W Iraku odkryto nielegalne fabryki Al-Kaidy, które produkują broń chemiczną

Kategorie: 

Źródło: dreamstime.com

Wiele osób zapewne pamięta, jak prezydent Syrii był oskarżany o użycie broni chemicznej na cywilach. Dużo mówiło się wtedy o konieczności wysłania wojsk do tego kraju, a sam Barack Obama wspominał coś o tym, że posiada dowody na użycie gazów bojowych przez wojska Baszara al-Assada, co miało być przekroczeniem tak zwanej "czerwonej linii".

 

Pod koniec maja pojawiła się informacja, że na tureckiej granicy zatrzymano syryjskich bojowników, którzy byli w posiadaniu trującego gazu sarinu. Zastępca oficjalnego przedstawiciela ONZ Farhan Haq powiedział, że tureckie władze powinny podzielić się tą informacją z komisją śledczą ONZ ds. użycia broni chemicznej w Syrii.

 
Z kolei przedstawiciel Ministerstwa Obrony Iraku powiedział wczoraj na antenie irackiej stacji telewizyjnej, że na terenie kraju wykryto trzy fabryki produkujące między innymi sarin i gaz musztardowy. Dwie znajdują się w Bagdadzie a trzecia w jednej z irackich prowincji. Fabryki te należały do Al-Kaidy i były oczywiście nielegalne.

 

Prezydent Baszar al-Assad od samego początku zaprzeczał, by jego wojska miały użyć gazów bojowych na terenie swojego kraju. Stany Zjednoczone domagały się przeprowadzenia kontroli na całym terytorium Syrii, co było przez Assada uznawane za próbę powtórzenia irackiego scenariusza. Fabryki Al-Kaidy produkujące broń chemiczną w Iraku oraz zatrzymanie syryjskich bojowników z sarinem na tureckiej granicy są chyba mocnymi dowodami na to, że Assad jest w tym wypadku niewinny.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Zenek

Przecież jak cokkolwiek się

Przecież jak cokkolwiek się pojawia na Wafen Polen to zaraz to cenzurują jako "zniesławianie polskiej armii". A że sami splugawili honor, przysięge etc to cisza bo przecież dla generalicji od cudzego życia wazniejsze są gwiadki i belki na pagonach czy judaszowe szekle na koncie. Już nie wspominając o nobilitujących w ich bractwie poklepywaniach po tyłkach.

Portret użytkownika Takitam

Kiedyś wojna w Iraku zaczęła

Kiedyś wojna w Iraku zaczęła się dlatego, że podobno produkowano tam broń jądrową. Potem okazało się że żadnej broni jądrowej tam nie produkowano. Ale pretekst do "wymiany władz" był. Teraz jest nowy pretekst, i tyle. Metoda stara jak świat.

Skomentuj