Rosja zakazała importu genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy

Kategorie: 

źródło: dreamstime.com

Rosyjskie służby sanitarne zawiesiły import i obrót genetycznie zmodyfikowaną kukurydzą typu NK603. Niniejsza decyzja inspektorów sanitarnych ma związek z alarmistycznym raportem naukowców z Włoch i Francji na temat wpływu GMO na zdrowie szczurów.

Zawieszenie importu kukurydzy Roundup Ready oznaczanej, jako NK 603 zostało wprowadzone tymczasowo i ma obowiązywać do czasu, gdy rosyjscy naukowcy wypowiedzą się na temat odkryć naukowców zachodnich zdających się potwierdzać szkodliwość spożywania produktów opartych o GMO.

 

Rosja jest w pełni samowystarczalna żywnościowo, więc tego typu zakaz nie będzie stanowił wielkiego problemu nawet gdyby miał potrwać dłużej.  Tamtejszy urząd ds. bezpieczeństwa żywności, Rospotrebnadzor, jest bardzo sceptyczny w stosunku do technologii gigantów takich jak Monsanto. Teraz, gdy zdarzył się pretekst takiej rangi po prostu wykorzystano to oficjalnie pytając o zdanie na temat szkodliwości do Instytutu Żywienia Rosyjskiej Akademii nauk. Ekspertyzy mogą trwać miesiącami, ponieważ prawdopodobnie konieczne może być powtórzenie eksperymentów naukowców włoskich i francuskich.

 

Przypomnijmy, że badania, które opublikowano kilka dni temu okraszono zdjęciami zdeformowanych szczurów. U wielu zwierząt laboratoryjnych rozwinęły się zmiany nowotworowe prowadzące do powstania gigantycznych guzów.

 

Podobne wewnętrzne badania zleciła Unia Europejska I Francja, gdzie tamtejszy rząd poprosił o opinię na temat wyników badań w innych instytutach badawczych.  Zastanawiające jest to, że kwestia zablokowania kukurydzy NK03 w Rosji nie znalazła uwagi w polskich mediach skupionych od kilku dni na tropieniu metanolu w wódce.

 

Najwyraźniej badania stwierdzające potencjalne rakotwórcze działanie substancji zmodyfikowanej genetycznie i przypominającej kukurydzę nie jest wystarczająco ciekawe dla ciemnej masy, bo mogłaby się jeszcze dowiedzieć o obecności składnika NK03 w wielu dostępnych na polskim rynku żywnościowym produktach, co byłoby skandalem nie lada i zmusiłoby nasze władze do wypowiedzenia się w tym temacie tak jak uczyniła to Rosja.

 

Źródła:

http://www.freshplaza.com/news_detail.asp?id=101189

http://rt.com/business/news/russia-monsanto-corn-ban-005/

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Alior

Ze zbożem typu Monsanto jest

Ze zbożem typu Monsanto jest jeden mały problemiczek. Zboża się nie myje przed spożyciem. Jak wiecie, zboże Monsanto jest pryskane dwa razy. Randap nie jest biodegradowalny zaatem im wyżej w łańcuchu pokarmowym tym go więcej. Problemy dla ludzi i innych ssaków są w tym przypadku oczywiste. Jeżeli ktoś uważa co innego to proponuję codziennie rano jeden mały naparstek Randapu przed jedzeniem. Efekt ten sam a przynajmniej nie będzie się człowiek łudził, że je coś naturalnego.

Portret użytkownika geralt

ONI sa sobie sterem,

ONI sa sobie sterem, zeglarzem i okretem, a my morzem, po ktorym sobie szusuja.  I nie maja zadnego respektu do tego morza.  A morze nie zdaje sobie sprawy ze swojego potencjalu.  I naturalnych praw.I tak garstka plywajacej kanalii poczyna sobie co chce w (slusznym?) przekonaniu, ze ujarzmila morze.

Portret użytkownika zodiak71

Witam powiem tak, kto a Was

Witam
powiem tak,
kto a Was głosował w ostanich władz/borach,ja głosowałem..A Wy macie to co jest tRusK i reszta ferajny..
To na co narzekać?
Pozdrawiam
świerzo głowa-myśl,nie TV..tvn....inne..
Oddaj TV na utylizację!

