Kozły ofiarne zamachów w Bostonie już są, nadal jednak brakuje motywów

Kategorie: 

Źródło: kadr z Youtube

Od początku, gdy doszło do ataku terrorystycznego w Bostonie wydawało się, że jest to dosyć podejrzane wydarzenie. Bomby nie były zbyt duże, nikt się do jego przeprowadzenia nie przyznał i jedynym widocznym jego efektem było spotęgowanie strachu Amerykanów. Jasne było też, że bez względu na to, czy była to operacja typu "false flag" czy też akt działania szaleńca konieczne jest wskazanie winnych, aby Obama mógł wyjść i powiedzieć, że państwo zdało egzamin.

 

Wczoraj ujawniono, że według służb USA za zamachem w Bostonie stoją Tamerlan i Dżochar Cernajewowie. W mediach od razu nazwani zostali Czeczeńcami mimo, że obaj posiadali amerykańskie obywatelstwo. Biorąc pod uwagę fakt, że po równie dziwacznym ataku w Nowym Jorku i Waszyngtonie, do którego doszło w 2001 roku armia amerykańska pojechała niszczyć Afganistan powinniśmy się spodziewać inwazji na Czeczenię.

 

Wiadomo, że raczej do tego nie dojdzie, ale fakt pochodzenia z Kaukazu z pewnością spowoduje, że wszelkie zbrodnie rosyjskie, do jakich doszło w trakcie dwóch wojen czeczeńskich automatycznie stały się prawe i uzasadnione. To kolejny triumf polityki Władimira Putina.

Od razu po informacji, że 19 letni Dżochar Cernajew został schwytany telewizje zaczęły pokazywać wiwatujących na ulicach ludzi. Większość twarzy pokazanych w ujęciach wideo nie wskazywała na zbyt wysoki poziom inteligencji wiwatujących. Gdyby się chwilę zastanowili powinni raczej zadać pytanie o motyw działań rzekomych sprawców zamachu. Nadal go nie znamy, chociaż wielkie medialne strzałeczki zdają się wskazywać na to, że bracia Cernajewowie byli, lub stali się radykalnymi islamistami.

 

Prowadzi to do konkluzji, że zestawienie słów Islam i Zamach wystarczy odmóżdżonemu społeczeństwu amerykańskiemu. Prawdziwym zwycięzcą po tym zamachu jest Barack Obama, który mógł wyjść przed kamery i z troską w głosie objaśnić, że teraz on już się wszystkimi zajmie i ich obroni, bo państwo zdało egzamin. Tłuszcza lubi takie zapewnienia, a ponieważ głównym czynnikiem kontroli społeczeństwa jest strach, dlatego trudno sobie wyobrazić zdarzenie o niewielkiej sile rażenia, jeśli chodzi o zniszczenia, ale o ogromnej sile oddziaływania psychologicznego.

 

Prawdopodobnie teraz dużo łatwiej będzie przeforsować kolejne totalitarne ustawy, które mogą przybliżyć Obamę do wytyczonego celu, jakim jest rozbrojenie amerykańskiego społeczeństwa. Jego ostatnia porażka w Kongresie może być uważana za jeden z motywów. Innych nie znamy, a skojarzenie islamista=terrorysta wystarcza tylko ludziom o niezbyt lotnych umysłach. Gdy okaże się jeszcze, że Dżochar Cernajew umrze w szpitalu będzie to oznaczało, że obaj bracia stali się kozłami ofiarnymi, bardzo wygodnymi, bo martwymi. Dopóki jednak żyje poczekajmy, co będzie mówił.

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Ulmus

Janusz: "Mnie też kolego

Janusz: "Mnie też kolego Juszka zastanawia te szukanie wszędzie drugiego dna."
 
