Silne uderzenie monsunu nastąpiło w północno-wschodnich Indiach i północno-zachodnim Pakistanie. W efekcie doszło do wielkich opadów deszczu, które zainicjowały poważne powodzie. Same tylko władze indyjskiego stanu Assam twierdza, że katastrofa może dotyczyć ponad miliona osób. Wiele z nich zmuszonych zostało do opuszczenia swoich domów. Jest też kilkaset ofiar wśród lokalnej ludności.
Deszcze spowodowały poważne zniszczenia nie tylko w Indiach, ale i w sąsiednim Pakistanie. Najbardziej dotknięta prowincja Beludżystan. Według władz, rzeka Indus zalała obszar zamieszkały przez populację prawie 750 tysięcy ludzi. Trwa akcja ratunkowa oraz dostarczana jest pomoc humanitarna. Tysiące ewakuowanych osiedlono w specjalnych namiotowych ośrodkach.
Rzeka Indus 1 września po lewej i 21 września po prawej - źródło: MODIS
W sumie do tej pory stwierdzono śmierć 372 osób a prawie 4,5 miliona odczulo na własnej skórze efekty opadów. W Pakistanie w wyniku powodzi zniszczone zostało przynajmniej 275 tysięcy domostw. Większość ofiar to osoby, które zginęły w zawalonych budynkach. W sumie już 700 tysięcy hektarów terytorium tego kraju zostalo zalane. Pakistan jest regularnie doświadczany przez powódź a największa z nich, z 2010 roku, dotknęła w jakiś sposób ponad 20 milionów mieszkańców.
Rzeka Brahmaputra rok temu i 25 września 2012 - źródło MODIS
W całych Indiach najbardziej doskwiera wezbranie na rzece Brahmaputra, przez którą w sumie aż 2 miliony ludzi musiało opuścić swoje domy. Najbardziej dotknięta w Indiach została prowincja Assam, którą zalało już po raz trzeci w tym roku. Pomoc próbuje udzielać indyjska armia, która wykorzystuje do akcji ratunkowych swoje śmigłowce. Wykorzystuje się je również w celu przeprowadzania zrzutów z żywnościa dla potrzebujących powodzian. Rośnie stan lokalnych rzek i moze jeszcze dojść do kolejnych powodzi.
Źródła:
Komentarze
Skomentuj