CME na Słońcu, trzy chmury plazmy w tym jedna skierowana w Ziemię

Kategorie: 

Źródło: NASA

Do zjawiska doszło wczoraj, czyli 3 listopada 2012. Doszło do niego z zachodniej części tarczy słonecznej. Efektem był pełny koronalny wyrzut masy, który wyzwolił trzy chmury plazmy skierowane w przestrzeń.

 

Jedna z tych chmur z dużym prawdopodobieństwem może dotrzeć do Ziemi. Spodziewany czas dotarcia to noc z 4 na 5 listopada. Z pewnością istnieje potencjał do powstania imponujących zórz polarnych. Oprócz tego w ciągu ostatnich godzin aktywność sejsmiczna pozostaje na poziomie niskim z kilkoma pomniejszymi rozbłyskami klasy B. Nadal istnieją szanse na rozbłyski klasy C.

Powyższe zdjęcie przedstawia aktualnie widoczną tarczę słoneczną. Mamy szczyt cyklu i spodziewamy się aktywności słonecznej, ale tarcza wygląda tak jakby trwało minimum Maundera. Czy oznacza to, że wchodzimy w kolejny glacjał? A jesli nie to czy oznacza to, że plamy w końcu się pojawią i wtedy taka czysta tarcza będzie tylko wspomnieniem?

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Amgelus Maximus Rex

Apeluję do umiarkowanie w

Apeluję do umiarkowanie w temacie zmian kosmicznych. Obecnie na Ziemi przygotowuje sie nam zagłade, bo jest nas "za duzo"... Cała reszta to przykrywka. Adminie poszperaj cos o najnowszych doniesieniach w sprawie NWO...

Portret użytkownika normalny

Znalazłem fajny, prosty

Znalazłem fajny, prosty tekst, parę ciekawostek nt. Słońca:
"Jeśli będziemy prowadzić obserwacje codziennie, to zauważymy, że plamy każdego następnego dnia znajdować się będą coraz dalej w kierunku prawej strony słonecznej tarczy. Widoczne będą tylko przez kilkanaście dni, po czym przejdą na niewidoczną z Ziemi stronę Słońca, gdzie również wędrować będą przez kilkanaście dni, oczywiście jeśli w międzyczasie nie zanikną.
Gdybyśmy znajdowali się na słonecznym równiku, to obracalibyśmy się w ruchu wirowym z prędkością aż 7 tysięcy kilometrów na godzinę, a mimo to powrócilibyśmy do tej samej pozycji dopiero po 600 godzinach.
Nasza gwiazda wcale nie znajduje się w centrum galaktyki, a jedynie na jednym z jej ramion, w całkiem przypadkowym miejscu, niczym szczególnym się nie wyróżniającym. Gdybyśmy ze Słońca próbowali dolecieć z prędkością światła do centrum galaktyki, to zajęłoby nam to 26 tysięcy lat."
Zwracam Waszą uwagę zwłaszcza na "niewidoczną z Ziemi stronę Słońca"...
 

Portret użytkownika Amgelus Maximus Rex

Nasz układ słoneczny znajduje

Nasz układ słoneczny znajduje sie na odległych peryferiach Drogi Mlecznej...
Dzieki temu jest tu bardzo bezpiecznie i degradacja idaca od jądra naszej galaktyki dotrze do nas, gdy nas juz nie będzie... Dla pocieszenia i uspokojenia przestraszonych...

Portret użytkownika normalny

Czy istnieją regularne

Czy istnieją regularne obserwacje ruchu obrotowego Słońca? Podobno pełen obrót trwa 25 dni na równiku słonecznym i w granicach miesiąca na biegunach. W jaki sposób można stwierdzić czy coś się nie dzieje z ruchem wirowym słoneczka? Zwróciliście uwagę, że o tym się w ogóle nie mówi? Plamy, wyrzuty, wiatr słoneczny... a o prędkości ruchu wirowego jakoś cisza. Czy wirowanie Słońca ma wpływ na jego aktywność? Co stałoby się z układem planetarnym gdyby ruch wirowy Słońca zanikł lub gdyby zaczęło kręcić się w drugą stronę? Czy ten ruch nie jest czasem odpowiedzialny za istnienie heliosfery?