Mnie z kolei Panie Januszu zastanawia skąd u ludzi Pańskiego pokroju (racjonlaistów i tzw. "trzeźwo myślących" jak zapewne Pan o sobie myśli) - bierze się przekonanie o "szukaniu WSZĘDZIE drugiego dna". Jako, że niektórzy ludzie (np. paranoicy) z pewnością podpadają pod taką opinię, to jakoś trudno dostrzec, by np. ludzie piszący powyżej (można poczytać ich wypowiedzi w innych wątkach) - to tacy paranoicy jak Pan sugeruje. W takim ujęciu niepotrzebny jest Pana apel: "nie dajmy się wszyscy zwariować", chyba, że przyjmiemy Pańską sugestię - wtedy, rzeczywiście - nie ulegajmy podobnym sugestiom i nie dajmy się takim jak Pan zwariować.
 
Jeszcze bardziej zastanawia mnie FAKT,  iż wśród nas istnieją osobnicy, którzy ABSOLUTNIE nie widzą - w NICZYM żadnego, drugiego dna (nawet nie domniemują, iż ono może istnieć), czyli za przeproszeniem - w dupie mają historię i FAKTY mające miejsce w przeszłości. Jeśli mają to w dupie - można nazywać ich dupkami? Nie mnie to oceniać i przepraszam za tak kolokwialne stawianie sprawy, jednak w niektórych momentach zbytnia sztywność wypowiedzi nie wnosi do mającej się rodzić, ewentualnej dyskusji odpowiedniego zęba, dzięki któremu mozemy liczyć na wieksze zaangażowanie adwersaży, a  nie ma to jak prawdziwa, pozytywna - burza mózgów.

Portret użytkownika janusz

 Czy ja użyłem

 Czy ja użyłem słowa"paranoicy" ?,i czy użyłem słowa "wszyscy go szukają ?Czy kolega Ulmus będzie mi dyktował sposób ujęcia tematu ?.Możesz się ze mną zgodzić bądz nie ale sposób mej wypowiedzi jest wyłącznie moją sprawą.To jest odpowiedz na post kolegi Juszki i do niego skierowany,więc tak go trzeba odczytywać a nie nadinterpretować.Bardzo dobrże że nie widzisz drugiego dna ,ale autor artykułu go widzi bo inaczej by sformułował swój tekst.Nie we wszystkich sprawach jestem tzw.racjonalistą,jeśli już chcesz mnie określić tym przydomkiem to wpierw przeczytaj moje inne wypowiedzi.Pozdrawiam.

Portret użytkownika Ulmus

Czy ja napisałem, że użyłeś

Czy ja napisałem, że użyłeś słowa "paranoicy"? Nie, więc dlaczego próbujesz mi to wpierać? To ja użyłem tego słowa i powyżej, odpowiadając Juszce wyraźnie wyjaśniłem dlaczego. Mogę w skrócie powtórzyć - to mój wniosek wywiedziony w oparciu o Twoją wypowiedź.
 
"Wszyscy go szukają"????? Niby gdzie jest tak zwrot w mojej do Ciebie odpowiedzi?? Nie ma takiego zwrotu, więc co - jeśli nazwę Ciebie manipulancikiem, jak robi to Juszka pod adresem innych - będę nieobiektywny? Przecież są ku temu podstawy! Nie ma w mojej wypowiedzi takiego zwrotu, a Ty jawnie piszesz, że jest.
 
Nie mam zamiaru dyktować Tobie w jaki sposób masz ujmować temat i nie ma aspektów wobec których można by wysnuć taki wniosek, czyli - ponownie - Panie Kolego - skończ waść sypać bzdurami, bo lepiej odnieśc się do argumentów. Podobnie sprawa się ma do sugerowania, że posluguję się nadinterpretacją, aby to stwierdzić należy to wykazać, podając konkretne cytaty z moich wypowiedzi, nie odrywając ich z kontekstu, a widzę, że nawet cytowanie sprawia Ci problem, więc raczej nie ma co liczyć na poważne odniesienie się do moich argumentów.
 
Janusz: "Bardzo dobrże że nie widzisz drugiego dna ,ale autor artykułu go widzi bo inaczej by sformułował swój tekst."
 
