Kategorie:
Wzrastające ryzyko wystąpienia chorób tropikalnych jest powodowane głównie zmianami klimatycznymi. Dobrym przykładem jest gatunek komarów, tzw. komar tygrysi (Aedes aegypti), który rozprzestrzenienia się w zastraszającym tempie powodując znacznie więcej przypadków gorączki denga niż zwykle. Właśnie poinformowano, że na Florydzie do walki z dengą zostanie wysłane kilkaset tysięcy zmodyfikowanych genetycznie komarów.
Amerykanie planują użyć inżynierii genetycznej w celu wyeliminowania całej populacji gatunku Aedes aegypti. Aby do tego doszło musi zapaść decyzja rządu federalnego, dająca zielone światło do wypuszczenia owadów celem zamieszania się tej sztucznej populacji z rzeczywistą, która stanowi takie zagrożenie. Efekt ma być taki, że niwa populacja owadów nie osiągnie dorosłości tylko umrze w formie larwalnej.
Zmodyfikowane zostały tylko męskie osobniki, które nie ukąszą, ale za to będą wchodziły w interakcje z jajeczkami, co spowoduje przekazanie tej bomby genetycznej kolejnym pokoleniom. Ostatecznie ma to prowadzić do wyeliminowania całej populacji. Odzywają się już pierwsze głosy sprzeciwu w związku z możliwym istnieniem skutków ubocznych dla środowiska. Zwolennicy takiego ostatecznego rozwiązania kwestii niebezpiecznych komarów wskazują na to, że gatunek ten nie jest koniecznym składnikiem łańcuchów pokarmowych na Florydzie.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]
kukulabaj
Skomentuj