Chiny znalazły się o krok od katastrofy wodnej

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

Badania z Chińskiej Akademii Inżynierii i Ministerstwa Ochrony Środowiska daje niepokojący obraz kryzysu wodnego, jaki rysuje się w Chinach. Badania pokazują, że 320 milionów mieszkańców wsi w Chinach nadal nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej, a 190 milionów Chińczyków pije zanieczyszczoną wodę, która zawiera nadmierne ilości szkodliwych substancji, takich jak metale ciężkie i pestycydy, które mają niszczący wpływ na zdrowie ludzi. 

 

Z danych wynika, że prawie połowa Chińczyków nie ma dostępu do taniej wody wysokiej, jakości, która wraz z zanieczyszczeniem powietrza powoduje wiele chorób i przedwczesnej śmierci.  Mimo wysiłków władz chińskich i tempo przyrostu mieszkańców jest większe niż zdolności do zapewnienia bezpiecznej wody pitnej.  Chińscy eksperci twierdzą, że nawet bardzo czysta woda, po przejściu przez układy wodociągowe, zawory etc. staje się produktem konsumpcyjnym wątpliwej, jakości.

 

Mniej lub bardziej świadomi Chińczycy spożywają tylko wodę mineralną, dlatego Chiny stały się jednym z największych rynków wody pitnej. Firma badawcza Euromonitor International zauważa, że ​​w 2012 r. sprzedaż wody butelkowanej w Chinach wzrosła do 16 miliardów dolarów, w porównaniu do 9 miliardów dolarów w zeszłym roku i 1 mld USD w 2000 roku.

 

Do rosnącego zapotrzebowania na wodę butelkową przyczyniają się tez migracje ludności, która przyjeżdża ze wsi do miast. Ludzie szybko orientują się, że woda z kranu nie nadaje się do picia, i zaczynają kupować wodę butelkowaną.  Ponadto w miastach woda butelkowana jest bardziej dostępna, a ludzie przyzwyczaili się, że zaczynają przeznaczać część swojego budżetu na wodę o dobrej jakości.Chiny krok od katastrofy wodnej

 

Badania z Chińskiej Akademii Inżynierii i Ministerstwa Ochrony Środowiska daje niepokojący obraz kryzysu wodnego, jaki rysuje się w Chinach. Badania pokazują, że 320 milionów mieszkańców wsi w Chinach nadal nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej, a 190 milionów Chińczyków pije zanieczyszczoną wodę, która zawiera nadmierne ilości szkodliwych substancji, takich jak metale ciężkie i pestycydy, które mają niszczący wpływ na zdrowie ludzi. 

 

Z danych wynika, że prawie połowa Chińczyków nie ma dostępu do taniej wody wysokiej, jakości, która wraz z zanieczyszczeniem powietrza powoduje wiele chorób i przedwczesnej śmierci.  Mimo wysiłków władz chińskich i tempo przyrostu mieszkańców jest większe niż zdolności do zapewnienia bezpiecznej wody pitnej.  Chińscy eksperci twierdzą, że nawet bardzo czysta woda, po przejściu przez układy wodociągowe, zawory etc. staje się produktem konsumpcyjnym wątpliwej, jakości.

 

Mniej lub bardziej świadomi Chińczycy spożywają tylko wodę mineralną, dlatego Chiny stały się jednym z największych rynków wody pitnej. Firma badawcza Euromonitor International zauważa, że ​​w 2012 r. sprzedaż wody butelkowanej w Chinach wzrosła do 16 miliardów dolarów, w porównaniu do 9 miliardów dolarów w zeszłym roku i 1 mld USD w 2000 roku.

 

Do rosnącego zapotrzebowania na wodę butelkową przyczyniają się tez migracje ludności, która przyjeżdża ze wsi do miast. Ludzie szybko orientują się, że woda z kranu nie nadaje się do picia, i zaczynają kupować wodę butelkowaną.  Ponadto w miastach woda butelkowana jest bardziej dostępna, a ludzie przyzwyczaili się, że zaczynają przeznaczać część swojego budżetu na wodę o dobrej jakości.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Paniznaprzeciwka

i o to chodzi aby z kranu

i o to chodzi aby z kranu ściek leciał ,a lud w trosce o zdrowie kupi wodę butelkowaną. U nas też dobrze sie sprawy mają,ludzie oburzyli się na bogatą w mikroelementy sól drogową w art. wędliniarskich to  teraz mamy tony soli na drogach i chodniczkach,a luty dopiero nadejdzie :). Z dróg i chodników sól przedostanie sie do wód gruntowych itd itd zasolenie rzek ,zbiornikow retencyjnych. Czy nasza woda w kranie to aby napewno woda słodka zdatna do picia,a może lepiej kupić tą w butelce. Tak czy owak pospólstwo zostało nabite w butelkę.
 

Portret użytkownika ZimaTysiąclecia

Dziękuję za komentarz jednak

Dziękuję za komentarz jednak w jednym nie masz niestety racji.
Jeśli chodzi o wodę butelkowaną to wymagania wobec niej są o wiele mniejsze i można legalnie sprzedawać wodę z bakteriami i innymi zanieczyszczeniami jeśli ich ilość nie przekracza norm.

Portret użytkownika K-E-M

Niestety to prawda, jeziora

Niestety to prawda,
jeziora tu nasze ( KRAINA WIELKICH JEZIOR - polozone miedzi Kanada i USA ) sa oprozniane z wody.
Wode ta rzekomo wloka  przez Pacyfik do Chin w przedziwnych zbiornikach.
Szczegoly tej alarmujacej sytuacji  warto zobaczyc w dokumentalnym filmie
znanego Gubernatora i bylego zolnierza Marynarki Wojennej US do Zadan
Specjalnych - JESSE  VENTURA
pod nazwa KONSPIRACJA WODNA
( WATER CONSPIRACY ) Season 2 Episode 6
Oto link do tego i pozostalych jego filmow z serii Teorie Konspiracji
http://www.project.nsearch.com/page/jesse-ventura-conspiracy
Pozdrawiam
K-e-m

Portret użytkownika ZimaTysiąclecia

Może by się tak Polską zająć?

Może by się tak Polską zająć? Miliny ludzi na Śląsku piją dostarczaną z GPW wodę skażoną bakteriami e-coli. SANEPID o tym wie i nic z tym nie robi mimo że polskie normy gwarantują 0 (ZERO) bakterii w wodzie pitnej lecącej Z KRANU.

Portret użytkownika raqq

W przedostatnim numerze

W przedostatnim numerze Gościa Niedzielnego był artykuł, że Chińczycy intensywnie zaczynają zagospodarowywać tereny Syberii. Jak ktoś spojrzy na mapę, to zobaczy, że jest tam kilka sporych rzek.

Skomentuj