A skąd wniosek, że akurat w tej sprawie nie dopuszczam możliwości istnienia tzw. "drugiego dna"? Otóż dopuszczam i tak należy do tego podchodzić, chodzi o prawdopodobieństwo wystąpienia takiego aspektu, a nie o pewność - "nie widzę" lub "widzę". Jeśli ktoś widzi lub nie - niech to udowodni. Autor artykułu nie przekreśla i nie stwierdza, przeciwnie, pisze: 
 
"Od początku, gdy doszło do ataku terrorystycznego w Bostonie wydawało się, że jest to dosyć podejrzane wydarzenie."
 
 "wydawało się", i "dosyć podejrzane wydarzenie". Dalej:
 
"Jasne było też, że bez względu na to, czy była to operacja typu "false flag" czy też akt działania szaleńca konieczne jest wskazanie winnych, aby Obama mógł wyjść i powiedzieć, że państwo zdało egzamin."
 
Widac wyraźne rozgraniczenie na dwie możliwości - albo "false flag" albo "działania szaleńca". Następnie autor zawiera różne sugestie i swoje opinie w oparciu o wydarzenia, które miały miejsce, jednak niczego nie stwierdza na 100% w związku z istnieniem odnośnie tej sprawy DRUGIEGO DNA, a Ty oczywiście twierdzisz coś przeciwnego. Autor może zakąldac istnienie drugiego dna, nie odnosi się jednak jendoznacznie i nie stwierdza. Właśnie w takim tonie ma być napisany artykuł ukazujący opinię własna wobec faktów, przy braku dowodów w jedną, czy w drugą stronę.

Portret użytkownika janusz

 Kolego Ulmus czy tak

 Kolego Ulmus czy tak koniecznie żależy ci na typowej przepychance słownej typu:"ja to powiedziałem a ty powiedziałeś tamto" ?.Może bardziej skup się na analizie przypadku z Bostonu i poczekaj na to jak się to skończy.Daruj sobie, ja w harcerskie podchody bawić się nie będe.Napisałem co napisałem,bo mam niezbywalne prawo do wolności wypowiedzi,i pisać będę to co myślę i to co wiem nie zważając na to czy moje wypowiedzi komuś pasują czy też nie.Na plusach mi też nie żależy,nie po to piszę.Nie żależy mi również na tym czy mnie ktoś pochwali czy skrytykuje,mam już swoje lata i znając życie złudzenia zostawiłem już daleko za sobą.Jeśli rażą cie moje sformułowania to ich po prostu nie czytaj.Mogę cię zapewnić że jesteś ostatnią osobą która jest w stanie wywrżeć na mnie jakiekolwiek wrażenie.Na początku twej obecności na forum,pamiętam kilka razy pogaworżyliśmy i byłeś zupełnie inny,miałeś otwartą głowę i ciekawie pisałeś.Teraz zostało ci tylko czepianie się innych.Gdzieś się zatraciłeś.Nie krytykuj za bardzo innych i nie wytykaj im błędów które sam popełniasz.Taka nadopiekuńczośc spala.To po prostu dobra rada.Pozdrawiam.

Portret użytkownika Juszka1980OGL

@Janusz daj spokój z tym

@Janusz daj spokój z tym prowokatorem manipulantem i kłąmcą on potrafi do każdego zdania dorobić swoją ideologię do tego co się pisze sugerować niewypowiedziane słowa paranoizować. Tylko olanie takich którzy podaje się fakty i cytaty a oni tego nie widzą prowadzi do ich większej flustracji i w końcu do tego że szukają następnych do swojego trollowania. 
Ja zrozumiałem co to za człowiek kiedy zaczął zdania od kłamca i manipulant a do trego pytając się go pisze że pyutania są infantylne nie potrafiac na nie odpowiedzieć. Z tego co czytam Janusz to mamy do czynienia z nawiedzoną jednostką od ojca rydzyka i kaczora 

Portret użytkownika Ulmus

Rzucasz słowami bez pokrycia.

