Kategorie:
Amerykanie, Kanadyjczycy, a nawet Meksykanie testują dzisiaj swoje sieci energetyczne. W dniach 13 i 14 listopada odbywają się tam ćwiczenia Grid EX II. Rozmaite agencje rządowe w USA oraz wojsko uczą się działać w ramach zintegrowanych struktur na wypadek długotrwałych przerw w dostawie prądu. Do takiej sytuacji według scenariusza może dojść zwłaszcza w wyniku cyberataku oraz zagrożeń naturalnych.
Cyberatak to poważne zagrożenie dla USA. Można sobie z łatwością wyobrazić unieruchomienie dużej części sieci energetycznych. Prawdopodobnie Amerykanie spodziewają się ataku ze strony Iranu, Chin lub Rosji. Niewątpliwie, gdy prowadzi się tak wiele wojen można się spodziewać, że wrogowie postanowią uderzyć w tak strategiczną część infrastruktury, jaką jest energetyka.
Warto zaznaczyć, że jako równie prawdopodobną przyczynę unieruchomienia sieci energetycznych uważana jest aktywność słoneczna. Wszyscy zaczynają sobie zdawać sprawę z tego, że możemy być świadkami kolejnego wydarzenia carringtońskiego, co z dużym prawdopodobieństwem zmiotłoby na jakiś czas znaną nam cywilizację techniczną. Przed takim zdarzeniem nie możemy się ochronić, można tylko minimalizować straty, ale powrót do normy może zająć nawet lata.
Równie prawdopodobnym sposobem wywoływania rozległych przerw w dostawach prądu jest wykorzystanie bomb EMP, czyli ładunku emitującego impuls elektromagnetyczny. Tego typu broń zdetonowana wysoko w atmosferze również doprowadziłaby do rozległych przerw w dostawach prądu. To idealny sposób na wywołanie zamieszania w szeregach wroga. Powrót do normy po takim ataku trwałby równie długo jak w przypadku hiperaktywności Słońca.
Długotrwałe przerwy w dostawach prądu są obecnie czymś wysoce niepożądanym. To od energii elektrycznej zależy praca urządzeń kanalizacyjnych, gdyby prądu nie było odpowiednio długo w miastach mielibyśmy problemy z epidemiami spowodowanymi niskim poziomem higieny.
Prąd elektryczny wydaje sie być czymś normalnym jak powietrze, gdyby go zabrakło na dłużej każdy nagle zauważyłby jego nieobecność. Gdyby trwało to zbyt długo może to nawet doprowadzić do zamieszek, więc jest to bardzo zapobiegliwe, że Amerykanie ćwicza zachowanie służb na wypadek symulowanej zapaści sieci energetycznych.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Strony
Skomentuj