Narkolepsja u dzieci w Szwecji i Finlandii jest wynikiem działania szczepionki przeciwko świńskiej grypie

Kiedyś już o tym donosiliśmy na łamach ZnZ, ale temat wraca. Szwedzi prowadzą dochodzenie, bo zmagają się z plagą narkolepsji u dzieci. To groźna choroba neurologiczna tylko pozornie nieszkodliwa a wręcz zabawna. Usypianie nagle w ciągu dnia może powodować problemy a wręcz takie życie uniemożliwiać. Właśnie tak działają szczepionki, poprzez składniki takie jak rtęć, czy metale ciężkie osłabiają nasz organizm. Niektórzy twierdzą, że szczepionki wymyślono po to, aby powstawało chore społeczeństwo, które będzie musiało kupować lekarstwa od tych samych firm, które produkują te rzekomo zbawienne preparaty szczepionkowe.

 

Eksperci Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób uznali, że szczepionka przeciw świńskiej grypie jest niebezpieczna dla zdrowia. Według naukowców, stosowanie leku zwiększa ryzyko narkolepsji u dzieci. Narkolepsja to zaburzenie układu nerwowego, charakteryzujące się zdecydowaną sennością i epizodami nagłego ataku snu. Dochodzi też do tego chwilowy paraliż po przebudzeniu. Narkolepsja to coś zdecydowanie paskudnego.

 

Według raportu Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób w latach 2009-2010 użyciee szczepionki przeciw świńskiej grypie doprowadziło do dramatycznego wzrostu przypadków narkolepsji u dzieci i młodzieży w Szwecji i Finlandii.  Jest to spowodowane przez niejasne działanie preparatu.

 

Szczepionka była wykorzystana w ośmiu krajach europejskich, podczas pandemii świńskiej grypy kilka lat temu.  Liczba zaszczepiona dzieci może być liczona w setki tysięcy, a biorąc pod uwagę fakt, że narkolepsja jest chorobą nieuleczalną z konsekwencjami w postaci długofalowych skutków szczepienie takie może być po prostu katastrofalne.

 

Badanie kontrolne zidentyfikowały wyraźny związek między szczepionką a zwiększonym ryzykiem narkolepsji u dzieci i młodzieży w wieku 5 do 19 lat, w Szwecji i Finlandii. Całkowita liczba nowych przypadków narkolepsji po wrześniu 2009 r. w obu krajach wzrosła kilkukrotnie. Obecnie naukowcy przygotowują podobne badania w Wielkiej Brytanii, Danii, Francji, Włoszech, Holandii i Norwegii, sześć innych krajów, gdzie była stosowana szczepionka.

 

Według niepotwierdzonych informacji eksperci biją na alarm, bo liczba przypadków narkolepsji wzrosła o 7-8 razy.  Eksperci nie rozumieją, jak to możliwe a europejskie organy regulacyjne obiecują wszystko przeanalizować i sugerują, aby media nie spekulowały na ten temat. Jednak prawnicy już planują zgłoszenie ogromnych pozwów przeciwko firmie produkującej szczepionki i urzędowi regulacyjnemu, który pozwolił na korzystanie z tej szczepionki na terenie Europy.