Wyścig kosmiczny na Księżyc trwa, włącza się USA, Rosja i Korea Południowa

Kategorie: 

Źródło: własne

Mimo, że chiński łazik księżycowy Yutu doświadcza obecnie jakiejś awarii natury mechanicznej, to sam fakt jego miękkiego lądowania na Księżycu był niewątpliwie kamieniem milowym w eksploracji najbliższego nam globu. Okazało się, że Chińczycy już tam są i w trybie pilnym trzeba dorównać im kroku.

 

Ostatnim ziemskim pojazdem, który znalazł się na powierzchni srebrnego globu była radziecka sonda Łuna. Miało to miejsce w 1976 roku. Przed Yutu, w 1973 roku po powierzchni księżycowej jeździł również radziecki Łunochod. Człowiek rzekomo był tam ostatni raz w 1972 roku. Więc wygląda na to, że Chińczycy obudzili mocarstwa kosmiczne z niemal czterdziestoletniego snu.

 

Rosjanie poinformowali właśnie, że już w 2015 roku planowany jest start programu kosmicznego Luna-Glob. W pierwszym etapie zostanie przetestowana i udoskonalona posiadana technologia. Następny etap nastąpi już rok później, bo w 2016 roku, kiedy wyruszy księżycowy orbiter Luna-Resus-1 i zaraz po nim lądownik Luna-Resus-2. Planuje się, że lądowanie nastąpi w okolicy bieguna południowego Księżyca. Planowane urządzenie ma za zadanie dokonanie wiercenia w gruncie i powrót na Ziemię z próbkami.

Hipotetyczny lądownik rosyjski  w ramach programu Luna-Glob

Rosjanie nie bez powodu budują ostatnio potężną rakietę zdolną do wynoszenia ładunków o masie nawet 160 ton. Na dodatek szef rosyjskiej Federalnej Agencji Kosmicznej “Roskosmos” Oleg Ostapienko snuje publicznie rozważania odnośnie stworzenia stałych baz na Księżycu. Zresztą podobne cele wytyczają sobie inni uczestnicy wyścigu na Księżyc.

 

Nieoczekiwanie ostatnio podobny plan ogłosiła Korea Południowa. Strategia przyjęta przez tamtejsze Ministerstwo Nauki zakłada, że celem długoterminowym ma być stworzenie stałych i zamieszkałych baz na powierzchni naszego satelity. Planuje się to osiągnąć poprzez partnerstwo publiczno prywatne.

Wizualizacja artystyczna ewentualnych koreańskich baz księżycowych

Tak jak w przypadku konkurencji Koreańczycy planują swój podbój etapami. Po pierwsze mają za zadanie pozyskanie technologii potrzebnej do stworzenia sondy i statku kosmicznego. Dopiero w drugim etapie planowane są eksperymenty w zakresie tworzenia struktur i budynków nadających się do zamieszkania na powierzchni Księżyca. Pierwsza południowokoreańska rakieta planowana jest na 2020 rok.

 

NASA i ESA też widzą potrzebę działania w kierunku eksploatacji najbliższej przestrzeni kosmicznej. Cały czas powstaje statek kosmiczny „Orion”, który ma umożliwić wysyłanie astronautów na Księżyc, asteroidy, a także w najbliższej perspektywie na sąsiedniego Marsa. Pierwszy czterogodzinny lot próbny zaplanowano na wrzesień 2014.

Wizja artystyczna statku kosmicznego Orion - źródło: wikipedia.org

Posiadanie takiego modelu statku kosmicznego jest warunkiem koniecznym do innej niż zrobotyzowana eksploracji kosmosu. W międzyczasie NASA ogłosiła przetarg na dostarczenie technologii umożliwiającej stworzenie systemu transportowego z Ziemi na Księżyc. Ma on umożliwiać dostarczanie aż pół tony ładunku. Właśnie taką technologię zademonstrowali ostatnio Chińczycy, a ta którą mieli kiedyś Amerykanie i Rosjanie wymaga adaptacji do nowych realiów.

