Kategorie:
Astrobiolog przedstawił swoje odkrycia na Krajowym Zgromadzeniu Astronomicznym, które odbyło się w uniwersytecie St. Andrews w Szkocji. Według najnowszych szacunków, Słońce w ciągu miliarda lat znacznie się powiększy i stanie się coraz cieplejsze, co doprowadzi do odparowania dwutlenku węgla z naszej planety. Niewystarczające ilości CO2 doprowadzą do masowego wyginięcia roślin, a co za tym idzie, wyginą również zwierzęta roślinożerne oraz mięsożerne.
"Ziemia w przyszłości będzie bardzo nieprzyjazna życiu. Wszystkie żywe stworzenia będą zamieszkiwały niewielkie przestrzenie wypełnione ciekłą wodą, miejsca położone wysoko w górach lub jaskinie znajdujące się głęboko pod powierzchnią" - powiedział astrobiolog Jack O'Malley James.
Ostatnimi mieszkańcami Ziemi będą mikroorganizmy, które potrafią przetrwać w ekstremalnych warunkach. Jak twierdzą naukowcy, one również będą skazane na wymarcie. W ciągu następnego miliarda lat powierzchnia Ziemi nagrzeje się do tego stopnia, że wyparują wszystkie źródła wody. Mikroby nie będą w stanie przetrwać zbyt długo będąc pod wpływem tak wysokiej temperatury i ciągłego wystawienia na promieniowanie ultrafioletowe.
Co gorsza, takie warunki mogą się rozszerzyć już w niedalekiej przyszłości na Florydę, Indie, Chile oraz Brazylię. Naukowcy biorą pod uwagę możliwość kolonizacji innych planet, które mogą być w przyszłości bardziej przyjazne dla człowieka, ponieważ gatunek ludzki jako pierwszy może zniknąć z powierzchni tej planety.
Źródło: http://www.ras.org.uk/news-and-press/224-news-2013/2299-the-last-survivors-of-the-end-of-the-world
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Strony
Skomentuj