Rzucasz słowami bez pokrycia. W odróżnieniu od Ciebie  WYKAZAŁEM Twoją manipulację i kłamstewka już niejednokrotnie. Ty podałeś cytaty, które niby mają poświadczyć, iż Twoje kalumnie to prawda? Lol Podaj więc namiary na owe posty, gdzie to niby widać. Nie podasz, bo nigdzie tego nie wykazałeś.

Portret użytkownika Ulmus

@janusz Chwileczkę. To ja

@janusz
Chwileczkę. To ja postawiłem Tobie zarzut, że wpychasz w moje usta słowa, których nie wypowiedziałem, czy Ty? Czyli możesz sobie tak pisać, a ja mam to miłosiernie pominąć i skupić się jedynie na tym co jest dla Ciebie wygodne? Innymi słowy - możesz pluć mi w twarz, a ja mam udawać, że to deszcz pada? Pomyliłeś adres człowieku.
 
janusz:"jeśli rażą cie moje sformułowania to ich po prostu nie czytaj" 
 
Lol Nie folguj sobie, nie jesteś w stanie mnie w jakikolwiek sposób urazić. twoja sugestia, że niby możesz mnie razić w oparciu o co jest wywiedziona? Akcja - reakcja, nie będe udawał że deszcz pada. Nie czytać wypowiedzi? Czytam co chcę, a jakiekolwiek sformułowania nie rażą mnie, więc możecie hasać do woli jeśli macie takie potrzeby, jednak miejcie na uwadze konsekwencje, nie nawykłem bowiem przechodzić nad czymś takim obok i udawać, że wszystko jest cacy. Teraz ja to powiem - jeśli nie podoba Ci się ów fakt, że reaguję odpowiednio - musisz to zaakceptować i jakoś znosić lub zmienić formę, wtedy i reakcja będzie inna.
 
Piszesz o robieniu wrażenia, jak bym miał coś takiego na uwadze. W żadnym wypadku. Moje słowa są naturalną reakcją na cudze i nic po za tym. Nie dorabiaj do tego ideologii. I ok, wierzę Ci - jestem ostatnią osobą, która mogłaby wywrzeć na Tobie jakieś wrażenie ROFL Przyjąłem to do wiadomości i ja również Ciebie zapewniam, że reaguję adekwatnie na słowa do mnie kierowane.
 
Teraz mam niby "głowę zamkniętą"? Smile Na co niby? Nic się pod tym względem nie zmieniło. Piszesz, że wytykam innym błędy, które sam popełniam. Jakie? Dlaczego od razu nie podasz przykładu? Tak wiem, oczywiście możesz w odpowiedzi napisać coś o słownych przepychankach, zbaczaniu z tematu, itd. To po co zaczynasz? Jeszcze raz powiem - mam udawać, że deszcz pada??? Fajnie wygladają takie opinie, jakże moralizatorsko: "nie wytykaj innym bledow, które sam popełniasz", super. Ale aby poprzeć taką pustą opinię czymkolwiek - to już animuszu brakuje? Radzisz mi i ja Tobie dobrej rady udzielę - dyskutuj w obliczu argumentów, bo jakikolwiek zarzut, opinia na cudzy temat - bez argumentacji - to zwykła, pusta i bezwartościowa paplanina. Bajki można wymyślać, trudniej wykazać, że to fakt, a nie coś wziętego "z sufitu".
 
Pozdrawiam serdecznie.

Portret użytkownika Juszka1980OGL

miałem do ciebie kłamco i

miałem do ciebie kłamco i manipulatorze nie pisać ale to co przeczytałem wyżej spowodowało że prawie się porzygałem. kłamsto sugestie manipulowoanie przebarwianie zsuwanie od siebie twoje posty są poniżej krytyki i godności ale niestety zmuszam się do takiego zniżania żeby ustrzec innych 
twoje kłąmstwa o paranoikach:
Ulmus, sob., 2013-04-20 17:22 sprawdź sobie ten post 
i twoje słowa kłamco:  to tacy paranoicy jak Pan 
 

