W Chinach płynie rzeka krwi

Kategorie: 

news.sina.com.ch

Nietypowe zjawisko od 07 września 2012 roku oglądają mieszkańcy Chongqing w Chinach. Jangcy, która przepływa w pobliżu miasta, zabarwiła się na krwisty, czerwony kolor. Lokalne władze nie są w stanie ustalić przyczyn. Ludzie nie sprawiają wrażenia przerażonych i leją „czerwoną” ciecz do butelek, aby zachować ją na pamiątkę.

Rybacy nie zaprzestali połowów i wyławiają ryby z krwistego nurtu. Życie toczy się nadal, tak jakby się nic niezwykłego nie stało. Chińczycy chyba nie czytają Biblii, w której przepowiedziano, że przed końcem świata zamiast wody w rzekach, popłynie krew. Abstrahując jednak od biblijnych wyjaśnień, do zmiany koloru Jangcy mogły przyczynić się nadmiernie rozwijające się mikroorganizmy lub destrukcyjna działalność człowieka.

 

Pierwszą teorię należy raczej odrzucić, ponieważ mikroorganizmy, barwiące akweny na czerwono, potrafią rozwijać się w dużych ilościach, ale tylko w wodzie słonej. Mało możliwe jest, że trafiły one właśnie do Jangcy. Najprawdopodobniej "rzeka krwi" płynie przez Chin z winy ludzi. Chongqing to duży ośrodek przemysłowy. Podobny przypadek na Jangcy odnotowano w grudniu ubiegłego

roku.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Pacal

Nie masz argumentów "Osóbko",

Nie masz argumentów "Osóbko", w dyskusji przegrywasz, więc zniżasz się do inwektyw, do obrażania użytkowników? Twoja postawa, Twoje posty najdobitniej świadczą o niewysokim Twoim poziomie. Uwagi jaklie ropbisz raczej dotyczą Ciebie samej.

Portret użytkownika Asza

Nie lubie hipokrytow, co

Nie lubie hipokrytow, co widza 1 wyraz u kogos zle napisany, i mu to wymawiaja, a u siebie nie widza byka na buku.Sprawdz sobie wszystkie swoje posty. :DJesli chodz o temat rzeki czerwonej w chinach, to zwaz na to ze jest on z dzialu, >>>

I tak samo jak autor tego artykulu jak i osobie widzacej wizje czerwonej rzeki, kolor czerwony, nie wazne z jakiego powodu, najlepiej przyrownac do krwi.Trzeba tez zaznaczyc  ze przepowiednie z bibli byly spisywane 2000 lat temu,nie bardzo bylo wtedy, koloru czerwonego do czegos bardziej dobitnego przyrownac.A poza tym synku to mogla bym twoja babcia byc wiec sie licz ze slowami. Smile

„Dlatego stale czuwajcie, gdyż nie znacie ani dnia, ani godziny"

Portret użytkownika Pacal

Idź krążyć po domach z

Idź krążyć po domach z Biblioą w ręku. Pewnie na Kosćiół i MB wygadujesz co wlezie. Nie znoszę takich zakłamanych ewangelizujących co nie mają w sobie prawdziwej miłoścvi bliźniego tylko na uwadze swoją mizerną osóbkę :( 

Portret użytkownika pies

nie dziwi nikogo ze tam

nie dziwi nikogo ze tam rybacy dalej zabijaja ryby.delfiny  byle napchac zoladki i nie choruja -skoro woda zmienila kolor to napewno jest trujaca .albo jest ich tak duzo ze jak padnie pare tysiecy to nawet nie zauwaza. ostatnio mieli pomaranczowe niebo moze to daltonisci albo tak zdrowi od tego ryzu do ktorego dodaja plastyk by nadrobic straty po powodzi ,ze nic nie jest w stanie ich otruc -to sie biedni amrykance namecza zanim ich wykoncza   ..osobiscie mysle ze klamia ze nie znalezli zmarlych ryb. pozdr.milej niedzieli wszystkim.

