Kamera w każdym domu może być wkrótce wymogiem uzasadnianym bezpieczeństwem dzieci

Kategorie: 

sxc.hu

Zmiany społeczne zachodzące w wyniku upadku podstawowych wartości powodują, że wciąż dochodzi do przypadków mordowania dzieci. Co zabawne ostatnie wydarzenia są szeroko komentowane w mediach, które oczywiście nie zauważają swojej roli w stworzeniu nowego łatwego w manipulacji człowieka. Dramat z Pucka jest szczególnie dobrym przykładem niszczącego wpływu, jaki państwo wywiera na rodziny.

Państwo jest największym wrogiem rodziny. To przez fiskalizm rządu posiadanie dzieci stało się drogim luksusem a nie objawem normalności. Większość ludzi nie sięga pamięcią wstecz aż tak daleko, ale sytuacja, w której ojciec nie jest w stanie zarobić na rodzinę, bo musi oddać więcej niż połowę swoich zarobków na rozmaite podatki, z których utrzymywana jest dwumilionowa rzesza urzędników nie są czymś oczywistym i normalnym.

 

Biurokracja zniszczyła już Starożytny Rzym, zniszczy i naszą cywilizację. Odbywa się to na wielu płaszczyznach, ale jedna z najbardziej szokujących to aktualny i planowany wpływ na rodzinę. Śmierć dwójki dzieci zabranych przez urzędników od "za biednej"  matki jest dramatycznym symbolem całkowitej kompromitacji systemu. Jest to też potwierdzenie, że ani my ani nasze dzieci nie jesteśmy wolni tylko stanowimy własność rządu. Tylko tak można wytłumaczyć takie przymusy jaj obowiązkowe szczepienia czy zwyczaj zbierania dzieci od rodziców i umieszczanie ich w niesprawdzonych rodzinach zastępczych,   wkrótce zapewne jednopłciowych.

 

W socjalizmie zwykle jest tak, że gdy dochodzi do jakiegoś zjawiska rodzącego problem pojawia się od razu specjalny urząd do jego pokonania, ale oczywiście ta bohaterska walka jest skazana na niepowodzenie, bo gdyby dany urząd usunął problem, do którego został powołany straciłby rację bytu. Gdy kilka lat temu doszło do kilku wypadków polskich autobusów natychmiast powołano Urząd Dozoru Technicznego,   który stał się kolejną służbą mundurową polującą na kierowców. Istnieje duże ryzyko, że socjaliści powołają teraz jakiś "urząd do spraw nie krzywdzenia dzieci".

 

Zresztą już teraz istnieją pewne mechanizmy mające na celu prowadzenie śledztw urzędniczych przeciwko wytypowanym rodzinom. Dzieje się to na podstawie rozmów z dziećmi w szkołach. Prowadzone są specjalne bazy danych podejrzanych rodziców. Wystarczy nie szczepić dziecka by się na niej znaleźć. Uprawnienia, jakie ustawa daje urzędnikom z Ośrodków Pomocy Społecznej już teraz przerażają. Praktycznie każdemu z rodziców można odebrać dziecko pod rozmaitymi pretekstami. Oczywiście wyrywanie dzieci z rodzin nie jest oficjalnie żadnym barbarzyństwem przypominającym zachowania Nazistów tylko tłumaczone jest, jako "operacja konieczna dla dobra dziecka".

 

Jak wygląda dobro dziecka widzieliśmy w Pucku i o dziwo nikt nie widzi problemu w urzędniczych zrachowaniach w tej całej sprawie. W mediach funkcjonuje po przekaz, że coś trzeba zrobić z takimi zagrożeniami dla dzieci. Wspomina się nawet o starym pomyśle ze Szkocji gdzie już w 2007 roku zaproponowano montowanie kamer CCTV w domach, które będą klasyfikowane, jako zagrożone agresją względem dzieci.

