Amerykańskie drony prowadzą naloty w Jemenie

Image

Źródło: dreamstime.com

Ostatnie dyplomatyczne szaleństwo i zamykanie ambasad na Bliskim Wschodzie może być znakiem, że Amerykanie planują zbrutalizowanie swojej polityki w tym regionie świata. Jak można dowiedzieć się z amerykańskich mediów, w Jemenie trwa operacja wojskowa USA. Zaatakowano szereg celów bombardując je. Oficjalnie celem nalotów były kryjówki terrorystów z Al-Kaidy.

 

W dawnych czasach, gdy USA planowało napaść na jakiś kraj, poprzedzano to wielką kampanią propagandową, potem podpływały lotniskowce i myśliwce zaczynały bombardować cele. Tak wyglądała na przykład pierwsza i druga wojna w Iraku. Obecnie już to jednak tak nie wygląda, a ataki przeprowadzane są za pomocą bezzałogowców.

 

Wraz z wkroczeniem w erę dronów zmieniły się sposoby prowadzenia wojny. Amerykański prezydent Barack Obama, który już na początku swojego urzędu został wybrany laureatem Pokojowej Nagrody Nobla, jest ostatnio nazywany "Królem Dronów". Ten złośliwy przydomek to wynik prowadzonej przez niego krucjaty z terroryzmem, w której za pomoca bezzałogowców kazał zabić kilka tysięcy osób w wilu krajach świata.

 

Drony atakują obecnie praktycznie codziennie w Afganistanie, bardzo często w Somalii, a od jakiegoś czasu również w targanym niepokojami wewnętrznymi Jemenie. To fakt, że kraj ten jest w większości w rozsypce i jako taki stanowi doskonałe miejsce dla rozkwitu Al-Kaidy, ale kto pozwolił Amerykanom atakować terytorium obcego państwa? Brak poszanowania dla czegoś takiego jak granice wskazuje na to, że inne, słabsze kraje nie są traktowane poważnie. Skoro amerykańskie roboty latające polują na osoby przebywające na terytorium Jemenu, bez wypowiedzenia temu krajowi wojny, i nikogo to nie dziwi to może to oznaczać, że nazistowskia metoda zwyczajnego napadania na inny kraj, stała się już normą w obecnym świecie.

 

Po ostatniej serii nalotów w Jemenie w mediach płynie zwarty przekaz, że zabito kilkudziesięciu bojowników Al-Kaidy. Trzeba wierzyć na słowo, że byli to rzeczywiście terroryści a nie ofiary błędnych rozpoznań wywiadu. Z jednej strony Amerykanie wspomagają sunnickich terrorystów w Syrii, a z drugiej atakują członków tej samej organizacji terrorystycznej, napadając na inny kraj. Prawdopodobnie z powodu konsekwencji, jakie stoją za takimi operacjami wojskowymi rośnie ryzyko zamachu terrorystycznego i dlatego dokonano prewencyjnych ewakuacji placówek dyplomatycznych w tej części świata. Obawiano się po prostu odwetu.

 

 

 

 

 

0
Brak ocen

Gdyby to Polska posiadała drony i przeprowadziła jakiś atak pod przykrywką, że celem było zniszczenie miejsc gdzie przebywają terroryści boć ich zabicie bardzo szybko znikła by z mapy Europy.

Oby USA miało dobre dane i faktycznie, żeby to były siedliska terrorystów, bo w przeciwnym wypadku nie popieram tego typu działań!!!

 

Trzeba sobie zadać też pytanie co by było gdyby nie tępiono terroryzmu???

Rozlał by się on na Europę tak jak ma to teraz miejsce w Azjii i Afryce. . .

 

Więc chyba dobrze, że USA podejmuje takie działania ??

0
0

Dodane przez zbigniewpiaskiewicz w odpowiedzi na

taaa, a Rosja bedzie tym... no... mlotem na czarownice... Wrrroc! Na USA. A sierpem bedzie car Putin, a gniew jego straszny bedzie.

Newsy na tej stronie s w wiekszosci spoko, choc ostatnio bardzo pro-USSR.

Za to poziom wypowiedzi w komentarzach to gdzies miedzy szalenstwem a blazenada.

0
0

Ostatnio tepiono naszych  terorystow nad Wisłą w 39 r dla "dobra" europy.

0
0

Jak narazie to w dzisiejszym swiecie najwiekrzymi terorystami sa własnie : Baobama i Bush. To Oni teroryzują inne kraje . Juz niedługo to sie skaczy . Ameryka zginie . Biblia mówi : Wschód pochłonie zachód. Rosja bedzie urzyta jako Młot w reku Boga . Ameryka zginie za te morderstwa i grabieze.

0
0

Podstawową przyczyną niezadowolenia społecznzego jest traktowanie ludzi jak bydło. 300 ludzi ma tyle ile 3mld. Było by to bez znaczenia, gdyby nie fakt, ze 3mld ma do wyboru: zabij albo zdechnij z głodu. To rodzi agresję. Terroryzm tylko jest skrajną formą wyrażania tej agresji. Z drugiej strony mamy terror państwa i korporacji.

 

Dam przykład: w przyszłym roku państwo polskie podnosi podatki dwukrotnie, pobiera jednorazowy podatek 20% od wszystkich lokat, wprowadza podatek pogłówny w wysokości 2 tys miesiecznie. Co robicie? Nie pytam się czy jest to mozliwe, tylko co Wy robicie? 

Czy:

- "tak sir, oczywiscie sir" i zwiekszacie liczbę godzin by pokryć niedobory

-wychodzicie protestować na ulicę. Pytanie, co zrobicie jeżeli panstwo wprowadza dekret, że każdy protestujący to terrorysta.

-uciekacie z Polski. Co zrobicie gdy wszystkie państwa zamkną granicę przed Polakami?

 

Macie wybór; 

-ten koleś pieprzy od rzeczy i to się w Polsce nie zdarzy.

-zaczynam rozumieć dlaczego masa ludzi na świecie jest niezadowolona.

 

Pozdrawiam

0
0

Dodane przez ariel (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

oczym ty mowisz? co z tego wynika co napisales?bo jedno zaprzecza drugiemu.jak ludzie beda zdychac z głodu to moze sie odwazą. cos zrobic chuj ze nazwa terrorysta władza niema szans przeciwko wszystkim polakom.zródłwm niezadowolenia w polsce jest głownie bezrobocie , słuzba zdrowia,korupcja,niesprawiedliwośc .a do terroryzmu własnie to prowadzi.brunona K media nazywaja terrorysta? jaki terrorysta niemogli mu przybc zamachu to nazbierali innych pierduł by mu nazbierac na wyrok.a tego juz niepowiedza ze kazdy polak mysli ze szkoda ze mu niewyszło.a jak juz tak myslimy to panstwo polskie powinno cos zrobic a oni przyznaja sobie premie i w ten sposób tworza potencjalnych zamachowców.

0
0

ostatni amerykance sie chwalili ze ich drony zabiły terrorystow ,a nastepnie dzis zabito kolejnych DOMNIEMANYCH członków alkaidy.co to znaczy domniemany?wypowiedziala bym sie tutaj konkretnie pojechalabym po rajtuzach jednemu ale niechce by czarnuchy wpadły adminowi na kwadrat.)

0
0