Portret użytkownika Pacal

TAKICH GŁUPOT TO NAWET NIE

TAKICH GŁUPOT TO NAWET NIE CZYTAŁEM W  BROSZURACH ŚWIADKÓW JEHOWY !!! JAKI PROBLEM ZBADAĆ W LABORATORIACH NA WYKLUCZENIE KRWI? NAWET ZABYTAM: JAKIEJ GRUPY I RH? CHIŃCZYCY SIĘ NIE PRZEJMUJĄ BO UWAŻAM ZE PRZYWYKLI DO PORZEMYSŁOWYCH ZANIECZYSZCZAŃ JAKKOLWIEK TAKIEJ ICH POSTAWY TEŻ NIE POCHWALAM. tAK JEST W PAŃSTWIE TOTALITYARNYM W KTÓRYM OBYWATELE MAJĄ GÓWNO DO POWIEDZENIA Smile

Portret użytkownika Calma

Pacal, a co Ty masz do

Pacal, a co Ty masz do powiedzenia w takim państwie "demokratycznym" jak Polska? Jako jednostka, uwierz mi, nic! A jakby się nagle wszyscy Chińczycy zbuntowali przeciw obecnie panującemu systemowi, to by go nie obalili? Raczej bez problemu. Ale tego nie robią, czyli aż tak źle to oni nie mają, albo nie umieją się zorganizować. 

Portret użytkownika Pacal

Chyba masz na tyle mało lat,

Chyba masz na tyle mało lat, jeżeli tego nie rozumiesz, że im wiecej ludności w państwie, w którym wszystkich za mordy trzyma się "jak należy", tym mniej owa zdecyduje się na akty wyraźnego sprzeciwu. Radzę w zwiazku z tym: wygogluj np takie hasło, jak: "Plac Tian- an-men", to może wtedy cokolwiek się Tobie przedstawi, jak było i jak jest nadal w tych Chinach, przy których Polska, nawet za Bieruta /wiesz przynajmniej o kogo mi chodzi?/, to całkiem była sobie taki pikuś. W końcu: nie podawaj tu, tak niewspółmiernych sobie przykładów ustrojów, bo wkurzasz ludzi, którzy wiedzą na własnej skórze, czym to było i czym nadal na swiecie to jest Sad

Portret użytkownika Ilu

Ale bujdy. Zamiast pieprzyć i

Ale bujdy. Zamiast pieprzyć i siać panikę,  radził bym zbadać w torej części rzeki się ten problem aczął pojawiać, bo nie sądzę, żeby pojawił się od źródła. A głupia masa już doszukuje się znaków, które i tak są nic nie warte.

Portret użytkownika suzejwen

nie bardzo pojmuję owe czasy

nie bardzo pojmuję owe czasy i pewne anomalie....................znajdujemy bozon higsa a nie wiemy co barwi wodę w rzece na czerwono??????????????????????             ??????????????????????              ??????????????????????  jak to jest możliwe ??????????????????????  brak danych czy ukrywanie faktów...

Portret użytkownika Zenek

Ciekawostka potwierdzająca

Ciekawostka potwierdzająca WYBRANNICTWO RASY PANÓW:
 