Portret użytkownika Tomek500

Mam bacię na wsi

Mam bacię na wsi (Podkarpacie).I jak do Krakowa w którym mieszkam od urodzenia.Przywiozą jajka, soki, własnej roboty.To całkiem inny smak.jak kupisz np jajka w markecie to są zupełnie bez smaku.Małe wyblakłe i w ogóle jakieś dziwne.A np sok malinowy.każdy wie że żeby uzyskać dobry sok trzeba co najmniej pół słoika malin.Taki sok ze sklepu to głównie chemia.barwniki wzmacniacze smaku.I głownie cukier.Po tych sklepowych, to mam zgagę i mnie suszy.Dawniej ludzie faktycznie z takich produktów owocowych.Uzyskiwali naturalną fruktozę z owoców.Teraz to sama chemia,tylko na reklamach pięknie truskaweczki wyglądają.Pracuję w gastronomi.I zajmuje się zaopatrzeniem również.Czosnek chiński jest 2 razy większy niż Polski.Piękny malowany.Ale o 5 kroktnie mniejszym aromacie.I tak jest z każdym warzywem.świeci się gmo jak psu jaja.jest dużo większe ale zupełnie pozbawione smaku.Jedyne co dobre europejskie to Pomidory Hiszpańskie.Faktycznie dobre,No bo i klimat oraz tradycja hodowli ich w tym kraju na to wpływa.Także odwiedzajcie polsie targowiska bazarki itp.Przynajmniej jeśli chodzi o waryzwa.Bo nasze są dużo tańsze i naturalne przede wszystkim.Nie wierzę w nadmierne faszerowanie ich nazbyt chemią bo cena jest na tyle mała że rolnikowi by się koszta nie zwróciły gdyby miał kupić te cała chemię aby je wychodować.A przy okazji że nie dość że, zdrową kupicie żywność to i swoim dacie zarobić.

Portret użytkownika GMO to śmierć

Kiedyś kolega mieszkający na

Kiedyś kolega mieszkający na stałe w niemcach w hamburgu po przyjezdzie do polski sie zajadał polskim jedzeniem i niemógł się najeść, bo mówi żę tamto jedzenie niemieckie to jest puste, bez smaku i się zle czuje po nim ! Mówił mi że pierdział najpierw strasznymi gazami śmierdzącymi dziwnymi zapachami po GMO niemieckim a po polskiej żywności przestał pierdzieć. Po kuracji zdrowym jedzeniem zaczął się czuć lepiej na umyśle i wogóle lepiej odbierał rzeczywistość ! Tak to sam opisywał ! Wiadomo że niemcy to robią wszystko by społeczeństwo jadło GMO ! GMO to powolna śmierć !

Portret użytkownika Srututututu

Bzdury opowiadacie, na

Bzdury opowiadacie, na emigracji, z braku czasu chodzi jeden z drugim do jadlodajni i gotowce w supermarketach kupowal, to i nie mogl sie najesc domowego jedzonka.
Wam naprawde wydaje sie ze w Polskim jedzeniu nie ma syfu i kazda afera wychodzi na jaw(jak chocby z ta sola peklowa), naprawde jestescie tacy naiwni? 

Portret użytkownika Dr Piotr

identycznie komentował jakość

identycznie komentował jakość jedzienia mój kumpel, który przez jakiś czas pracował w USA w okolicach Nowego Yorku, wszystko bez smaku, jak sieczka, więc co tydzień jeździł do Green Point do polskich sklepów na zakupy. Wrócił po roku do Polski 12 kilo grubszy i miał problemy z cholesterolem.
Inny nie mógł się nadziwić czym ostatnio zażerają się Amerykanie...hitem jest knysza z kapustą i chamburgerem, sprzedają to wszędzie i oni to wpieprzają na potęgę. Jak oni mają być zdrowi po czymś takim???
Totalny upadek społeczny w dziedzinie żywienia, ale to samo widać z innej strony nawet w stylu ubierania. Kumpel podsumował to tak...totalny brak gustu i niechlujność, w życiu nie spodziewał się, że tak to wygląda w życiu codziennym, normalnie zatkało go. Na filmach widzimy zafałszowany obraz cudownego kraju pięknych obywateli USA, a rzeczywistość to ich rosnący koszmar.

Portret użytkownika Wojox

Coś mogę powiedzieć na ten

Coś mogę powiedzieć na ten temat. Nie wiem jak w UK jest z GMO, ale podejżewam że także ostro tu jadą z tym syfem. Ja 90 % kupuje polskie jedzenie. Ale nie wszystko się da. Gazy rzeczywiście się pokazują jak opisałeś, walczę z grzybami, wogóle szkoda gadać. Dlatego zaczołem kupować prwie wyłącznie nasze jedzenie. Zrezygnowałem z mikrofali po artykóle na nwonews.plGMO rozwala człowieka od środka, chore ciało to i chory umysł...

Trzy etapy poznawania prawdy: najpierw wyśmiewana, później zaprzeczana a na końcu oczywista. Arthur Schopenhauer

Strony

Skomentuj