Nawet rozpad komety ISON nie zagrozi Ziemi

Kategorie: 

Zdjęcie komety ISON wykonane we wrześniu 2013 roku

Kometa C/2012 S1 zwana też ISON zaczyna nabierać prędkości zmierzając w stronę Słońca. Ekstremalnie bliskie spotkanie z naszą gwiazda może jednak spowodować fragmentację jej jądra. Okazuje się, że nawet wtedy Ziemia będzie bezpieczna i nie grozi jej zderzenie z jej pozostałościami.

 

Obecnie kometa ISON, zwana też trochę na wyrost kometą stulecia, zbliża się do Marsa. Najbliżej tej planety będzie 1 października 2013 roku. Jej jasność nie zmienia się zgodnie z założeniami astronomów, ale z pewnością znalazła się ona już za punktem zamarzania i teraz powinniśmy być w stanie zobaczyć zauważalny wzrost jej komy, a zarazem warkocza. Na razie jednak nic takiego nie ma miejsca,

Jeśli kometa ISON rozpadnie się na skutek oddziaływania wysokich temperatur to dojdzie do tego w okresie największego zbliżenia do Słońca. Peryhelium spodziewane jest 28 listopada, kiedy obiekt ten znajdzie się w odległości 1,2 miliona kilometrów od powierzchni gwiazdy.

 

ISON jest klasyfikowana, jako kometa nieokresowa, pochodząca z hipotetycznego Obłoku Oorta. Astronomowie nazywają takie ciała niebieskie kometami muskającymi Słońce. Znamy przypadki takich komet, które wpadają na Słońce i giną, przelatują w całości, nawet przez koronę gwiazdy, albo rozpadają się na wiele fragmentów.

Zwłaszcza ten ostatni scenariusz może budzić obawy, ale specjaliści zapewniają, że rozpad komety to nie hollywoodzka eksplozja i rozczłonkowanie jądra nie powoduje, że każdy z fragmentów leci w inną stronę. Po rozpadzie każda z części powinna kontynuować lot według zbliżonej trajektorii i miną nas o kilkanaście milionów kilometrów. W przeszłości obserwowano już takie wydarzenia wielokrotnie, na przykład w 2006 roku, gdy los taki spotkał kometę S-W 3.

Kometa S-W 3 - źródło: ESO

Po rozpadzie jasność obiektu tego typu raczej spadnie, więc będzie to zła wiadomość dla obserwatorów nieba, ale mogą to być dobre wieści dla astronomów, którzy z chęcią zobaczyliby efekty takiej fragmentacji, co stanowiłoby szanse na podjęcie dodatkowych badań tych tajemniczych obiektów.

 

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

When the people fear the government there is tyranny. When the government fears the people, there is liberty.
~Thomas Jefferson

Portret użytkownika arkadios

po pierwsze rozpad nie ISON

po pierwsze rozpad nie ISON komety ale niubiru czyli planety X która pędzi w naszą stronę..PISALI O TYM 5 LAT TEMU ŻE NIUBIRU ROZBIŁO SIĘ NA 3 CZĘŚCI I TO NIE JEST KOMETA A PLANETA ALE SZTUCZNA.Ludzie bez przesady zorganizujemy się ...jedzenie gromadzcie po mału ale bez paniki.

Portret użytkownika jesion

."Ludzie bez przesady

."Ludzie bez przesady zorganizujemy się ..." Smile Odradzałbym uczestnictwo w organizowaniu skupisk tak zw."ludzi" w sytuacjach "extremalnych" Smile Sami się zorganizują pod jakimś oknem - ze świeczkami lub pod fetyszem z zabitego drzewa - też ze swieczkami Smile A co do jedzenia ....najpierw zjedzą ogarki a potem ... uciekaj daleko :) 

Największym wynalazkiem ludzkości jest nóż na drugim biegunie stawiam koło. 

Strony

Skomentuj