Portret użytkownika Ulmus

Czego innego można się po

Czego innego można się po Juszce w takich dla niego trudnych momentach spodziewać jeśli nie tandetnej manipulacji? Wstawia moje słowa kompletnie oderwane z kontekstu i rwie się jak pchła na łańcuchu, wygadując bzdury o godności, wymiotach i innych celowych przejaskrawieniach, byle by tylko podjąć próbę zaniżenia cudzej wartości. Oto jak tępa jest jego retoryka. Słowa, które zacytował powyżej pochodzą z poniżej przytoczonej, mojej wypowiedzi:
 
Ulmus: "Jako, że niektórzy ludzie (np. paranoicy) z pewnością podpadają pod taką opinię, to jakoś trudno dostrzec, by np. ludzie piszący powyżej (można poczytać ich wypowiedzi w innych wątkach) - to tacy paranoicy jak Pan sugeruje."
Powyższy cytat pochodzi z tego postu:
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/kozly-ofiarne-zamachow-w-bostonie-juz-sa-nadal-jednak-brakuje-motywow#comment-132515
 
Wyraźnie piszę o SUGESTII! Wyjaśniałem to już. Nie napisałem, że Janusz nazywa kogoś paranoikiem ale twierdzę (i to jest moja opinia), że taka sugestia kryje się w jego wypowiedzi. Czy Ty - Juszka - rozumiesz słowo "sugeruje"??
 
Dodatkowo Juszka oczywiście obcina zdanie i nie przekleja ostatniego słowa - bo ono całkowicie zmienia sens, który przywołuje Juszka. Wstawił tylko ten fragment:
 
"to tacy paranoicy jak Pan "
 
Ja napisałem:
 
"(...) to tacy paranoicy jak Pan sugeruje"
 
Z niepełnego fragmentu mojej wypowiedzi wynika jakobym nazywał Janusza paranoikiem. Jedno slowo - "sugeruje" i już całkowicie sens inny, dodatkowo gdy dodamy cały kontekst (zacytowałem powyżej moje słowa w calości), wtedy dokładnie widać o co chodzi Juszce. Jest on - jak właśnie powyżej wykazałem - perfidnym kłamcą i manipulantem, dodatkowo w bezczelny sposób próbuje te cechy przypisać mnie. Człowiek ten całkowicie obnażył swoje oblicze.
 
 

Portret użytkownika Juszka1980OGL

znowu przeinaczasz fakty,

znowu przeinaczasz fakty, manipulujesz kłamiesz gdzie janusz pisał o paranoikach gdzie.
a gdzie ktoś napisał ze we wszystkich działaniach nie ma drugiego dna wszędzie kłamiesz - a to oznaka paranoi. może siebie opisujesz.
po co ja w ogóle do ciebie pisze? bez sensu jak grochem o scianę a odbija sie fasola.

Portret użytkownika Ulmus

:)))))) Kolego, z pewnością

ROFL Kolego, z pewnością jakąś aptekę czynną o tej godzinie jeszcze znajdziesz (dyżury masz w necie), kup melisę, przyrządź ją sobie - podobno potrafi uspokoić.
 
To już nie można swoich wniosków opartych na cudzych tekstach zamieszczać w swoich wypowiedziach, by nie zostać nazwany przez kolegę juszkę kłamcą i manipulatorem? Smile Juszka, toż nigdzie nie napisałem, np., czegoś takiego : " janusz dlaczego nazywasz tych biednych ludzi paranoikami"? :)) 
 
Juszka przecież piszecie tutaj, Ty i Janusz, czy tam spotter/kostek lub Twoje alter ego - obojętne, ale piszecie w konkretnym temacie konkretne rzeczy, odnosząc się do konkretnych tekstów. Mam rację? Mam. Jeśli więc pisząc w tych konkretnych miejscach o widzeniu wszędzie spisku, itd., odnoszac się do zamieszczanych tutaj artykułów i wypowiedzi pod nimi - próbujecie sugerować tym samym, że są wśród nas paranoicy. Czyż nie? No wybacz ale konkluzja jest aż nazbyt czytelna! To moja sugestia, mój wniosek, jesli ejst inaczej - raczcie wreszcie to wyartykułowac, miast uprawiać zwykłe pieniactwo.
 