 

Nie można wykluczyć tego, że możliwość odebrania dzieci będzie stosowany przez władze w stosunku do niepokornych rodziców. Pomysł wyposażania mieszkań rodziców w państwowe kamery telewizji przemysłowej już dzisiaj tak nie szokuje jak kiedyś i to jest chyba najbardziej wstrząsające, że zmiany postrzegania tego, co wolno władzy względem nas przesunęły się już tak daleko, że tylko semantyka powoduje, że nie nazywamy tego totalitaryzmem.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika ello

WIEC LEPIEJ NIE MIEC

WIEC LEPIEJ NIE MIEC DZIECI,UNIEKNIEMY KAMER ??HAHA NA PEWNO NIE !! CO ZA BZDURYTRUMAN SHOW NAM ROBIA !!I JESZCZE 1DNO- DZIECKO DZIS TO LUKSUS,W PANSTWIE GDZIE ZNISZCYLISCIE RODZINY ,RELACJE I NORMALNOSC,!!!! LEPIEJ UMRZEC NIZ DAC SIE ZACZIPOWAC,KAMERE NAM DO D... WSADZA BY SPRAWDZIC CO I JAK ROBIMY :( JEZELI ZNAJDA PLANETE PODOBNA DO ZIEMI -JA TAM SIE WYPROWADZAM, MAM DOSC TEGO ZIEMSKIEGO BUR...U. POZDR NORMALNYCH

Portret użytkownika chmiel542

niestety wolność odbierana

niestety wolność odbierana nam jest dzień po dniu  powoli ale skutecznie . Nie potrzeba wojny bo okupant już jest , ale ciężko go zobaczyć.Absurd goni absurd. Państwo zamiast wspierać tylko nam nakazuje ,zakazuje ,karze.Gdyby np. tej ubogiej kobiecie zamiast zabierać dzieći ,bo jest uboga wesprzeć 1/3 tej kwoty którą daje się rodzinom zastępczym za opiekę nad cudzymi dziećmi , to napewno nie było by powodód do odebrania .na państwo nie ma co liczyć .Jest tylko nadzieja ,że ludzie zaczną się jednoczyć i sami siebie wspierać i pomagać sobie nawzajem ,inaczej będziemy coraz bardziej alienowani przez państwo i ubezwłasnowolniani kolejnymi zakazami lub bzdurnymi przepisami.

Portret użytkownika Menstos

Na to jest lekarstwo.

Na to jest lekarstwo. Matematyka mówi sama za siebie: ich jest garstka, a ludzi miliony. Potrzeba jedynie zjednoczenia. Niech ludzie przestaną walczyć między sobą, to może dopiero większość zauważy, że prawdziwy wróg jest gdzie indziej.

Portret użytkownika Ola

Państwo chce przejac opieke

Państwo chce przejac opieke nad dziecmi juz najlepiej od kołyski. Rodzicom wmowiono,ze mają przecież prawo do długich urlopów, dobrobytu i kariery niezakłócanej przez bandę bachorów. I w ten sposob zapoczątkowało iście samobójczy proceder dla rodziny. Zwiększanie ingerencji państwa w wychowanie dzieci rozpoczelo sie w Europie juz bardzo dawno temu, ale mysmy tego nie zauwazyli.Jak daleko nam jeszcze do modelu szwedzkiego?  http://www.youtube.com/watch?v=EFIwFnrNX1M "Optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym ze światów, pesymista obawia się, że może to być prawdą. Dylemat Główny "

Portret użytkownika Ech

Za duże koszta. Trzeba by

Za duże koszta. Trzeba by zainwestować w nowe odbiorniki i czekać, aż ludzie je sobie kupią. To mogłoby trwać dekady. Jest łatwieszy sposób: internet, kamerki internetowe w laptopach, telefony itd. itd. Możliwe, że już nas obserwują, a my nawet o tym nie wiemy. Google zna nas lepiej niż my sami siebie. Prześwietlić można każdą osobę, która lubi popularne portale społecznościowe. To jest istny bank wiedzy o całej ludzkości. Wiedzą czym się interesujemy, co lubimy a czego nie, jak wyglądamy, jakiej słuchamy muzyki, jakie filmy lubimy, jak spędzamy czas, jakich mamy znajomych, jak i kiedy korzystamy z internetu (tym samym znają z grubsza nasz rozkład dnia). Wiedzą wszystko, co wiedzieć powinni, ale ciągle im mało. Widziałem już reklamę chipów dla domowych pupili. To tylko kwestia czasu, kiedy pojawią się reklamy chipów dla dzieci. Jak się okaże, że chip był użyteczny w sytuacji zaginięcia kota lub psa, to i dzieciom rodzice zafundują, by ich śledzić, kontrolować, manipulować. Wszystko pod przykrywką bezpieczeństwa i świętego spokoju bez zmarwień. Krok po kroku ludzi się do tego przyzwyczai i całe społeczeństwo będzie pod kontrolą. Będą wiedzieli ile razy w nocy się przekręcasz i jakiej długości klocki walisz.Jesteśmy u progu wielkiej zmiany. Teraz możemy jeszcze coś zrobić. Jak przejmą nad nami kontrolę, to będziemy odpowiedzialni za cały syf, z jakim będą się użerać nasze dzieci i wnuki. W podręcznikach do historii za kilka wieków będziemy opisywani jako ci, którzy wszystko spierdolili.

