Życie rozpoczęło się na Marsie, twierdzą naukowcy

Image

Źródło: sdnet.ru

Naukowcy już wielokrotnie ogłaszali, że w dalekiej przeszłości na Czerwonej Planecie mogły znajdować się znacznie lepsze warunki do życia niż obecnie. Twierdzono również wprost, że Mars mógł być bardzo podobny do obecnej Ziemi. Teraz jeden z naukowców zdaje się popierać teorię panspermii twierdząc, że życie zostało przyniesione na naszą Błękitną Planetę z zewnątrz, a dokładniej z Marsa.

 

W trakcie konferencji, która odbyła się w środę we Włoszech, biochemik Steven Benner powiedział, że życie z Marsa mogło dotrzeć na Ziemię dzięki pyłowi lub cząsteczkom skał, które mogły znaleźć się w przestrzeni międzyplanetarnej na przykład poprzez gwałtowne erupcje wulkaniczne. Zdaniem Bennera, elementy niezbędne do powstania życia były obecne na Czerwonej Planecie - tylko silnie utleniony molibden mógł wpłynąć na powstanie pierwszych organizmów żywych. Taki pierwiastek nie istniał na naszej planecie przed powstaniem życia, ponieważ trzy miliardy temu było niewiele tlenu.

 

Steven Benner twierdzi, że w dalekiej przeszłości na Czerwonej Planecie był tlen, co ma udowadniać, że powstanie tam życia oraz "przeniesienie go" na naszą planetę było o wiele bardziej prawdopodobne, niż gdyby miało dojść do tego procesu na Ziemi. Drugą sprawą jest woda, która trzy miliardy lat temu występowała na Ziemi w nadmiarze. Według Bennera, Mars posiadał odpowiednie ilości wody, która przyczyniła się do powstania życia. Dwa powyższe argumenty mają przemawiać za tym, że życie powstało najpierw na Czerwonej Planecie, a co za tym idzie, życie na Ziemi pochodzi z Marsa.

 

 

 

Źródło: http://news.discovery.com/space/alien-life-exoplanets/did-life-start-on-mars-130828.htm

 

 

0
Brak ocen

Pff, ja takie teorie głosiłem już po tym jak odkryli, że woda występowała na marsie. A dokładniej, uważam, że księżyć który obecnie lata przy ziemi, był kiedyś księżycem Marsa. Twierdzę, że to księżyć tak wpłynął na klimat ziemi (w dużym stopniu). Coś musiało strącić księżyć z orbity marsa, zaburzając totalnie życie na tej planecie, przypadkiem trafił na orbitę ziemi, która to "przygarnęła" go, rozpoczynając kształtowanie życia na ziemi.

I to ma sens - sami pomyślcie. Np. prądy morskie, wg. mnie ma na nie wpływ księżyc.

0
0

Dodane przez Kowalski (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

"Pff" to każdy głupi umie powiedzieć, ale robić nie ma komu. Trzeba było zostać naukowcem i głosić światu swoje teorie, a nie teraz prychać tutaj z uburzeniem. Typowa mentalność tutejszych komentatorów. "Co te naukowce mogą wiedzieć, przecież ja wiem lepiej! Ja mam rację! Moja prawda jest lepsza! Naukowcy to debile! Oni nic nie wiedzą! Czemu nikt mnie nie słucha? Przecież ja wiem wszystko! To niesprawiedliwie, że ja muszę pruć się na jakimś forum i o moich teoriach nikt nie pisze!"

Bez obrazy, ale to jest kolejny z miliarda tego typu komentarzy na tym portalu. Nuuuuuuuuda...

0
0

Dodane przez Kowalski (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Księżyc nigdy nie był księżycem, to wytwór sztuczny, miał kiedyś bliźniaka, a nawet 2 braci, został tylko jeden.

Na marsie nie ma „życia”, ponieważ w czasie wojny bogów, została na niej użyta broń, która uszkodziła centrum/rdzeń marsa. Z jednej strony ma potężne wgłębienie po przeciwnej stronie wzniesienie;]. Co zostało z tej super broni wisi tuż nad nim, to taka „pamiątka”.

https://www.youtube.com/watch?v=wn1Lfp9R1m8

A księżyc, gwiazda śmierci, wisi sobie tuż nad nami, bo jest poważnie uszkodzony, a że nas bardzo nie lubią to wolą tam się gnieździć i kierować, co poniektórymi w wiadomym celu: że kosmitów niema, ufo nie istnieje, jesteśmy sami, nic po śmierci niema… im mniej wiesz tym lepiej tobą kierować.

Jeżeli nadal uważasz, że księżyc jest „naturalny”, to sobie, luknij tutaj…

http://apokalipsy.ugu.pl/viewtopic.php?p=94#94

 Zbyt dużo zbiegów okoliczności.

Pozdrawiam obudzonych. ;]

0
0

ja nie musze byc naukowcem,aby do tego dojsc.Zastanawiam sie tylko gdzie bedzie nastepny krok ludzkosci,poniewaz ta planeta dla pewnych ludzi nie jest stworzona i moim zdaniem juz powinni leciec i zabierac swoich wyznawcow gdzie spustosza kolejny dom,

Jak mozna zabijac planete na ktorej sie zyje?

