Kategorie:
Naukowcy odkryli kolejne miejsce na Ziemi, które doświadcza dużej utraty lodu. Tym razem po Grenlandii i Arktyce czas na Amerykę Południową a konkretnie znajdujące się w Patagonii lodowce.
Naukowcy ustalili, że ocieplenie klimatu spowodowało znaczną utratę pokrywy lodowej w argentyńskiej prowincji Patagonia. Znajdujące się na krawędzi Andów lodowce topnieją dwa razy szybciej w porównaniu do średniej z ostatnich 30 lat. Tak zwany lodowiec północno-patagoński utracił pokrywę miejscami nawet wielkości kilkuset metrów i nic nie wskazuje na odwrócenie tego trendu.
Powyższe zdjęcie przedstawia wygląd lodowca w 2001 roku a to poniżej to jego wygląd w 2010 roku.
W okresie od 1970 do 2000 roku tempo topnienia lodowca w Patagonii wynosiło 0,042 mm rocznie. W pierwszy dziesięcioleciu XXI wieku to tempo wzrosło do 0,067 mm. Jest to równoważne, utratą 20 miliardów ton lodu rocznie. Woda, jaka zostaje uwolniona w wyniku topnienia sprawia, że tempo podnoszenia się poziomu oceanów może przyspieszyć.
Wiadomo też na pewno, że dużo więcej wody znajduje się w atmosferze. Dowodem na to jest mnogość doniesień o ekstremalnych opadach i gradobiciach. Oczywiście sam lodowiec z Patagonii nie ma takiego globalnego wpływu, ale to, co obserwujemy w Ameryce Południowej świadczy o globalnym charakterze zmian zachodzących na Ziemi.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
Skomentuj