Portret użytkownika acid

Gdzieście wszyscy byli, gdy w

Gdzieście wszyscy byli, gdy w 2010 roku PO po cichu przepchnęła ustawę  na wzór Szwedzki pozwalającą m.in. odbierać dzieci pracownikom socjalnym?Opisywane przypadki to dopiero początek. Prekursor Szwecja potrzebowała 20 lat, aby całkowicie zabić więzi rodzinne, a teraz to jest patologia do potęgi. Rocznie odbiera się tam 12 tysięcy dzieci na zamówienie rodzin zastępczych - handel żywym towarem zawsze był dochodowy.To dopiero początek patologii jaka nas czeka.Zastanawialiście się kiedyś, czemu to ma służyć? Zabicie więzi rodzinnych to najkrótsza droga do zobojętnienia społeczeństwa i jego kontroli. Można znaleźć sporo filmów na temat szwedzkiej patologii. Rodzice którym odebrano dzieci zachowują się jak w filmie Equilibrium - sprawiają wrażenie, jakby wierzyli że na to zasłużyli, nie krytykują władz, po prostu zero emocji. Tylko nieliczni próbują walczyć, ale państwa szwedzkiego nie ruszają nawet wyroki trybunału praw człowieka - po prostu je olewają. Nie ma rodziny, nie ma znajomych, ludzie są samotni. Jednostki nigdy się nie zorganizują i nie zbuntują. Obywatele są w pełni zawłaszczeni.

