Dziwny łuk materii zarejestrowany europejskim teleskopem w okolicy Betelgezy w konstelacji Oriona
Image
Betelgeza to jedna z najjaśniej świecących gwiazd widocznych na niebie półkuli północnej. Jest to w istocie czerwony gigant, czyli gwiazda w końcowej fazie swojego życia. Jego masa jest szacowana na 15 razy więcej niż masa Słońca. Spodziewano się, że zmieni się w supernową ale nowy teleskop ESA wykrył coś dziwnego.
W nomenklaturze astronomicznej Betelgeza to tak zwany czerwony nadolbrzym. Przy masie 15 razy większej od Słońca jest aż 700 razy większa od niego a jej jasność jest 100 tysięcy razy większa od naszej gwiazdy. Aby to zobrazować, gdyby Betelgeza była w Układzie Słonecznym to gwiazda zaczynałaby się gdzieś w okolicy Jowisza.
To, co zaskakiwało astrofizyków to fakt, że gwiazda skurczyła się o 15% przy zachowaniu jasności. Nie pasowało to do znanych modeli cyklicznych zmian gwiazd tego typu. Spodziewano się, że może tam dojść do wybuchu supernowej a tymczasem obserwacje dokonane należącym do ESA teleskopem Herschela pokazują kolejną zdumiewającą anomalię.
W okolicy Betelgezy rozpościera się jakiś łuk składający się z materii. Wygląda na to, że jest to obiekt osobny a nie element tej gwiazdy. Podejrzewa się, że może to być odzwierciedlenie jakiegoś pola magnetycznego, na przykład galaktycznego. Sprawa pozostaje niewyjaśniona a astrofizycy planują kolejne obserwacje.
Już teraz padają sugestie, że za około 5000 lat dojdzie tam do zderzenia tego obiektu i gwiazdy. Będzie to z pewnością ważne wydarzenie dla konstelacji Oriona.
Źródła:
http://www.space.com/19415-supergiant-star-betelgeuse-crash-photo.html
- Dodaj komentarz
- 16684 odsłon
nie musisz siadać :) nie
Dodane przez dydowicz (niezweryfikowany) w odpowiedzi na jesion napisał: Nie wiedzą iż
nie musisz siadać :) nie musisz pod drzewem i nic nie musisz wiedzieć :)
Ja Dla Ciebie Tu i Teraz,
Dodane przez jesion w odpowiedzi na Podziwiam tak zw. "naukowców"
Ja Dla Ciebie Tu i Teraz, Dzieki "Wam Nam" Składajmy.
My Dla Ciebie Tu i Wczesniej, Dzieki "Nam Wam" Składajmy.
Wy Dla Mnie Tu i Zawsze, Dzieki "Wam" Składamy.
Za Posrednictwem Mocy Ktora Nazywaja "Prawda" Błogosławionyś
Polecam lek zarzyć... Masz
Dodane przez TrueManFreeMan (niezweryfikowany) w odpowiedzi na Ja Dla Ciebie Tu i Teraz,
Polecam lek zarzyć...
Masz tylko jeden problem ,, na razie nad nim pracują...
Przecież rok temu pojawila
Przecież rok temu pojawila się informacja że Betelgeza ma skończyć swój żywot jakoś w tym wieku i na ziemskim niebie bedzie widoczne drugie po słońcu zródło światła Czyli co naukowcy przełożyli wybuch?? Napisali że obiekt zderzy się z gwiazdą za 5000 lat...
pewnie moje pytanie wyda się
pewnie moje pytanie wyda się Wam infantylne, ale może znajdzie się odważny ktoś, kto wyjaśni/odpowie mi na nurtujące mnie pytanie??? na początek cytat z artykułu: "(...) Betelgeza to tak zwany czerwony nadolbrzym. Przy masie 15 razy większej od Słońca jest aż 700 razy większa od niego a jej jasność jest 100 tysięcy razy większa od naszej gwiazdy."... a teraz pytanie: rozumiem, a przynajmniej tak powiadali uczeni w gwiazdach, że czerwone gwiazdy są gwiazdami umierającymi, co kiedyś spotka też i nasze Słońce... i znowu, jak powiadają uczeni w gwiazdach, nasz wszechświat powstał z wybuchu materii skupionej kiedyś w jednym miejscu, czyli z tzw. Big Bangu... rozumiem, że odbyło się to w jednym czasie dla wszystkich galaktyk, gwiazd i planet... z przytoczonego cytatu wynika, że czerwona gwiazda jest 15 razy większa i już umiera gdy nasze Słońce jest 15 razy mniejsze i do śmierci mu daleko... z obserwacji i doświadczenia wynika, że powinno być odwrotnie... kiedy Betelgeza jest w stanie agonii, to Słońce powinno być już martwe... w końcu liczą sobie tyle samo lat... dlaczego jest odwrotnie???
pozdrawiam...
"z obserwacji i doświadczenia
Dodane przez wdn (niezweryfikowany) w odpowiedzi na pewnie moje pytanie wyda się
"z obserwacji i doświadczenia wynika, że powinno być odwrotnie..."
No właśnie obserwacje i doświadczenia na syntezą jądrową mówią jasno, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Ciężkie gwiazdy przeprowadzają reakcje jądrowe znacznie szybciej od lekkich. Na tyle szybko, że zamiast świecić dłużej ze względu na większą masę, potrafią świecić tysiące razy krócej od lekkich gwiazd. Śłońce świeci już ok. 5 milairdów lat i jest mniej więcej w połowie swojego "życia", ale istnieje wiele gwiazd znacznie lżejszych od niego, które będą swięcić miliardy lat dłużej.
dziękuję, to wiele mi
Dodane przez dydowicz (niezweryfikowany) w odpowiedzi na "z obserwacji i doświadczenia
dziękuję, to wiele mi rozjaśniło... w głowie.