Juszka: "a gdzie ktoś napisał ze we wszystkich działaniach nie ma drugiego dna wszędzie kłamiesz - a to oznaka paranoi. może siebie opisujesz."
 
A gdzie napisałem, że ktoś tak napisał? Podaj cytat, cwaniaka nie udawaj. Nie podasz, bo kłamczuszkiem Juszka jest i basta Smile Pisałem o wnioskach, o wydźwięku Twoich wypowiedzi, moich odbiorach. To moje opinie, czasem zarzuty z odpowiednią argumentacją, a Waszą brożką jest albo dobrze się obronić, błyszcząc lotną kontrargumentacją albo to olać. Widać, że to drugie raczej w grę nie wchodzi, a to pierwsze Wam nie wychodzi :), więc życzę powodzenia w dalszych staraniach Smile
 
"po co ja w ogóle do ciebie pisze? bez sensu jak grochem o scianę a odbija sie fasola."
 
Spróbuj głębiej zastanowić się nad odpowiedzią - dlaczego Smile Nie sugeruj, że Ci nie odpowiadam lub nie biorę pod uwagę czegoś o czym piszesz, bo jeśli zaczynam, a z tego znany jestem - prowadzę rozmowę bardzo skrupulatnie, odpowiadając na każdy, poruszany aspekt, więc groch połknij i przyjrzyj się czy aby tyłem nie wyjdzie fasola Smile Jeśli zaś o przekonania chodzi, wystarczą argumenty odpowiedniego kalibru i do wszystkiego mnie przekonasz Smile

Portret użytkownika Juszka1980OGL

ulmus napisał:"Jeszcze

ulmus napisał:"Jeszcze bardziej zastanawia mnie FAKT,  iż wśród nas istnieją osobnicy, którzy ABSOLUTNIE nie widzą - w NICZYM żadnego, drugiego dna (nawet nie domniemują, iż ono może istnieć)" coraz bardziej mnie przekonujesz że jesteś niepełnosprytny, a kłamstwo i manipulacja to twój jedyny oręż.
koniec ściemy, leczenie zalecam bo może się odbić to na twoim otoczeniu
ps nie pisz więcej do mnie bo myślałem że jesteś osobą rozsądną a z takimi chętnie polemizuje a nie z nawiedzonymi zamkniętymi umysłami które widzą tylko swoje racje.

Portret użytkownika Ulmus

A niby na co ten mój cytat

A niby na co ten mój cytat jest dowodem? Tak jak pisałem wyżej - klamczuszek Juszka nie poda cytatu, na podstawie którego potwierdziły by się jego zarzuty, że Ulmus stosuje kłamliwe zabiegi i manipulacje. Nie może podać, bo taki cytat nie istnieje, co więc mu pozostało. Wstawia coś innego i przy tym pisze o kłamstwie jako jedynym orężu. Człowieku - całkowicie się pogubiłeś, widze, że nie zastosowałeś rady od serca i nie przyrządziłeś melisy, nie spożyłeś bromu...
 
Jak najbardziej jestem osobą rozsądną, ale nie będę głaskał po główkach ludzi, którzy mataczą, manipulują, kłamią, ignorują, stosują personalne wycieczki. Wszystkie te cechy, które przejawiają sie w Twoich wypowiedziach nie predysponują adwersaża do prowadzenia rzetelnej dyskusji na argumenty. Nie znaczy to, że nie potrafisz, a jest to wynikiem napotkania na argumenty, których nie możesz zbić, a to oznacza, że Twoje opinie są w takich wypadkach puste i kontraargumentację zastepujesz owymi negatywnymi aspektami. Wygląda to tak, że Twoje przekonania sa tak silne, iż wpadasz wręcz w panikę (Twoje zagubienie i bełkotliwy ton w tych momentach to poświadcza), bo wychodzi na to, że możesz się mylić. I ktoś taki na dodatek pisze o nawiedzeniu i zamkniętym umyśle Lol Postaraj się bardziej.

Strony

Skomentuj