"Powinniśmy wykrwawić Amerykę gospodarczo poprzez motywowanie do dalszych ogromnych wydatków na bezpieczeństwo. Gospodarka jest słabym punktem Ameryki, która już zaczęła się potykać ze względu na wydatki na wojsko i bezpieczeństwo. Ameryka nie jest mityczną siłą a Amerykanie są ludźmi, jak wszyscy, którzy mogą zostać pokonani, ścięci oraz ukarani" - powiedział w nagraniu Ayman al-Zawahiri.

Lider Al-Kaidy, oprócz wezwań do przeprowadzania kolejnych ataków na podobieństwo tych z Bostonu oraz z 11 września 2001 roku ostrzegł wojowników dżihadu w Syrii, aby nie sprzymierzali się z opozycją w tym kraju, która potem obróci się przeciwko grupom takim jak Al-Nusra, oraz skrytykował obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego za to, że sprawował rządy w sposób niezgodny z islamskim prawem oraz złożył obietnice respektowania porozumienia z USA i Izraelem.

W sobotę rano pojawiła się również informacja, że Al-Kaida rozpoczęła działania zbrojne przeciwko swojemu byłemu sojusznikowi, tak zwanej Wolnej Armii Syrii. Bojownicy będą walczyć zarówno przeciwko opozycji, jak i rządowi, którzy atakują działaczy tzw. "Islamskiego państwa".