"Czy choroba umysłowa to żydowska przypadłość?
Lekarz twierdzi, że Żydzi są nosicielami schizo…
Tego nie było w internecie…
Tego nie ma w internecie. Ale jest w Psychiatric News, opublikowane przez American Psychiatric Association . Data publikacji: 25.10.1972. Sprawdź w lokalnej bibliotece.
Dowód na to, że Żydzi są nosicielami schizofrenii znajduje się w pracy przygotowanej dla American Journal of Psychiatry autorstwa dr Arnolda A Hutschneckera, nowojorskiego psychiatry, który leczył prezydenta Nixona.
W pracy pt. Mental Illness: The Jewish Disease [Choroba umysłowa: żydowska przypadłość] dr Hutschnecker powiedział, że choć wszyscy Żydzi nie są chorzy umysłowo, to choroba umysłowa jest wysoce zaraźliwa i Żydzi są głównym źródłem tej infekcji.
Dr Hutschnecker powiedział, że każdy Żyd rodzi się z zarodkiem schizofrenii i to ten fakt jest przyczyną prześladowań Żydów na całym świecie.
‘Świat bardziej współczułby Żydom, gdyby wiedział, że oni nie są odpowiedzialni za tę chorobę,’ powiedział dr Hutschnecker. ‘Schizofrenia jest faktem, który w Żydach wywołuje kompulsywne pragnienie prześladowań.”
Dr Hutschnecker zwrócił uwagę na to, że choroba umysłowa specyficzna dla Żydów objawia się ich brakiem zdolności odróżnienia dobra od zła. Powiedział, że choć żydowskie prawo kanoniczne uznaje cnoty cierpliwości, pokory i uczciwości, to Żydzi są agresywni, mściwi i nieuczciwi.
‘Podczas gdy Żydzi atakują nie-żydowskich Amerykanów za rasizm, Izrael jest najbardziej rasistowskim krajem na świecie,’ powiedział.
Żydzi, jak mówi, ujawniają swoją chorobę umysłową przez paranoję. Wyjaśnił, że paranoik nie tylko wyobraża sobie, że jest prześladowany, ale umyślnie stwarza sytuacje, które prześladowanie uczynią rzeczywistością.Powiedział również, że wszystko czego potrzebuje ktoś by dojrzeć żydowską paranoję w akcji to wejść do nowojorskiego metra. Dziewięć razy na dziesięć, ten który cię wypycha będzie Żydem.
‘Żyd ma nadzieję, że weźmiesz na nim odwet w naturze, i kiedy to ma miejsce, jest przekonany, że jesteś antysemitą.’
Podczas II wojny światowej, jak mówi dr Hutschnecker, żydowscy przywódcy w USA i Anglii wiedzieli o okropnej zbrodni nazistów wobec Żydów. Ale kiedy urzędnicy Departamentu Stanu chcieli wypowiadać się przeciwko niej, zostali uciszeni przez zorganizowane żydostwo. To ono chciało kontynuacji zbrodni by wywołać sympatię świata.
Żydowską potrzebę prześladowań porównał z rodzajem szaleństwa, kiedy cierpiący okalecza się. Powiedział, że ci którzy się okaleczają robią to, gdyż chcą sympatii wobec siebie. Ale, dodał, tacy ludzie ujawniają swoje szaleństwo oszpecaniem się w taki sposób, że wywołują wstręt raczej niż sympatię.
Zwrócił uwagę, że zachorowalność na chorobę umysłową wzrosła w USA w bezpośredniej proporcji do wzrostu populacji żydowskiej."
całośćhttp://nwonews.pl/artykul,2836,Czy-choroba-umyslowa-to-zydowska-przypadlosc
.."BO JAK BÓG CHCE KOGOŚ POKARAC TO GO PSYCHOLEM ROBI" - tak mawiało dawniej ludowe przysłowie. A zydzi są tymi "wyjątkowymi wybrańcami". I nie zapomnij takiemu współczuć w chorobie trawiącej go od tysiącleci.

