Zbliżamy się właśnie do końca cyklu słonecznego, który zostanie spektakularnie przypieczętowany przylotem czterech komet. Kilka razy w tygodniu widujemy rozbłyski klasy X, więc można już zacząć mówić o początku końca 24 cyklu. Aby jednak uznać, że zaczyna się 25 cykl słoneczny musi jeszcze dojść do przebiegunowania gwiazdy. 

Znacząca aktywność słoneczna, którą obserwujemy w ostatnich tygodniach to zapowiedź, że przebiegunowanie się rozpoczęło. Od kilku dni dochodzi do licznych rozbłysków słonecznych o zauważalnie większej sile. Mieliśmy dzisiaj rozbłysk X1.1 z plamy 1890, która jest centralnie na środku tarczy słonecznej. Wiele wskazuje na to, że to nie koniec aktywności i plama ta pokaże jeszcze co potrafi. To był już zresztą drugi rozbłysk X w tym tygodniu.

Swoją droga to ciekawe, czy uda się zobaczyć korelację między wzrastającą aktywnością słoneczną a zbliżaniem się komety ISON. Zwolennicy teorii elektrycznego wszechświata powiedzą zapewne, że reakcja gwiazdy na przelot komety to nic nadzwyczajnego, bo te ciała niebieskie niosą ze sobą potencjał elektryczny, który może reagować z liniami pola magnetycznego gwiazdy. Jak wiadomo to zaburzenia pola magnetycznego wpływają na rozbłyski i koronalne wyrzuty masy.

Czy to oznacza, że w listopadzie należy się nastawić na znaczny wzrost aktywności słonecznej? Trudno powiedzieć, że będzie tak na pewno, ale wiele na to wskazuje. Więcej informacji na temat aktualnej aktywności słonecznej można przeczytać w serwisie poświęconym Słońcu - zmianysolarne.pl