Ja uważam iż do żadnej
Dodane przez dydowicz (niezweryfikowany) w odpowiedzi na "z obserwacji i doświadczenia
Ja uważam iż do żadnej "syntezy" jądrowej nie dochodzi na Słońcu. Jest to totalna bzdura, jaką serwują nam "naukowcy" z mainstreamu. Po pierwsze nikt nie udowodnił tego doświadczalnie na ZIemi w miniaturowych proporcjach. Po drugie wzory syntezy są czysto "papierkowe", tak jak cała fizyka "TEORETYCZNA". Więc niech teoria zostanie teorią, nie piszcie o tym jako o FAKCIE naukowym. Bliżej prawdy są ci którzy postrzegają wszechświat jako ELEKTRYCZNY. Słońca i czarne dziuro są odpowiednio Anodami i Katodami. Próżnia jest niezupełnie pusta, zawiera zjonizowany rozrzedzony gaz, w którym to może bez problemu przemieszczać się naładowany dodatnio obłok plazmy.
Piszę tak na "chłopski" rozum i apeluję aby więcej nabrać wątpliwości do wątpliwej nauki pełnej teorii do których dokleja się jeszcze absurdalniejsze teorie aby utrzymać przy życiu główną teorię. We wszechświecie główną siłę i rolę odgrywa energia, częstotliwości i wszystko związane z elektrycznością. Newet budowa atomów potwierdza iż prąd to główny budulec materii.
Polecam dokładniej się przyjżeć ELEKTRYCZNEMU WSZECHŚWIATOWI. Ci którzy zaproponowali taki model, mają lepsze wyniki tłumaczące procesy we wszechświecie, łącznie z badaniami w laboratorium... Widok kwazarów i innych udało się wykonać laboratoryjnie...
Youtube zaprasza... Thunderbolts of Gods
zgadzam się z Twoim poglądem,
Dodane przez Wojox w odpowiedzi na Ja uważam iż do żadnej
zgadzam się z Twoim poglądem, ale nadal nie mam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie...:(
wojox dobrze gada, polac mu
Dodane przez Wojox w odpowiedzi na Ja uważam iż do żadnej
wojox dobrze gada, polac mu wódki, pojęcie elektrycznosci jest w dalszym ciągu szufladkowane, poczytajcie chocby o badaniach Tesli.
Wódka, inaczej alkohol
Dodane przez gregluc w odpowiedzi na wojox dobrze gada, polac mu
Wódka, inaczej alkohol etylowy C2H5OH jest jedną z gorszych trucizn zalegalizowanych przez państwa."Etanol jest substancją narkotyczną z kategorii depresantów." - to z Wikipedii.
Tesla raczej nie pił C2H5OH.
Budulcem materi jest
Dodane przez Wojox w odpowiedzi na Ja uważam iż do żadnej
Budulcem materi jest srodowisko, które nie ma masy... Czyli magnetyzm. On konwertuje promieniowanie elektryczne które wytracając predkość tworzy materię. Czyli mówimy w zasadzie to samo... pozdrawiam
Nic nadzwyczajnego. Tesla
Dodane przez Wojox w odpowiedzi na Ja uważam iż do żadnej
Nic nadzwyczajnego. Tesla pisał o tym:) A Einsteina nazwał głupcem. Gdyby nie Tesla, to byśmy dalej byli zacofani technologicznie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nikola_Tesla
Te wasze rozważania można o
Dodane przez Wojox w odpowiedzi na Ja uważam iż do żadnej
Te wasze rozważania można o kant d..py potłuc. By czy próżnia nie powinna wyssać całej ziemskiej atmosfery w jedną chwilkę??? ;-))))
Nie ma żadnej syntezy
Dodane przez dydowicz (niezweryfikowany) w odpowiedzi na "z obserwacji i doświadczenia
Nie ma żadnej syntezy jądrowej. Plazma powstaje wskutek konwersji elektryczności z magnetyzmu w energetycznym punkcie srodkowym, gdzie natężenie ( gęstość ) strun magnetycznych osrodka bliskie jest nieskończoności...
Krótko mówiąc LHC jest negatywem modelu stworzenia Wszechświata..
Magnetyzm konwertuje" boską" samopowielająca się czastkę, która przechodzi ze stanu energetycznego promieniowania w stan masy o temperaturze plazmy, czyli plazmy.
No nie wiem, czy to do pojecia jest dla naukowców...
Tesla....
Dodane przez Angelus Maximus Rex w odpowiedzi na Nie ma żadnej syntezy
Tesla....
1. Nie było Bing-Bangu 2.
Dodane przez wdn (niezweryfikowany) w odpowiedzi na pewnie moje pytanie wyda się
1. Nie było Bing-Bangu
2. Wszechświat ulega degradacji od momentu jego powstania
3. Śmierć gwiazd nie zależy od ich wieku, tylko od ilości dostarczanej energi obłoków dyspersji materialnej z jądra galaktyki ( karma gwiazd ) i umiera wskutek utraty entropi (w formie implozyjnej)
Betelgeza ma szanse zamienić sie w planetę.
napisał co myślał....szkoda
napisał co myślał....szkoda że użył tylko ćwierć półkuli.
BETELGEUS!!! Tak ją dawniej
BETELGEUS!!! Tak ją dawniej nazywano... Teraz jest jakaś Betelgeza... Brzmi ch...wo!!!
Jedyną pewnością tych
Jedyną pewnością tych pseudonaukowców jest to,że przez brak wiedzy ciągle będzie ich coś zaskakiwało.
Banda kłamców i darmozjadów
to ty nas oswieć
Dodane przez panKajetan w odpowiedzi na Jedyną pewnością tych
to ty nas oswieć