Kategorie:
Chińska Republika Ludowa wysyła w region spornych wysp okręty wojenne i samoloty. Przynależność terytorialna wysp Senkaku znajdujących się na Morzu Wschodniochińskim stała się niedawno przedmiotem sporu między Japonią i Chinami.
Ten krok jest kolejną rundą eskalacji konfliktu, który wybuchł z powodu decyzji Japonii planującej odkupić wyspy od prywatnego właściciela. Do tej pory dochodziło do drobnych „starć” między strażą przybrzeżną i kutrami rybackimi. Teraz po raz pierwszy w konflikt mogą zostać zaangażowane regularne siły zbrojne.
Wcześniej poinformowano, że łodzie patrolowe i rybackie pod banderą Chin wezmą udział w ćwiczeniach morskich na Morzu Wschodniochińskim w pobliżu spornych wysp. Jak poinformowali " - przedstawiciele Chin Navy, celem ćwiczenia jest przygotowanie na radzenie sobie z nieprzewidzianymi okolicznościami w trakcie operacji w celu ochrony suwerenności i interesów morskich tego kraju.
Relacje pomiędzy Japonią i Chinami pogorszyły się znacząco po 10 września, kiedy w Tokio zapadła decyzja odkupienia kilku wysp z archipelagu Senkaku dotychczas należących do prywatnych właścicieli. Sprawa zapewne nigdy nie wyeskalowałaby się do takiego poziomu, gdyby te wyspy były tylko kupą kamieni. Oczywiście chodzi o złoża węglowodorów odkryte pod dnem morskim w okolicy spornego terytorium. Głównie z tego powodu do konfliktu wmieszał się Tajwan, który przez Chiny uważany jest za zbuntowaną prowincję.
Tempo, w jakim doszło do konfliktu n Morzu Wschodniochińskim jest naprawdę porażające. Wynika z tego, że w okresie ogólnoświatowego przesilenia żaden region świata nie może być uważany za bezpieczny.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Co sie stanie to sie stanie i tak nie uciekniemy....
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
Skomentuj