Amerykanie szykują podwodne drony bojowe do patrolowania wybrzeża

Kategorie: 

Kadr z universe SeaQuest - źródło: ajilbab.com

Świat wykreowany w serialu SeaQuest może być bliżej niż nam się wydaje. Serial opowiadał o statku podwodnym nowej generacji i sugerował, że ludzkość będzie wkrótce bardziej obecna pod powierzchnią oceanów. Zmiany klimatu mogą wymusić i taki obrót sytuacji, ale na razie bliżej jest do pełnej militaryzacji głębin.

 

Jak wiadomo latające drony bojowe są już powszechnie wykorzystywane przez armie świata. Najczęściej korzystają z nich oczywiście Amerykanie, którzy regularnie prowadzą zdalnie sterowane naloty. Agencja DARPA zajmująca się rozwojem zaawansowanych technologii patronuje robotyzacji pola walki, ale poszukuje też innych opcji. Właśnie pojawiła się koncepcja budowy bezzałogowych łodzi podwodnych.

 

Konstrukcje powinny być przede wszystkim niewykrywalna, tak, aby umożliwiać atak z zaskoczenia. Podwodny dron nowego typu ma być ciągle w ruchu, co dodatkowo utrudni jego lokalizację. Ze względu na to, że będzie operował bez załogi można będzie stworzyć system umożliwiający ekstremalne zanurzenie gdyby dany dron został wykryty. Tego typu założenie powoduje, że nowe drony będą bardzo skutecznym zabezpieczeniem wybrzeża.

 

Amerykański MON (DoD) ogłosił plany rozlokowania wielu jak podkreślono, nieuzbrojonych dronów, których jedynym celem ma być stworzenie systemu monitorowania tego, co dzieje się pod wodą. Te pojazdy mają poruszać się w sposób w pełni zautomatyzowany i mają patrolować wybrzeże. Prawdopodobnie ostatnie wykrycie rosyjskiej łodzi podwodnej wtedy, kiedy Rosja chciała, aby została wykryta, zrobiło na DoD duże wrażenie.

 

Amerykanie nagle zdali sobie sprawę, że rosyjska łódź podwodna z głowicami nuklearnymi mogła się znajdować miesiącami w Zatoce meksykańskiej i nikt tego nie zauważył. Nowe urządzenia mogą rozjaśnić trochę mrok, jaki panuje w kontekście wiedzy o tym, co dzieje się w okolicach wybrzeża Ameryki. Odnośnie samego drona nie wiadomo, jakie będą jego rozmiary, ale wiadomo, że ma być w stanie funkcjonować autonomicznie przez 80 dni bez tankowania i w tym czasie będzie w stanie przepłynąć 6000 kilometrów.

 

Eksperci uważają, że realizacja tego projektu pozwoli w przyszłości zaoszczędzić znaczne środki potrzebne do budowy i utrzymania łodzi podwodnych, oraz szkolenia ich załóg. Trudno uwierzyć, że technologia ta nie zostanie w pełni zmilitaryzowana to znaczy, że nie będzie wyposażona w jakiegoś rodzaju broń.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: lecterro
Portret użytkownika lecterro

Komentarze

Portret użytkownika ja i nikt inny

Hmm, rosyjskie łodzie w

Hmm, rosyjskie łodzie w zatoce meksykańskiej. Ciekawe czy wyciek ropy jaki miał tam miejsce jakiś czas temu mógł w jakiś sposób być odpowiedzią na ich obecnosć tam. Czy to możliwe?

Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]

Skomentuj