Portret użytkownika Qbek10

Bardzo, BARDZO dobry artykuł

Bardzo, BARDZO dobry artykuł dobitnie określający to co się dzieje w naszym kraju i nie tylko. Gonitwa za kasą, która jest efektem ZŁODZIEJSKIEJ polityki rządów Tuska i poprzedzających ekip wywodzących się z czasów okrągłego stołu, spycha prawdziwą misje rodziny na daleki plan.  Nagonka na chrześcijan dla których podstawą, wręcz świętością jest rodzina, spychanie podstawowych wartości religii na dalszy plan za pedalskie i pedofilskie wyczyny zboczeńców których nigdy nie powinno sie okreslać mianem księży, bo ksiądz MUSI być i jest z powołania a nie z chęci osiagnięcia korzyści majątkowych czy spełniania chorych seksualnych zachcianek - ktoś taki dla mnie NIGDY nie był i nie będzie księdzem tylko chorym zboczeńcem. Władze kościoła katolickiego popełniały i popełniają błędy, ciężko bedzie je naprawić. Potępiam je, ale od koscioła się nie odwrócę, bo chodzę tam po to żeby się wyciszyć i porozmawiać z Bogiem, przy pomocy Księży przez duże "K". Wierzę w to że każdy kto źle postepuje zwłaszcza względem dzieci, obojetnie czy jest pseudo księdzem, pseudo siostrą zakonną, ojcem lub matką alkoholikiem, politykiem wprowadzającym krzywdzace dzieci przepisy, każdy kiedyś słono za to zapłaci! Ja na szczęście nigdy nie spotkałem na swojej drodze i na drodze swoich dzieci takiego zboczeńca (a gdybym spotkał to teraz odbywałbym karę za samosąd, bo tych "ludzi" nie da się wyleczyć i po odbyciu kary na koszt poszkodowanych bo więzienia utrzymujemy my z naszych podatków, a nie więźniowie którzy powinni na siebie i na całą więzienną instytucję zarobić (kamieniołomy, autostrady, najcięższe prace), wyjdą i skrzywdzą następne dziecko - oni są niereformowalni!), tylko księży z powołania, którzy zdobyli zaufanie moje i innych ludzi którzy z serca wybudowali kościół i nadal inwestują w naszą parafię.Ale odszedłem od tematu. Czy w kraju w którym okrada się ludzi na taką skalę, w którym mówi się  że związek mężczyzny z drugim mężczyzną lub kobiety z kobietą można nazwac rodziną, gdzie ja który to potępia jestem określany mianem homofoba, gdzie w stolicy pozwala się na manifestacje liżących sie na ulicy obleśnych homosi w których biorą udział politycy jak Kalisz czy Senyszyn, w którym liczy się wszystko oprócz dobra ojczyzny i Polaków może być dobrze? NIE!!!"Państwo jest największym wrogiem rodziny" to pierwsze zdanie z tego artykułu w 100% odzwierciedla to co nas obecnie otacza. Państwo, a raczej obecny i poprzednie rządy prowadzą politykę antyrodzinną i antypolską, dążą do tego żeby wszyscy młodzi ludzie, prawowici właściciele tych ziem - POLACY uciekli z tej pięknej "zielonej wyspy" za chlebem, a na ich miejsce wprowadzą się nowi mieszkańcy z terenów które wyniszczą sprowokowaną przez siebie "wojenką" - z Izraela. I wtedy panowie decydenci powrócą do swoich prawdziwych nazwisk i będą szczęśliwi . Tylko że to już nie bedzie Polska...Nie pozwólmy na to. Nie jestem zwolennikiem żadnej partii politycznej, a zwłaszcza PO, SLD i Palikota, nie jestem zwolennikiem PiS'u, ale gdyby w całym kraju zorganizowano marsze takie jak w Warszawce, z ogromną przyjemnością wziąłbym biało-czerwoną flagę i poszedłbym zamanifestować swój sprzeciw wobec tego co się dzieje w mojej ojczyźnie. Potraktowałbym to wręcz jako mój obowiązek.Przepraszam Was za chaos w mojej wypowiedzi, ale mam dosyć tego co się dookola dzieje, żalu i pretensji jest tak dużo że trudno mi nad tym wszystkim zapanować. Jak czytam artykuły o przewidywanym końcu świata czuję lęk, o swoje dzieci, rodzinę, ale czy jest coś innego co potrafi powstrzymać degenerację ludzkości? Może jest, ale chyba jesteśmy zbyt leniwi żeby się sprzeciwić.Podpiszę się tak: Dumny HomofobDobranoc

Portret użytkownika mando

Wszelkie granice złamane, to

Wszelkie granice złamane, to będzie koniec. Faktem jest że "zarządzanie dziećmi" nikomu się nie udało a także rodzinami. Ja nie wiem co mam napisać....dopuki nie miałem dzieci nie wiedziałem i nie rozumiałem jakie moja matka czy ojciec mieli strach czy obawy - że coś się stanie nam, ktoś by nas zabrał. Teraz wiem co to znaczy obawa, stres czy są bespieczne, czy aby pod naszą nieobbecność dobrze są traktowane, choby ich,  itd.I do cholery kto miałby to weryfikować? Pewnie jakieś mądrale bez dzieci ale z tabelami,  które będą wiedziały że trzeba im poczytać wieczorem aby spokojnie zasnęły. Jeden lubi to - drugi tamto albo będzie miał cierpliwość posiedzieć żeby wszystko wytłumaczyć, odpowiedzieć czasem na takie pytanie że nogi się uginają lub ... - oj jest/byłoby co tu opisywać. Powiem zwiężle i na temat W dupe niech sobie zajrzą. Pierwszy wyjdę na ulice bo sprawa poszłaby dalej od kuchni co jem po sypialnie. Koniec filmy porno i podlądactwo, ponoć FE!!!. Pewnie spodnie/spudnice spuszczą  do kolan i będą się sobą zabawiać dewiańci - można to sobie wyobrazić co będą robić. Bo na siłe nie da rady nikogo uszczęślić. (przepraszam za formę ale takie byłyby fakty już złapałem kiedyś kogoś na poglądaniu).Przypominam że nas jest troszkę więcej niż rządzących, już raz zmieniliśmy rządzących można i drugi.Mam nadzieję żę to artykuł na wyrost choć w naszym państwie różnych rzeczy można doświadczyć. Moja żona mówi: że nie będziemy płacić za rach. elektr. to nas wyłaczą. Jeden sposób na wesoło jest - pewnie byłoby ich i wiecej.

Strony

Skomentuj