Kategorie:
Według amerykańskiej USGS na wybrzeżu Chile doszło do silnego trzęsienia ziemi o magnitudzie zbliżonej do 7 stopni w skali Richtera. Nie wszystkie instytuty raportują tak samo, ale nie ma wątpliwości, że doszło tam do trzęsienia ziemi przekraczającego 6 stopni w skali Richtera.
Zdarzenie wystąpiło o 9:49 czasu uniwersalnego. Epicentrum znajdowało się w okolicy strefy subdukcji. Napięcie sejsmiczne budowało się w tym regionie już od jakiegoś czasu i władze chilijskie są świadome tego, że kolejne silne trzęsienie ziemi może nastąpić w każdej chwili. Jeśli potwierdzi się magnituda trzęsienia mająca wynosić około 6,8 stopni oraz jego głębokość szacowana na 10 kilometrów pod dnem morza, to istnieje realne ryzyko tsunami w promieniu przynajmniej 100 kilometrów od epicentrum.
Ostatnie potężne trzęsienie ziemi wystąpiło w tej okolicy w 2010 roku i wtedy magnituda wstrząsów wyniosła aż 8,8 stopni w skali Richtera. Wtedy doszło do tsunami, które zabiło 551 osób i zniszczyło 220 tysięcy budynków. Wstrząsy były tak silne, że wpłynęły na rotację planety.
Chile słynie z trzęsień ziemi. To właśnie tam zarejestrowano najsilniejsze wstrząsy w czasach nowożytnych. Zdarzenie to nazywane jest "wielkim trzęsieniem chilijskim". Magnituda wstrząsów zmierzona wtedy w 1960 roku wyniosła aż 9,5 stopnia w skali Richtera. W rezultacie tego wstrząsu śmierć poniosło 5000 osób a
Doszło też wtedy do bezprecedensowej sytuacji, kiedy w wyniku potężnych zmian geologicznych doszło do zatrzymania biegu rzeki San Pedro. Groziło wtedy zalanie obszaru zamieszkiwanego przez 100 tysięcy osób w tym miasto Valdivia. Dokonano wtedy heroicznego wysiłku, gdy zmniejszono wysokość ziemnej zapory o 9 metrów w ciągu jedynie 24 godzin po wstrząsie.
Ocena:
Opublikował:
lecterro
|
Komentarze
kolo21
a to kłamał koń okłamał kota
A kto kiwał psa spławi kotka
Matka Polka
Skomentuj