Niebezpiecznie maleją zasoby słodkiej wody na świecie

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

Futurolodzy już od dawna przewidywali, że w przyszłości woda pitna będzie na wagę złota. Te czasy nadchodzą szybciej niż nam się wydaje. Na razie procesy te są najbardziej dokuczliwe w Afryce i na Bliskim Wschodzie, ale problem dostępności słodkiej wody prędzej czy później dotknie każdego z nas.

 

Ubytki wody są dobrze dostrzegalne z kosmosu. Na zdjęciach satelitarnych skalę problemu widać jednak dopiero, gdy dokona się porównania zdjęcia rezerwuarów wody na Eufracie. Szczególnie widać tą różnicę na przykładzie rezerwuaru Qadisiyah, co widać na poniższych zdjęciach wykonanych przez satelitę Landsat. Pierwsze powstało we wrześniu 2006 a drugie we wrześniu 2009.

Załamanie hydrologiczne na Bliskim Wschodzie może dziwić, bo pierwsze cywilizacje w historii ludzkości powstawały właśnie na terenie między Eufratem a Tygrysem. Były to zawsze tereny bardzo żyzne, ciepłe i przyjazne życiu ludzi. Postępujące pustynnienie powoduje jednak, że stają się one coraz bardziej nieprzyjazne.

 

Po analizie danych z sond grawitacjnych GRACE okazało się, że spadek całkowitej ilości wody w Tygrysie i Eufracie jest alarmujący i aktualnie wody ubywa tu tak szybko, że jest to drugie miejsce na świecie pod tym względem. Największa utrata wody jest rejestrowana w rzekach z Indii. W przypadku Bliskiego Wschodu spadek ilosci wody w rzekach nastąpił lawinowo zwłaszcza po powodzi w 2007 roku i nie doszło jeszcze do powrotu do normalnych poziomów.

 

Naukowcy twierdza, że te procesy wywołuje człowiek poprzez nieracjonalne wydobycie zasobów z wód gruntowych. Następuje nierównowaga w wyniku, której zasoby wody nie nadążają się uzupełniać i skutkiem tego dochodzi do takich ubytków wody jak ten obserwowany w rzekach Mezopotamii.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Hwaldar

Szukacie problemów wszędzie

Szukacie problemów wszędzie ludzie zamiast tworzyć lepszą przyszłość.
Już teraz - nie za 10 lat - istnieje technologia "Slingshot" stworzona przez Deana Kamena, która ma możliwość nie tylko przefiltrowania słonej wody na zdatną do picia, ale każdą nie ważne jak zanieczyszczoną.
Ta "oczyszczarka" ma wielkość małej domowej lodówki i może dziennie przefiltrować 1000l wody - każdej.
A to wszystko w cenie 2 centów za litr.
 
Najlepsze jest to, że prezes Coca-Cola zgodził się na wykonanie testu jakim jest zamontowanie setek tysięcy takich maszyn w miastach w krajach rozwijających się. Prowadzi to oczywiście do komercjalizacji tych urządzeń i rzeczywistego stworzenia domowej osobistej oczyszczarni wody ;]
Nie ma kryzysu wody. Za 5 lat większość z nas będzie miała czystą wodę bez ograniczeń. Przecież żyjemy na wodnej planecie prawda? Już problemem nie jest to, że jest słona. Wystarczy Slingshot i mamy za 2 centy litr czystej dla siebie!
 
A co na to ludzie nie mający domu w mieście? Agencja "Mayo DraftFCB Peru" w mieście Lima stworzyła dosłownie bilbord który z powietrza tworzy wode pitną której dostępność dla mieszkańców jest darmowa. 100 litrów superczystej wody na dzień! Dla dosłownych slumsów za darmo!
 
Kto wymyśla te całe wodne kryzysy? Teraz może na pustyni są, ale przy takim rozwoju technologii i to nie potrwa długo ;]

Portret użytkownika Atomzerowymocnowybuchowy

W przypadku Bliskiego Wschodu

W przypadku Bliskiego Wschodu spadek ilosci wody w rzekach nastąpił lawinowo zwłaszcza po powodzi w 2007 roku i nie doszło jeszcze do powrotu do normalnych poziomów.

Troche nie rozumiem, niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego po powodzi, czyli podniesieniu się stanu rzek, nastąpił spadek ilości wody ?
Czekam na odpowiedź, najlepiej mailową, [email protected]

Portret użytkownika Sprawiedliwy

To chyba jakieś bzdury.

To chyba jakieś bzdury. Ziemia jest układem zamknięty. Woda nie wyparowuje poza ziemię np. w przestrzeń kosmiczną. Jedyne z czym mamy do czynienia to alokacja zaosbów wody w innych rejonach niż obecnie. Gdzieś wody będzie mniej, za to w innych miejscach będzie jej aż nadto. W układzie globalnym nic się raczej nie zmieni, chyba że ma to związek ze zlodowaceniem. Tylko to tłumaczyłoby ubytek słodkiej wody poprzez wiązanie jej na biegunach w postaci lodu.

Portret użytkownika devoratus

Ziemia jest układem otwartym,

Ziemia jest układem otwartym, tylko mocno ograniczonym. Oczywiście, że w kosmos ucieka sporo gazów i pary wodnej - nie jesteśmy zamknięci w sejfie. Skąd takie braki wiedzy u ludzi?
 
Natomiast woda "poszła" do atmosfery - dlatego znacznie wzrosła wilgotność, dlatego jak się zdarzy burza lub deszcz, to opady są katastrofalne, dlatego brak wody w rzekach i glebie, dlatego mamy ciągłe zachmurzenie. Wisła w zeszłym roku też wynosiła 70 cm w Warszawie...

 

 

Portret użytkownika SurvivorMan

Tak to jest, jak

Tak to jest, jak ucywilizowana hołota (nie licząc garstki świadomych ludzi) leje sobie w najlepsze wodę z kranu, a nie zastanawia się skąd ona się bierze... Najważniejsze że można ją kupić i że jest!!! Cóż... Już niebawem Matka Natura zrobi selekcję na tej planecie!!!

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Strony

Skomentuj