Portret użytkownika Asiek

Bóg biblijny (żydowski,

Bóg biblijny (żydowski, chrześcijański i wszystkich religii opartych na tych księgach) to bóg niewolników. Nie zrozum tego w sensie "patrona", on potrafi tylko niewolić swoich wyznawców i tylko niewolnicy są w stanie oddawać mu cześć.
Najlepszym przykładem są tu paradoksalnie żydzi. Ten którego wyznają nakłada na nich takie wielkie obciążenie psychiczne poprzez, rodzinę kulturę obyczaj obrządki i pisma objawione, że ich umysły są kompletnie zamknięte na jakąkolwiek inną możliwość dokonania "wyboru ścieżki duchowej". Każdy rodzący się w rodzinie żydowskiej jest natychmiast tak głęboko wrabiany w tzw. bycie żydem że aż zastanawia czy rzeczywiście wszystkim z tej nacji odpowiada bycie takim powolnym niewolnikiem.
Zaczyna się od stwierdzenia "naród wybrany" (ten numer stosowany jest nie tylko na żydach). Jeżeli rozważymy tylko to stwierdzenie to możemy wyobrazić sobie jak powinno wyglądać życie i funkcjonowanie takiego narodu.
Wyobraźmy sobie: naród wybrany - to powinny być istoty posiadające wybitne cechy, umiejętności, kwalifikacje, rezultaty ich działań powinny mieć wymierną korzyść (zgodnie z kierunkiem działania, czyli robię coś dla kogoś konkretnego i skutek taki jak zamierzałem). Oczywiście cechy takich wybrańców jak i przymioty ich ducha powinny "być boskie".
A teraz spójrzmy na to jak funkcjonują ci którzy nazywani są "narodem wybranym".
Jako ludzie w niczym nie różnią się od innych nacji. Są wśród nich jednostki wybitne ale ... w innych narodach też są i to w tym samym stopniu co w ich narodzie. Natomiast wszelkie wady ludzkie wśród nich kwitną w pełni. Tacy sami są dla "swoich" jak i dla innych w swoim kraju. Jeżeli spotkają się w innym kraju to owszem "pomagają sobie" ale to nie wynika z chęci niesienia pomocy człowiekowi, pobratymcowi tylko z pewnej (właśnie) "ciasnoty umysłowej" narzuconej przez ich boga.
Jeżeli taki żyd jest w miarę inteligentną jednostką to sam zaczyna dostrzegać że różnica pomiędzy jego narodem a innymi jest właściwie żadna, a to co wmawiają mu jako "cudowne" cechy jego narodu wcale takie cudowne nie jest. Nawet jeżeli powiemy: żydzi są sprytni, rządzą światem, skupiają w swoich rękach bogactwo świata, zasiadają na tronach i są głowami państw. Ale ... jak się bliżej przyjrzeć to ... czy spryt to takie "boskie", często sprowadza się do zwykłego oszustwa, kradzieży, wykorzystaniu kogoś. Powiemy "rządzą światem", ale czy to co widzimy na co dzień na świecie (również w Izraelu), to taki powód do dumy? Osobiście wstydziłabym się być władcą TAKIEGO świata. W samym państwie Izrael obywatelom wcale się tak dobrze nie żyje (znam kilka relacji, a nawet stwierdzenie że gdyby w tym państwie było tak dobrze jak głosi propaganda to młodzi nie uciekaliby z tego kraju- brzmi znajomo?). Patrząc na to wszystko z boku, obiektywnie, nachodzi mnie myśl że to jakaś farsa. Ci ludzie (żydzi) też muszą to widzieć i myślę że większość bardzo źle się z tym czuje (bo nie mogą przecież zadawać TAKICH PYTAŃ). Są w tym wszystkim pozostawieni sami sobie ze swoimi wątpliwościami których żadne tłumaczenia nie rozwieją bo „koń jaki jest każdy widzi” a dorabianie ideologii (interpretacji, wyjaśnień, komentarzy – wstawić co komu odpowiada) do draństwa (można tu mocniej powiedzieć) to zwykła manipulacja i ubliżanie ludzkiej inteligencji.
