Tajne spotkanie w Londynie w celu ustalenia strategii walki z legalnym rządem Syrii

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

Niestety ludzie mają czasami pamięć jak rybka akwariowa i po jakimś czasie nie widzą podobieństw między w oczywisty sposób podobnymi faktami. Gdy szykowano wojnę z Libią głośno zapewniano, że Libia nie stanie się drugim Irakiem, co się stało? Państwo w upadku, brak realnej władzy, zniszczone miasta i zastraszone społeczeństwo. Teraz to samo czeka Syrię.

 

Oczywiście i tym razem słyszymy, że Syria  "nie będzie kolejnym Irakiem", ale skutki polityki uzbrajania terrorystów są widoczne jak na dłoni. Syria już jest drugim Irakiem a będzie jeszcze gorzej, bo sprzymierzeńcy terrorystów zebrali się w Londynie, aby omówić plan "międzynarodowej koalicji" w celu zapewnienia wsparcia dla przeciwników Assada zarówno z powietrza jak i z morza, a także aby uzgodnić szkolenia wojskowe dla najemników z tak zwanej Wolnej Armii Syrii.

 

Media zachodnie, w tymi i polskie, od dawna skupiają się wyłącznie na krytyce Assad i jak w szkle powiększającym wyolbrzymiają wszelkie masakry spowodowane działaniami wojennymi oraz usłużnie pomijając przynajmniej porównywalne zbrodnie terrorystycznej bandy zwanej eufemistycznie opozycją. Dodajmy, że jej tak zwana armia składa się w dużej mierze z zagranicznych najemników werbowanych między innymi przez Al-Kaidę.

 

W oficjalnej retoryce wbija się nam do głowy, że interwencja Zachodu jest tam obecnie uważana za konieczną, ponieważ wojna osiągnęła punkt krytyczny. Jednak tak naprawdę punkt krytyczny zbliża się ze względu na nieograniczone wsparcie dla terrorystów zapewniane przez kraje, których przedstawiciele spiskowali w Londynie. W spotkaniu pod uczestniczyła Wielka Brytania, Francja, Stany Zjednoczone czy Turcja a także przedstawiciele wojskowi z krajów sunnickich takich jak Jordania, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

 

Z przecieków z obrad wynika, że na spotkaniu została ustalona strategia działania w celu obalenia reżimu Assada i zastąpienia go marionetkowym, zależnym od nich rządem. Biorąc pod uwagę fakt, że w spotkaniu nie uczestniczył ONZ trudno to nazywać inaczej niż spiskowaniem w celu obalenia legalnego rządu i przywódcy nadal jeszcze suwerennego kraju. 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Ja

Źle się dzieje, amerykanie

Źle się dzieje, amerykanie coś szykują, nie trudno się domysleć żę w niedługim czasie nas zaskoczą, w końcu drukowanie dolara to odciąganie w czasie tego co nie uniknione, a pomysłów brak na uzdrowienie tamtejszej gospodarki chyba że Wojną ale taka totalna...

Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]

Portret użytkownika Roobaczkowa

Patrzę na tych ludzi

Patrzę na tych ludzi biorących udział w manifestacji. Gdyby zmienić flagi na białoczerwone można by pomyśleć, że to Polska. Ci ludzie mają rysy twarzy i kolory włosów jak typowi Polacy.

Portret użytkownika seremiz

"legalny rzad Syrii" - daruj

"legalny rzad Syrii" - daruj sobie czlowieku komentowanie polityki na swiecie, pisz lepiej o tajfunach, tsunami, trzesieniach ziemii, bo majac tak nikle pojecie osmieszasz sie. Jesli Asad i jego kacykowie to jest dla Ciebie legalny rzad to gratuluje rozeznania, teoretycznie mysmy tez mieli przez 45 legalne rzady dokladnie taka sama farsa jak w Syrii.

Portret użytkownika Mariano93

Zastanów sie nad pojęciem

Zastanów sie nad pojęciem 'tajne spotkanie'. A krytykuje wszytskich i wszytsko? Bo nie wydaje mi sie. Jeszcze rok temu czytałem te strone z wiekszą ciekawoscią i chęcia niż teraz , to co tutaj jest wypisywane to już w wiekszośći apokaliptystyczne bzdury nie poprate żadnymi faktami.  

Portret użytkownika Marttino80

Nad niczym nie muszę się

Nad niczym nie muszę się zastanawiać...Zadam Ci proste pytanie. Czy Tajne Służby działają w ten sposób, że nie wiemy nic o ich istnieniu i dokonaniach??
Twoja definicja tajności "śmierdzi" Kaczym Grodem. Co do artykułów, są różne...jeżeli Ci nie odpowiadają, zgłoś to do Admina, lub po prostu nie czytaj ich. Po co niepotrzebnie tracić energię na negatywne emocje??? Ale, to Twoja sprawa.
 
P.S. Jeżeli zarzucasz autorom artykułów, że piszą bzdury, niczym nie poparte, to poprzyj tę tezę konkretami....Bo na chwilę obecną Twoje zarzuty niestety też nie sa poparte niczym konkretnym.....to tak w ramach akcentu humorystycznego w temacie Biggrin
Pozdrawiam i życzę mniej stresu w życiu Smile

Strony

Skomentuj