Kategorie:
Trzeba przyznać, że wiele ciekawych rzeczy dzieje się w okolicy Bliskiego Wschodu. Właśnie pojawiły się informacje zdające się wskazywać na to, ze w międzyczasie zadymy w Strefie Gazy, w Egipcie powstała nowa dyktatura i to wspierana przez USA.
Od czasu, gdy obalenia reżimu Hosniego Mubaraka przyszłość Egiptu rysuje się bardzo mgliście. Długo nie było wiadomo, kto właściwie sprawuje władze w kraju, szybko jednak okazało się, że właściwie w pierwszym okresie rządziły głównie służby specjalne. Wydawało się, że to trwa nadal tym bardziej dziwią deklaracje prezydenta Muhammada Mursiego, który postanowił właśnie ustanowić w Egipcie coś na kształt dyktatury.
Słowo klucz to KONSTYTUCJA, bo to jej utworzenie przeciągane jest w nieskończoność. Najpierw w rzekomo wolnych wyborach wybrano nowy parlament Egiptu, tak zwana konstytuantę. Jej celem istnienia miało być właśnie stworzenie ustawy zasadniczej, która mogłaby stanowić podstawę do budowy nowego systemu politycznego w Egipcie. W wyborach jednak wygrało Bractwo Muzułmańskie, czyli Islamiści. To nie podobało się niektórym szarym eminencjom ze służb egipskich i gdy doszło do wyboru Mursiego, stronnika islamistów, na prezydenta Egiptu długo nie było wiadome czy służby w ogóle pozwolą na tą prezydenturę.
Potem długo rozważano, że Mursi może być tylko marionetką. Jest to hipoteza trudna do zweryfikowania, ale albo służby tracą władze, albo stało się coś innego, co spowodowało, że Mursi uznał, iż nadanie sobie wyłącznych praw ustawodawczych przejdzie bez echa. W Polsce pewnie tak by się stało, ale w Egipcie znowu wybuchły zamieszki. Na wtorek organizowana jest wielka manifestacja na placu Tahrir w Kairze, a niektórzy protestujący są tam cały czas i ogłosili bezterminowy protest. Dzisiaj policja zakończyła to zgromadzenie za pomocą gazu łzawiącego.
Śmiały ruch prezydenta Mursiego może być spowodowany poprzez wpływ USA, które wyraźnie wsparło Islamistów wykorzystując ich ostatnio do negocjacji pokojowych między Izraelem a Hamasem. W prasie amerykańskiej pojawiły się sugestie, że Mursi będzie obłaskawiany jak Mubarak. Celem ma być utrzymanie względnej kontroli nad tym krajem, bo radykalizacja poglądów w tym kraju jest poważnym zagrożeniem dla stabilności Izraela.
Amerykanie zdają sobie sprawę, że lada moment może dojść do kolejnej wojny z Libanem a konkretnie Hezbollahem, więc za wszelką cenę starają się wspomóc Izrael zabezpieczając to, co dzieje się w sąsiednim Egipcie. Jak powszechnie wiadomo demokracja powoduje, że niebezpiecznie rośnie ryzyko zwycięstwa różnych radykałów tak jak Hamasu w Palestynie czy Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie. Odejście od demokracji w kierunku dyktatury spowoduje zapewne trochę niepokoju, ale dłuższym okresie czasu to lepsze rozwiązanie niż pogrążanie się w koniunkturalizmie spowodowanym szaleństwem demokracji.
Źródła:
http://polish.ruvr.ru/2012_11_24/Egipt-protesty-Mursi/
http://in.reuters.com/article/2012/11/24/egypt-crisis-protest-mursi-idINDEE8AN02Z20121124
http://www.bbc.co.uk/news/world-middle-east-20458148
http://www.france24.com/en/20121123-morsi-protesters-torch-muslim-brotherhood-offices-egypt
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Skomentuj