Niszczycielskie tornada uderzyły w północnych Włoszech

Kategorie: 

Źródło: Twitter

Gwałtowna pogoda na dobre zawitała już do Europy. Tym razem doszło do przypadku wystąpienia dużego tornada w okolicy obszaru Emilia Romagna, w północnych Włoszech.

 

W wyniku żywiołu kilkanaście osób zostało rannych. Ponad sto budynków jest trwale uszkodzonych. Najczęściej są to zerwane dachy, ale powalone jest też wiele drzew.

Tornada uderzyły w miasteczka w rejonie Bolonii i Modeny, te same, które w zeszłym roku doświadczyły kilku trzęsień ziemi. Poważne szkody zanotowano w Castelfranco Emilia, Mirandola, Bentivoglio i Argelato oraz w pobliżu miasta Ferrara. Najbardziej zniszczona miejscowość to San Martino.

Meteorolodzy twierdzą, że tornada spowodował system burzowy wypchnięty z Hiszpanii, który wygenerował dużą rozbieżność temperatury. Zastanawiające jest też, co robiły prądy strumieniowe w atmosferze, ponieważ takie zderzenie powinno być w pewien sposób rozładowywane w wyższych partiach atmosfery.

Prawdopodobnie polskie problemy z gradobiciami mogą mieć jakiś związek z tornadami we Włoszech zwłaszcza, że tam też spadł spory grad, co jest w tej okolicy dość niespotykane. Oznaczałoby to, że obserwujemy jakieś zjawiska w skali makro o zasięgu kontynentalnym, a nie zespół niezwiązanych ze sobą ekstremów pogodowych.

Zdjęcie satelitarne pokazujące mikrokomórkę burzową z której zstępowały tornada wskazuje na to, że znajdowała się ona na brzegu frontu pogodowego pod którego wpływem jest większa część północy Europy.

 

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Pulsar

Może i bredzę - ale jak to

Może i bredzę - ale jak to mówią - "w tym szaleństwie jest metoda".
Dziś JA nic nie usuwałem, tak więc nie wiem o co chodzi.
Moderatorów jest tu więcej (nie tylko ja) - więc może to któryś z nich coś skasował.

Portret użytkownika Pulsar

Nie wydaje się Wam dziwna ta

Nie wydaje się Wam dziwna ta komórka burzowa ?
Jakaś taka oddzielona od frontu atmosferycznego. Jakby "coś lub ktoś" ją celowo skupił w tym miejscu.
Gradziny też niezłe,... ale to jest mały pikuś w porównaniu z gradem jaki przepowiada Biblia:
"I wielki grad, którego każda bryła ważyła około talentu, spadł z nieba na ludzi, a ludzie bluźnili Bogu z powodu plagi gradu, ponieważ była to plaga nadzwyczaj wielka." (Obj. Jana 16:21) PNŚ
 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Talent_%28miara%29

Quote:
Talent (łac. talentum od gr. tálanton - ciężar) – największa jednostka miary - wagi i pieniądza używana w Asyrii, Babilonii, starożytnej Grecji i Palestynie. (...) Masa talentu zależała od lokalnych systemów pieniężnych, np. t. eubejskiego wynosiła 26,196 kg (...) Później również nowogrecka jednostka wagi (...) o wadze 150 kg.

 
Niektóre przekłady Biblii mówią w tym miejscu nie o Talencie, a o Cetnarze.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cetnar
Quote:
Centnar, Cetnarpozaukładowa jednostka masy wynosząca ok. 50 kg.

 
Ale jakby nie patrzeć, to i tak Cetnar (50kg) mieści się w zakresie Talentu (od 20 kg do 150 kg) - przed takimi gigantycznymi gradzinami nawet beton by sie nie ostał, uwzględniając ziemskie przyspieszenie grawitacyjne.
 

Strony

Skomentuj