Kategorie:
Chiny, które niedawno zgodziły się działać wspólnie ze Stanami Zjednoczonymi wobec zagrożenia ze strony Korei Północnej uważają, że duża ilość statków, samolotów i żołnierzy wysłanych przez ten kraj w regiony Azji i Pacyfiku stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa. Do tego dochodzą jeszcze spory terytorialne między Japonią, Filipinami i Wietnamem oraz zwiększenie współpracy Stanów Zjednoczonych z niektórymi krajami. Wszystko razem sprawia, że Chiny muszą stawić czoła wielu skomplikowanym zagrożeniom.
Stany Zjednoczone planują do 2020 roku wysłać 60% floty marynarki wojennej do Pacyfiku. Singapur otrzyma cztery nowe amerykańskie statki bojowe Littoral, które zostaną przeznaczone do walki w pobliżu linii brzegowej. Indonezja chce kupić szeroki zakres amerykańskiego sprzętu oraz uczestniczyć we wspólnych manewrach. Z kolei Filipiny chcą przyjąć większe ilości amerykańskich żołnierzy a Australia zezwala na przybycie 2 500 żołnierzy do miasta Darwin.
Rzecznik Ministerstwa Obrony Chin Yang Yujun powiedział, że zwiększanie liczebności swoich wojsk oraz wzmacnianie sojuszów nie będą sprzyjać utrzymaniu pokoju i stabilności w regionie. Chińczycy mówią wprost, że Stany Zjednoczone wspierają ich przeciwników - Japonię, Filipiny i inne kraje.
Qian Liwei, pracownik w Chińskim Instytucie Współczesnych Stosunków Międzynarodowych napisał w China Daily, że Chiny będą zdecydowane podjąć wszelkie niezbędne środki w celu ochrony swojej suwerenności i integralności terytorialnej, a Stany Zjednoczone będą musiały długo przekonywać, iż nie próbują w ten sposób celować w ich kraj.
Źródło: http://www.aljazeera.com/news/asia-pacific/2013/04/2013416111814131662.html
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm - Jan Paweł II
Nadzwyczajne twierdzenia wymagają nadzwyczajnych dowodów
Skomentuj