Widać to zwłaszcza w zachowaniu żydowskich kobiet. Potężna frustracja, im starsza tym większa pretensja do wszystkiego i wszystkich. Wręcz przymus psychiczny zaznaczenia "oto ja", swojemu otoczeniu, podkreślanie na każdym kroku swojej wyższości wobec innych (im starsze tym bardziej nie patrzą na to przed kim się tak wypinają i kreują), również ogromna pogarda wobec każdego kto ma czegoś mniej albo nie jest żydem (przy czym im starsze tym mniej patrzą na to z czym do kogo i potrafią tak samo potraktować „swoich” jak i domniemanych Gojów). Oczywiście do tego kompletny brak samokrytyki i ... zwykłego poczucia humoru. Absolutny brak dystansu do własnych osób (co za tym idzie brak umiejętności śmiania się z samego siebie). Dlaczego napisałam o kobietach żydówkach? Wynika to z moich wieloletnich obserwacji. To właśnie jest również dla mnie zagadką dlaczego właśnie kobiety żydowskie zachowują się tak jak napisałam. Przede wszystkim dotyczy to żydówek nie mieszkających w Izraelu, ale tam również można to obserwować zwłaszcza u starszych kobiet w domach tzw. „dostatnich, bogatych, które coś osiągnęły”.
Skoro ten tzw. „naród wybrany” nie jest w niczym różny od innych narodów to skąd taka nazwa? Dlaczego bóg biblijny używa takiego stwierdzenia? Jeżeli przyjmiemy że „wie co robi” to do czego tak naprawdę ich „wybrał”, że wciąż podkreśla to nazewnictwo.
Spójrzmy też na fakt ogromnego zniewolenia umysłów żydów przez ich boga. Oczywiście zaraz po urodzeniu są wtłaczani w „bycie narodem wybranym” (nie ważne po co, dlaczego, do czego). Samo to stwierdzenie nakłada duże ograniczenie umysłu. W niektórych kulturach religijnych jest coś takiego jak możliwość wyboru tego w co chce się wierzyć, nawet możliwość bycia ateistą jest już jakąś formą wyboru a u żydów ... nie ma innej drogi. Oni nawet NIE MAJĄ PRAWA stać się wyznawcą innej religii, zacząć praktykować inne obrzędy religijne. Są do tego stopnia zniewoleni umysłowo że nie potrafią nawet pomyśleć że mogłoby być inaczej. Taki np. katolik może w pewnym momencie powiedzieć: nie będę kłaniał się przed nieboszczykiem na kiju, nie podoba mi się to, to nic dobrego a na przestrzeni dziejów przyniosło tylko dużo złego i ... może poszukać innej „ścieżki duchowej” albo zostać ateistą. Ma możliwość wyboru. Natomiast w takich religiach jak judaizm, islam, a nawet buddyzm (do pewnego stopnia) ... nie ma możliwości wyboru.
Gdzie w tym wszystkim jest tak bardzo podkreślana „wolna wola”? Opowieści o „wolnej woli” to większy mit niż teoria Darwina, zwłaszcza w wykonaniu boga biblijnego.
Zwróćmy uwagę że brak „wolnej woli” w kształtowaniu swojej drogi życia jest największy w religiach monoteistycznych. Stwierdzenie że bóg jest jeden i wszystkie drogi (tzn. religie) do niego prowadzą jest ogromnym kłamstwem.
Jeżeli założymy że istnieje Najwyższa Osoba Boga, ale też istnieją inni półbogowie (więksi i mniejsi) to możemy dojść do wniosku że twórcą zarówno biblii, koranu, oraz innych ksiąg w duchu monoteizmu są ... półbogowie a nie Najwyższa osoba Boga. Kiedy zaczniemy czytać te księgi z nastawieniem „a teraz chcę się dowiedzieć jakim bogiem jesteś i co sobą reprezentujesz”. Zaczyna się człowiek dowiadywać różnych „kwiatków” na temat tych półbogów (z Buddą włącznie).
Najgorszą sprawą w takich religiach jest to, że żaden zdrowo i normalnie myślący człowiek nie przyjąłby tych religii gdyby nie fakt „urodzenia się w tej kulturze” i poddaniu się „tradycji” oraz zwykłej indoktrynacji od najmłodszych lat. Właśnie ta manipulacja na dzieciach nakłada największe ograniczenia umysłowe w zakresie religii. Odnośnie zarzutu, że przecież buddyzm jest powszechnie przyjmowany w innych krajach niż typowo „buddyjskie” i że ludzie „przechodzą na buddyzm z własnej woli” to odpowiadam.
Buddyzm szerzony na tzw. Zachodzie to zupełnie co innego niż ten który funkcjonuje w „buddyjskich krajach”. Poza tym jest to jedyna monoteistyczna alternatywa dla „wychowanych” w kulturach monoteizmu, która jest tak naprawdę pułapką dla tych co próbują samodzielnie myśleć o sprawach „boskich”.