 

Nie da się ukryć, że ostatnie sukcesy chińskiej agencji kosmicznej pobudziły do działania inne agencje. Niezrozumiały dla wielu ostentacyjny brak zainteresowania eksploracją Księżyca dobiegł końca a teraz zaczyna się nowa era, którą można spokojnie nazwać w tym kontekście "dzikim zachodem" XXI wieku.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika sdfg

Rosjanie przyznali, że

Rosjanie przyznali, że Amerykańscy astronauci faktycznie wylądowali, co do tego nie ma wątpliwości. Ale zarówno Amerykanie jak i Rosjanie przestraszyli się niewyjaśnionych do dziś zjawisk które obserwowali astronauci podczas lotu jak i przebywania na księżycu. Osobliwe światła i obiekty świetlne poruszające się z po nienaturalnych torach. Niektórzy nawet twierdzą, że obca cywilizacja dała do zrozumienia NASA żeby zaprzestali lotów

Portret użytkownika colleeman

Nasa i inne agencje kosmiczne

Nasa i inne agencje kosmiczne napalają się na wysłanie człowieka na księżyc. Nie mogą niestety rozwiązać problemu promieniowania. W raporcie NASA z 2005 roku jest wyraźne wskazanie na ten problem. Aby zapewnić bezpieczeństwo kosmonauci na księżycu powinni być osłonięci ołowianymi ekranami o grubości 1.2 metra !!!. Zarówno Amerykanie jak i ruscy to przeliczyli. Sam lot na księżyc to 4 godziny przebywania w pasie Van Allena co daje dawkę promieniowania jakbyś miał robiony rentgen jeden po drugim przez ten czas. A trzeba powiedzieć, że pas Van Allena jest osłabiony przez pole ziemi - a co dalej? Jeżeli w 2005 roku Nasa w oficjalnym raporcie publikuje coś takiego to jak ludzie 40 lat temu mogli zdobyć księżyc? Jest to kolejny naukowy dowód na to, że jesteśmy oszukiwani i to bardziej niż myślimy.

Portret użytkownika Pantałyk

To jakaś wielka hucpa z tym

To jakaś wielka hucpa z tym księżycem. Przez dziesiątki lat cisza, a tu nagle- wyścig szczurów o panowanie nad srebrnym globem.
O nie Panie i Panowie, to zapewne element jakiejś DUŻO WAŻNIEJSZEJ gierki.
 
Czyżby Obcy odpuścili? Wink

Portret użytkownika mlodyrob

Ksieżyc jest tak blisko ze

Ksieżyc jest tak blisko ze wystarczy kupic dobry teleskop ustawic go na granicy cienia i nagrywac 24 h potem przegladac film a napewno cos znajdziecie.Ale czy jestescie przygotowani na to co zobaczycie gotowi na to zeby uwierzyc.To samo dotyczy obiektów latajacych nad naszymi głowami dobra lornetka,teleskop,kamera i poswiec jeden dzien na obserwacje kazdego obiektu lecacego po naszym niebie.Potem bedzicie sie zastanawiac czy pisac o tym co zobaczyliscie..........

Portret użytkownika mlodyrob

czekam az ktos wykona takie

czekam az ktos wykona takie nagranie i je nam udostepni.I zobaczycie jak na temat tego samego nagrania bedziemy mieli odmienne zdanie tak jak na kazdy temat na tym czy innym portal.A to co uznamy wspólnie za prawdziwe to takie bedzie.Jeszcze nie bylo takiego filmu,dokumentu.dowodu zeby wszyscy jak jeden uznali ze to co widzimy jest prawdziwe i niepodwarzalne.DLACZEGO TAK JEST?

Portret użytkownika mlodyrob

Odkrywamy cos i co

Odkrywamy cos i co wtedy?Ziemianie nie sa przygotowani na informacje która mogło by zmienic oblicze naszego pojmowania swiata.Takie informacje zawsze doprowadzały do wojny.Zobacz jak amerykanie maja skoki technmologiczne po kazdym podbitym kraju a najbardziej im zalezy zeby zrobic rekonesans archeologiczny w IRANIE kraj w którym mozliwe ze byl poczatek...... Wojna domowa w Egipcie I po cichu wyjezdaja potrzebne artefakty zeby CERN. uzyskal pełna moc.

Strony

Skomentuj