Portret użytkownika koko

Nie rozumiem ludzi ktorzy

Nie rozumiem ludzi ktorzy sadzą ze maksimum cyklu "małego" bylo w 2011 przeciez kazdy wie ze jest co 11 lat, zatem maximum jest na przelomie 2012/2013 ... to takie tłumaczenie na siłe.
Z kolei patrzac "globalniej"  oczywistym jest biorac pod uwage ze Slonce tez przemieszcza sie w próżni i co wynika z Ciągu Fibonacciego ze co 11*11=121 lat nastepuje "cykl cyklów" 0, 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55, 89

Portret użytkownika ten co lubi się posmiać z lemingów

Tyle tutaj na forum słyszałem

Tyle tutaj na forum słyszałem o trzech dniach ciemności oraz zmianie kierunku obrotu Ziemi...i nieźle się z tego uśmiałem,,, aż do dziś...
Odkryłem w swoich starych "zwojach", że istotnie tak sie stanie w chwili, gdy to SŁOŃCE  się zatrzyma i zacznie obracać przeciwnie, gdyż taki cykl istnieje co ok. 11 000 lat o ile własciwie odczytałem datę...
Występuje tu zasada odwrotnego spinu i to dotyczy wszystkich układów słonecznych w kosmosie.
Zatrzymujące sie Słońce będzie oddziaływać swoją masą ( a własciwie magnetyzmem docierajacego wiatru słonecznego) w sposób hamujący ruch naszej planety, aż do uzyskania ponownego ruchu obrotowego w przeciwnym kierunku. ZJAWISKO TO NIE JEST JEDNOCZESNE, LECZ ODBYWA SIE Z BEZWŁADNOŚCIĄ KOŁA ZAMACHOWEGO I TRWA OKOŁO 3 LATA...( W naszym układzie)
Być może zjawisko to jest wyznaczone w starożytnych kalendarzach... być może nie...
Ostatnia zmiana ta nastapiła.... ok. 6,5 tys lat temu i była przyczyną biblijnego POTOPU. Powstałe w skorupie naprężenia wskutek sił bezwładności, spowodowały peknięcia górnych warstw czaszy ziemskiej i wytrysk poodziemnych wód na powierzchnię planety. Przesunięcia popękanych fragmentów czaszy potworzyły góry, a także doliny w strefie pęknięć, do których wody potopowe spłyneły tworząc oceany....
 

Portret użytkownika Amgelus Maximus Rex

Argumentacja tego zjawiska

Argumentacja tego zjawiska była wyłacznie natury mistycznej bez żadnego logicznego wyjasnienia. Ja podałem przyczynę możliwości jej wystapienia...
Odkryłem regułę.
I zmieniłem zdanie.

Portret użytkownika Amgelus Maximus Rex

Źle mnie zrozumiałes.

Źle mnie zrozumiałes. Bezwładność o której wspominam nie jest typową bezwładnoiścią masy wyrażanej w np. w kilogramach. Chodzi o "masę" energi magnetycznej. Nie elektromagnetycznej. To energia elektryczna jest skutkiem magnetyzmu, nie odwrotnie. Na dowód przytaczam ten link, który odkryłem przed chwilą, by potwierdzic to co piszę.
 - polecam
cyt:
"Problem wolnej energii z magnesów polega na zupełnym braku zrozumienia tego, w jaki sposób wytwarzany jest prąd elektryczny.
Przede wszystkim, nie wytwarzamy prądu elektrycznego. Nie można stworzyć energii, albo jej zniszczyć. Można ją zamieniać z jednej formy w drugą ale nie można jej wygenerować.
Czyli generator prądu - nazwa jest zupełnie błędna. Powinien nazywać siękonwerterem, ponieważ tzw. generator dokonuje konwersji energii pola magnetycznego na energie prądu elektrycznego.
Powszechnie twierdzi się, że prąd elektryczny wytwarza się w przewodzie poruszanym w polu magnetycznym, który przecina owo pole. Tymczasem w poruszanym przewodzie następuje konwersja energii pola magnetycznego w energię elektryczną."
 
http://www.zbawienie.com/energia.htm

Portret użytkownika Andree

Na chwilę obecną jest cisza.

Na chwilę obecną jest cisza. Kp index wskazuje  0 (quaiet). Jest pewna aplikacja na Androida SolarisAlpha 3.20, która pokazuje na żywo czy sięga Ciebie zorza i obrazuje sytuację na słońcu w kanale (filtrze)
AIA 094. Kanał ten służy do badania rozbłysków na słońcu.

Strony

Skomentuj