Aktywność słoneczna jest niedocenianym czynnikiem powodującym głód na Ziemi

Kategorie: 

Źródło: NASA

Izraelscy naukowcy, Lev Pustilnik i Gregory Yom Din, odkryli związek między aktywnością Słońca, a pogodą, produkcją pszenicy i okresami głodu. Pracę wykonano analizując europejskie dane historyczne w okresie od XIII do XVIII wieku. Dokładne opracowanie na temat wpływu aktywności słonecznej na dostępność żywności opublikowano w biuletynie Astrophysical Journal .

 

 

Według autorów, jonizacja górnych warstw atmosfery, która następuje w wyniku naporu wiatru słonecznego, może wywołać opady. Jednak występuje to tylko w niektórych regionach o dużej wilgotności, na przykład w obrębie Atlantyku. W obszarach, w których aktywność słoneczna wpływa na opady może też wpływać na produkcję żywności. Aby do tego jednak doszło potrzebna jest izolacja tego obszaru. Jeśli region cierpi na niedobory żywności może kupić żywność jednak, gdy wybuchy aktywności słonecznej wystąpią tam gdzie populacja jest zależna od danego zboża to pogoda kosmiczna może wywołać głód na jego terytorium.

 

Uczeni, którzy badali ten problem, jako regiony szczególnie narażone na głód z powodu aktywności słonecznej wskazali średniowieczną Anglię oraz Islandię w XVIII wieku. W pracy, naukowcy porównali ceny pszenicy, których zapisy istnieją w Wielkiej Brytanii od XIII wieku, a potem postarali się skorelować to z ekstrapolowaną wstecznie aktywnością słoneczną.  Określa się to na podstawie odchyleń liczby plam, które są śledzone od czasu Galileusza lub za pomocą analizy stężeń węgla-14 w drewnie i innych materiałach organicznych.

 

W rezultacie, autorom udało się wykryć istotną statystycznie korelację między cenami żywności i aktywnością słoneczną. Odkryto szczególne punkty o korelacji 99% zlokalizowane głównie na terenie dzisiejszej Wielkiej Brytanii i Islandii, ale również nie mniej istotną korelację stwierdzono w kilku miejscach w Europie kontynentalnej.

 

Być może w przeszłości nasi przodkowie byli bardziej narażeni na zjawiska takie jak głód, ale procesy, które kształtowały wtedy lata urodzaju i nieurodzaju nadal działają i tak jak kiedyś tak i teraz sa w stanie wpływać na ceny żywności a wtedy automatycznie oddziałują na jej dostępność.

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Moro

Ja pier*ole. Niedługo obwinią

Ja pier*ole. Niedługo obwinią Marsa, Jowisza i Neptuna. Co roku umiera ponad 30mln. ludzi na Ziemi. Co roku marnuje się tysiące ton jedzenia, które zalegając w magazynach tracą ważność. Rotschildowie mają zyski przekraczające budżet U.S.A przynajmniej dziesięciokrotnie a te barany mówią o...Słońcu. No ale...izraelascy naukowcy.

Portret użytkownika Dungones

Głód na Ziemi powiadacie? Na

Głód na Ziemi powiadacie? Na prawdę? A to akurat nie jest prawdą.
Ziemia jest w stanie wyprodukować wystarczającą ilość jedzenia dla wszystkich ludzi i to bez względu na to jaka jest aktywność Słoneczna.
 
Jedzenie w tej chwili jest w pewnych państwach wyrzucane do jeziora, bo mają go za dużo!
 
Poświadczyć o tym, może taka strona jak ta http://www.niemarnuje.pl/marnowanie-zywnosci.html i za pewne naukowcy również mogą.
 

Portret użytkownika tropheus

ciekawi mnie jak do glodu o

ciekawi mnie jak do glodu o którym tak głosno sie mówi i tłumaczy wszelkie dziwne ustawy ------- maja sie limity w produkcji żywnosci przez rolników ? wręcz są karani jak krowa za duzo mleka da :)  lub matka ziemia za bardzo obdarzy plonami , wiec co zakazują wiecej produkowac a jednoczesnie drą pyska ze głod ? Smile

Portret użytkownika MONSTER

Pamiętam jak kilkanaście lat

Pamiętam jak kilkanaście lat temu wyjeżdzający do Niemiec mówili że wszystko tam tanie ale żywność bardzo droga.Teraz to samo da się zaobserwowac u nas. Chodzi chyba o to żeby ludzie nie czuli się zbyt pewnie i pracowali ciężko na jedzenie. To takie uzależnianie niewolników od systemu. Rolnik za swoje płody zarabia niewiele-pamiętam reportaże mówiące że w Polsce nie opłaca się zbierać jabłek bo cena w skupie jest taka że nie ma jak zapłacić zbierającym.Kolega w tym czasie jezdził do Włoch na zbiór jablek i przywoził kupę kasy. O co tu chodzi?

Skomentuj