Kategorie:
Manewry NATO trwające w Polsce i krajach bałtyckich wywołały niezadowolenie Rosji, która nazwała je "mocno zimnowojennymi". Niejako w odpowiedzi na nie Rosjanie wykonali kilka lotów treningowych za pomocą swoich bombowców strategicznych TU-22M.
To już kolejny przypadek, gdy dochodzi do manifestacji w postaci symulowania ataków z taktyczna bronią jądrową. Gdy do twego przypomnimy sobie jeszcze, że w niedawnych manewrach z Białorusią, które przeprowadziła Rosja ćwiczono scenariusz zakładający użycie broni jądrowej w ataku na Warszawę.
Bombowiec strategiczny - TU-22M
Dodatkowo praktycznie w tym samym momencie okazało się, że pod koniec października w Wenezueli wylądowały dwa bombowce strategiczne dalekiego zasięgu, TU-160. Są to samoloty zdolne do przenoszenia broni jądrowej i powstawały, jako maszyny dedykowane do ataku na kraje NATO. W trzy dni potem doszło do incydentu, gdy bombowce były w drodze do Nikaragui. Wleciały one w przestrzeń powietrzną Kolumbii, co spowodowało przechwycenie ich przez kolumbijskie lotnictwo. Potem znalazły się jednak poza przestrzenią Kolumbii i pościgu zaprzestano.
To oczywiste, że manifestacje Rosji polegające na ostentacyjnym ćwiczeniu zdolności do przeprowadzania nalotów w dowolnym punkcie świata to poważne ostrzeżenie dla USA. Putin głośno mówi o potrzebie przeciwstawienia się amerykańskiej dominacji i ma w tym sprzymierzeńców w Pekinie. To jest już siła, z którą trzeba się liczyć.
Bombowiec strategiczny dalekiego zasięgu - TU-160
Biorąc pod uwagę fakt, że Amerykanie zapowiedzieli właśnie modernizację europejskiego potencjału broni jądrowej trzeba przyznać, że nowa zimna wojna jest już faktem. Sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że jest bardzo wiele punktów zapalnych na świecie, które mogą doprowadzić do konfliktu na linii NATO - Rosja. Gdy do tego dojdzie Polska i Pribałtyka staną się prawdopodobnym celem ataku, nawet jeśli konflikt rozpocznie się w Syrii, Korei Północnej czy w Iranie.
Rosyjscy generałowie otwarcie mówili, że retorsją na zaangażowanie Ameryki w konflikt syryjski będzie zajęcie republik nadbałtyckich. To, że NATO ćwiczy właśnie wariant obrony Estonii to nie przypadek, tylko próba zmierzenia się z realnymi zagrożeniami. Podobnie jak w sierpniu 1939 roku podobnie teraz kraj nasz jest w słabej pozycji. Znajduje się w sojuszu, który traktuje nas jak mięso armatnie i kraj frontowy. A biorąc pod uwagę naszą słabość militarną jesteśmy idealnym celem do szybkiego pokonania.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
http://mieczducha888.blogspot.com/2017/11/zote-miasto-niesamowity-wieczny-dom.html
http://mieczducha888.blogspot.com/2016/09/jedyny-lek-na-depresje-i-ochrona-przed.html
Strony
Skomentuj