Zaznaczę tu i to mocno że obecnie religie „politeistyczne” są tak wypaczone i wyśmiane że nikomu tego nie proponuję. Obrzędy i „wierzenia” politeistyczne sprowadzane są do etapu błazenady i śmiesznych podrygiwań. Nie sądzę żeby było to miłe jakiemukolwiek półbogowi.
Wracając do tematu zniewolenia umysłów nałożonego przez boga biblijnego na żydów, zwracam uwagę na starą zasadę przyczyny i skutku.
Jak już wmówiono im że są „narodem wybranym” to powiedziano im że mają „atakować, brać, zniewalać, ustanawiać rządy” wobec innych narodów, ras, nacji (nazwać jak się chce), a samo bycie żydem rozgrzeszy ich z tego co robią innym ludziom.
Hmmm .... bardzo karkołomna konstrukcja. Bóg biblijny, który „wybrał ich sobie” musiał ich rękami zdobywać wszystko co ten naród obecnie posiada. Zdobywanie na innych narodach nie polegało na „czystej” rywalizacji, ale na „zdobywaniu za wszelką cenę” (czyli: kradzieże, rabunki, oszustwa, rzezie, i wszystkie najgorsze metody), a na końcu mówi im że ich rozgrzeszy??????
Sam sobie nic nie umiał wziąć, tego co kazał im dla siebie zdobyć, ale potrafi anulować odwieczne prawo przyczyny i skutku? Coś tu nie gra i to bardzo ...
Jeżeli faktycznie nie dotykało by ich prawo przyczyny i skutku (prawo karmy, narodzin i śmierci, itp) to byłoby to wyraźnie widać. Tymczasem dotykają ich te same choroby, wypadki, złe sytuacje. Ktoś może powiedzieć że całkiem dobrze im się żyje, ale jak bliżej przyjrzeć się temu „dobrze żyje” to zobaczymy że oparte to jest na oszustwie. A więc nie ma „rozgrzeszenia” jest tylko oszukańczo przesunięte w czasie odebranie skutków swoich działań.
Prawo przyczyny i skutku jest bezlitosne i działa bez względu na to co się komu wydaje (lub w co wierzy). Dam tu taki przykład: Mogę mocno nie wierzyć że ciężarek spadający prosto uderzy moją leżącą na jego drodze rękę, ale ciężarka nie obchodzi w co ja wierzę, on zadziała. Oszustwo polega na zawieszeniu na sznurku tego ciężarka który ma mnie uderzyć ale ... każdy sznurek parcieje i jeżeli nie dziś to w jakiejś przyszłości w końcu mnie uderzy bo (analogicznie do grzechu) jestem przyczyną powstania ciężarka i muszę otrzymać ten cios bez względu na to czy mi się wydaje że sznurek (dany np. od takiego boga biblijnego) będzie wieczny.
Ale spójrzmy na sam fakt przyczyny i skutku, grzechu i kary. Jeżeli półbóg biblijny mówi swoim wyznawcom „idźcie i róbcie co wam mówię, a nie spotka was kara”. Następnie karze im wykonywać najgorsze rzeczy wobec bliźnich (innych ludzi, narodów, ras) po to aby gromadzić „łupy” dóbr ziemskich i zniewalać inne nacje. Następnie robi coś (jako półbóg jakieś moce mistyczne w końcu posiada) co powoduje odsunięcie w czasie (od „swoich” wyznawców) skutków ich postępowań. Końcowym efektem jest:1) zgromadzenie przez niego dóbr, które jego wyznawcy złupili i przynieśli mu w darze. Czyli on nie łupił tych co mieli te dobra, zrobili to jego wyznawcy, on dostał to w darze (ręce ma czyste). 2) zniewolenie pozostałych ludzi (nacji, ras, kultur). Tego również on nie dokonuje. Jego wyznawcy robią to aby gromadzić dla niego w/w dobra (znów ręce ma czyste).
Tu można zadać pytanie a co z prawem przyczyny i skutku. Ano ci jego wyznawcy w końcu muszą ponieść konsekwencje swoich czynów (co się odwlecze to nie uciecze). Jeżeli nie w tym wcieleniu to w następnym. (prawo przyczyny i skutku obejmuje również tzw. Reinkarnację czyli wędrówkę duszy pomiędzy różnymi ciałami materialnymi). Wracając do biblijnego półboga – on nadal ma czyste ręce (duszę) a oni są wystawienie jak żywe tarcze wokół jego osoby i służą mu do niecnych postępków.
Prawo przyczyny i skutku nie obejmuje tzw. Manipulacji. Nikt nie może tłumaczyć się że „był głupi i dał się zwieść”. Stara zasada mówi że zwieść (zmanipulować) można tylko tego który chce być zwiedziony. Dlatego jego wyznawcy PONOSZĄ KONSEKWENCJE JEGO PLANÓW, ZACHŁANNOŚCI, DRAŃSTWA.

Strony

Skomentuj