację powodziową na zachodzie i na południu Anglii. W styczniu tego roku na kraj ten spadły rekordowe opady deszczu, a teraz na dodatek nad wyspy nadciągnął nowy potężny i chłodny front pogodowy. Cyklon narobił również wiele szkód we Włoszech i Chorwacji. Za to Austria doświadczyła rekordowego opadu śniegu.

 

We Włoszech, w nocy spadło 20 cm deszczu, a w Rzymie poziom wody w rzece Tyber osiągnął niebezpieczny poziom. Władze zarządziły mobilizację wszystkich służb ratunkowych. Jeśli deszcz nie przestanie padać, kolejni ludzie będą musieli być ewakuowani.

Również w innych włoskich miastach, jak na przykład w Pizie pod wodą były całe dzielnice, ratownicy mieli pełne ręce roboty. Mieszkańcy twierdzą, że ostatni raz tak potężną powódź była tam niemal pół wieku temu - w 1966 roku.  Świadkowie twierdzili, że na ulicach poziom wody osiągał 70-80 centymetrów i oczywiście wszystkie piwnice były pełne wody. Doszło do wielu osuwisk w tym tak spektakularne jak opisywany na tej stronie incydent z głazami.

 

Potężny cyklon znowu zbliża się do Wielkiej Brytanii.  W części Anglii i Walii ogłoszono już zagrożenie powodziowe.  W obszarach przybrzeżnych, prędkość wiatru jest już huraganowa i osiąga on obecnie nawet 150 kilometrów na godzinę.

Styczeń tego roku stał się jednym z najbardziej deszczowych w historii Wielkiej Brytanii. Doniesienia o powodziach w Anglii pojawiają się co kilka dni i wyraźnie widać, że władze nie umieją sobie poradzić z ich skutkami, a nowy zimny front może tylko pogorszyć sytuację. Właśnie te jak to określono „anomalie pogodowe” były głównym tematem nadzwyczajnego posiedzeniu rządu. Nic nie wiadomo, czy powstały wtedy jakieś decyzje polityczne.

 

Ostatnia sobota, była też bardzo trudna w Chorwacji zarejestrowano dziesiątki wypadków z powodu zjawiska zwanego marznącym deszczem. Drogi szybko pokryły się lodem i zostały zablokowane, sklepy i instytucje publiczne nie działają. Mieszkańcy nazywają to, co obecnie dzieje się w ich kraju - katastrofą.

Również Austria doświadczyła złej pogody. Problemy spowodowały ogromne opady śniegu. Według austriackich meteorologów były to największe opady od stu lat. W ciągu 24 godzin spadło 50 centymetrów pokrywy śnieżnej. W Tyrolu śnieżyce odcięły od świata cześć miejscowości. W pewnym momencie w mediach pojawiła się nawet informacja, że 50 polskich turystów znajduje się w zasypanych miejscowościach.

Źródło: Twitter

Nie lepsza pogoda jest też w części naszego kraju. Trudne warunki panują zwłaszcza na Lubelszczyźnie gdzie śnieżyce również odcięły od świata część miejscowości. Drogi są zupełnie nieprzejezdne, a mieszkańcy obawiają się o swoje bezpieczeństwo, bo do ich domów z pewnością nie dojedzie żadna karetka pogotowia.

 

Europa doświadcza bardzo zmiennej pogody i obecnie cześć Europy Wschodniej zmaga się z zimą. Podobnie zła sytuacja jak na Lubelszczyźnie jest też w Rumunii i Bułgarii. Pozostałą część kontynentu zmaga się z ulewami, które potrafią wywołać nagłe powodzie, a potem na dodatek nadchodzi kolejny orkan i zaczyna mocno wiać.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Podpisano, Pieseł Wawerski

 

Portret użytkownika arma

A Golfsztrom to sam z siebie

A Golfsztrom to sam z siebie zaszalal? Najierw zniszczyli Ziemie, a teraz sie dziwia, ze im sie klimat buntuje... Bedzie gorzej - przyroda nie da soba pomiatac, zawsze niweluje zagrozenia, w tym wypadku gatunek homo kretinus.

Skomentuj