Przeciez to jest najgorszy postep ludzkosci,ale my sie cieszymy ze daja nam do kupienia komorki,laptopy itp.

Co my robimy,co robisz ty co robie ja?

0
0

Dodane przez syriues w odpowiedzi na

Bawimy się w hipokrytów na forum? Korzystasz z komputera pisząc ten komentarz, albo z telefonu, tableta, z czegokolwiek, więc też uczestniczysz w tej wielkiej "zbrodni" przeciwko naszej wielce bardzo pokrzywdzonej matce Ziemii.

Ech...

Ludzie nie zabijają Ziemii! Ta planeta istniała na długo zanim ludzie się na niej pojawili i będzie istnieć pewnie dalej, kiedy nas już tu nie będzie. Jesteśmy jednym z wielu gatunków jaki żył na tej planecie. Przeminiemy jak wszystko. Ludzie, którzy sądzą, że ludzkość niszczy Ziemię, jej klimat i zabijają planetę, mają definitywnie zbyt wysokie mniemanie o sobie. Nie jesteśmy w stanie zabić planety. Za ciency w uszach na to jesteśmy. Takie lamenty na zadupiu internetu w niczym nikomu nie pomogą, a już na pewno nie naszej planecie, chociaż ta, to jest pewne, świetnie sobie poradzi sama :)

Pożar lasu też wydaje się zły, bo zabija drzewa, niszczy wszystko co napotka, a tymczasem jest odwrotnie. Dzięki niemu stare drzewa odchodzą, ale na ich miejsce pojawiają się nowe. Może my jesteśmy właśnie jak ten pożar? Może tak ma być, że człowiek niszczy wszystko co napotka, by Ziemia mogła (co już robiła wiele razy) odrodzić się na nowo?

Wyobraźnia! Zapomniany przez wielu ludzi wynalazek naszego mózgu. Warto sobie przypomnieć jak działa.

 

0
0

Przekornie zapytam... A skąd się wzięło życie na Marsie...?

"Panspermia"... co za idiotyzm.. Wypuszczę moje plemniki w kosmos puszkując je w jakieś dobrej skałce i poczekajmy na dzieci Angelusa...

Albo włos... włos mi sie jeży jak o tym pomyślę... hehehhhee

 Ja myślę, że zwykłe pomyje ( rozbełtane aminokwasy) pod wpływem katalizy  wyrosną na jaszczurki i takie tam...

W to moge uwierzyć pod warunkiem, że katalizą będzie... myśl Projektanta...

0
0

życie na ziemi skąd sie wzieło czy to istotne, istotne jest skąd sie wzieli ludzie na ziemi i tu mamy wiele możliwości np . jest  nacja chytra przebiegła mściwa ta  może pochodzić od małpy konkretnie szympansa . można też w swych poszukiwaniach posiłkować sie biblią z niej dowiemy sie że człowiek powstał z prochu i w proch sie obróci i takie tam ble ble ble . natomias jeżeli chcemy poznać prawde czytamy słowiańsko-aryjskie WEDY i już wiemy skąd wzieli sie ludzie na ziemi , proste nie

0
0

Dodane przez Rod (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

słowiańskie wedy nie istnieją, jedynie szczątkowe przekazy z których dowiadujemy się o "bóstwach" porach roku życiu codziennym ale nie ma nic na temat "tajnej wiedzy" to są głupowate wymysły niemiaszków którzy stworzyli ideologie do nibywed a teraz to jest powielane i rozszerzana "ta tajna wiedza" 

0
0

Dodane przez Juszka1980OGL w odpowiedzi na

Każda zmiana w genomie wiązała się z tworzeniem panteonu bogów, w ten sposób wiedza rezonowała z wiarą. Opiekunem polskiej hologrupy R1a1a7 jest Bóg Perun, to na Y a na Xie Artemida. Cywilizacja Grecka wywodzi się ze Złotej Ery Ludzkości, na Atlantydzie. Słowianie są bezpośrednimi potomkami Atlantów.

Trochę wiem, ale mam problemy z chronologią wydarzeń.

0
0

Pierwsze było życie na planecie Tiamat, były tam mięczaki i płazy. Były też stworzenia takie które posiadały rybi ogon, zredukowane kończyny górne i paszczę podobną do krokodylej. Potrafiły w wodzie utrzymać pozycję wyprostowaną. Zredukowane kończyny górne świadczyły o wcześniejszym lądowym trybie życia.

Już na Tiamat (piątej planecie od Słońca) istniały Perły, planeta została zniszczona w celu zasiania życia w tym ramieniu galaktyki.

Później był Mars, w międzyczasie Układ Słoneczny złapał Wenus, na której w innym Układzie Słonecznym było życie. Na Marsie życie zostało zniszczone przez planetoidę, która zerwała atmosferę. Ziemia jest masywniejsza i dlatego atmosfera jest bardziej stabilna.

0
0

teoria ewolucji generuje coraz więcej nieweryfikowalnych faktów naukowych skutkiem czego nauka zaczyna przypominać religię. BZDURA NA MAKSA!

0
0