Sejsmolodzy z Nowej Zelandii ostrzegają przed wielkim trzęsieniem ziemi

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

Około 100 kilometrów od Zatoki Hawke w okolicy Nowej Zelandii znajduje sie podwodny uskok, który może dać początek trzęsieniu ziemi tej wielkości jak to, które uderzyło 11 marca 2011 roku w Japonii.

 

Sejsmolog, profesor Kevin Furlong z Pennsylvania State University zwraca uwagę, że nadal niewiele wiemy o podwodnej dolinie gdzie płyta pacyficzna wchodzi pod płytę australijską. Według niego jakkolwiek jest to mało prawdopodobne to nie można wykluczać, ze dojdzie do wielkiego trzęsienia ziemi, w którym w ruchu będzie znaczna cześć uskoku.

 

Zwykle rozprężenia występują z pewną częstotliwością i na przykład w okolicy Japonii dochodzi do nich, co kilkaset lat. Dla Nowej Zelandii nie mamy aż tka długich kronik jak dla Japonii, ale można podejrzewać, że ten poziom będzie podobny. Oznacza to jednak, ze takie wielkie trzęsienie znacznie przekraczające magnitudę 7 stopni w skali Richtera może się wydarzyć nawet jutro.

 

Biorąc pod uwagę, że inne trzęsienia ziemi, do których doszło w strefach subdukcji przeważnie były katastrofalne to tego samego można oczekiwać w okolicy Nowej Zelandii. Poprzednie przykłady z 2004 roku z okolic Sumatry czy wspomniane trzęsienie japońskie wskazuje nam, z jakimi problemami może się przyjść zmierzyć mieszkańcom Nowej Zelandii.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika zibi1973

crusaders ma racie niech ten

crusaders ma racie niech ten burdel globalny szlak trafi,i się nie oszukujcie ziemia w tym stanie jakim jest i co się wyprawia za kilka miesięcy będzie na kolanach zaczym dojdzie do globalnego kataklizmu to jeszcze będzie wojna i tak się zakończy ten cyrk globalny 

Skomentuj