Kategorie:
Katastrofalne tsunami, które w marcu 2011 roku zniszczyło dużą część pacyficznego wybrzeża Japonii spowodowało, że ten rodzaj zagrożenia został uznany za szczególnie prawdopodobny w przyszłości. W odpowiedzi na potrzebę rynku japońska firma Hitachi Zosen wraz z ekspertami z Kyoto University opracowała nowy system zapór chroniących przed falami ze strony morza.
Falochrony mają reagować automatycznie. Uderzające fale byłyby przynajmniej spowalniane, co wpływałoby na rozprzestrzenianie się przepływającej wody. Specjalne ogrodzenia sugeruje się ustawić przy wejściach do podziemnych części budynków, które są szczególnie narażone na zalanie w przypadku tsunami.
Normalnie, metalowe ściany będą leżały na powierzchni, jednak w czasie pojawienia się fali woda pod wywieranym ciśnieniem będzie podnosić spoczywające horyzontalnie falochrony, które będą przechodziły do pozycji pionowej. Wysokość zapory to tylko jeden metr, ale to wystarczy, aby zatrzymać się na chwilę szalejące tsunami i dać ludziom czas na ewakuację.
Jak twierdzą twórcy, podstawową zaletą tego systemu jest to, że jest w pełni mechaniczny i nie wymaga zewnętrznego źródła zasilania. Obecnie wiele nadmorskich miast w Japonii już ma podobne systemy, ale działają za pomocą energii elektrycznej. W marcu 2011 roku, po silnym trzęsieniu ziemi w północno-wschodniej Japonii te systemy ochronne zostały niemal natychmiast wyłączone z eksploatacji wraz ze źródłami elektryczności.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
New World Disorder
New World Disorder
Skomentuj