PUSTY Księżyc?

Fora: 

Niestety nikt nie rozumie dlaczego Ziemia posiada taki Księżyc jaki posiada. 

  • W Układzie Słonecznym nie istnieje ani jeden Księżyc, który posiada więcej niż 5% masy planety którą okrąża. Nasz Księżyc (zakładając że jest pełny) to 27% masy Ziemi! W zasadzie Ziemia nie mogłaby takiego Ksężyca utrzymać - i to jest zagadka praw fizyki i grawitacji, a nie co innego. Jażeli ktoś twierdzi, że Księżyc krąży po naszej orbicie, bo tak zakłada prawo grawitacji, ten tych praw nie zna. Dlatego odsyłałem do innych bajkopisarzy tych, co sami nam bajki chcą wmówić. Niektórzy moją intencję zrozumieli. Ale u niektórych język działa szybciej od rozumu.
  •  
  • Oficjelnie istnieją 3 realne możliwości jak powstał Księżyc:
  • 1. Wyrwany z Ziemi po kolizji z innym ciałem niebieskim. 
  • Co się nie zgadza:
  • a.) Komputerowe symulacje nie potwierdzają tej tezy.
  • b.) Księżyc zbudowany jest z innego niż Ziemia materiału.
  • 2. Księżyc został przechwycony przez Ziemię.
  • Co się nie zgadza:
  • a.) Księżyc ma za dużą masę, by mógł zostać przechwycony przez Ziemię.
  • b.) Księżyc musiałby zostać osobną planetą przechwyconą przez Słońce i krążyłby wokół Słońca, nie wokół Ziemi.
  • 3. Księżyc uformował się od początku razem z Ziemią i od początku jest naszym Księżycem.
  • Co się nie zgadza:
  • a.) musialby znowu być z tego samego "materiału" budowlanego, a nie jest.
  • b.) Ponieważ stale się oddala, musiało by go już nie być.
  •  
  • Pozatym Księżyc nie kręci się wokół swojej własnej osi, co jest jak na razie czymś wyjątkowym i zaprzecza temu co wiemy o grawitacji. 
  •  
  • Ponadto:
  • Przez "przypadek" Słońce znajduje się dokładnie tyle razy dalej od nas niż Księżycile razy jest większe od Księżyca. W ten sposób w rzeczywistości mniejszy Księżyc jest dla naszego oka tej samej wielkości co Słońce, i potrafi je "zakryć". Inaczej powiedziawszy, Księżyc jest 395 razy mniejszy od Słońca, ale Słońce jest 395 razy dalej niż Księżyc. Przypadek oczywiście. Ale w Układzie Słonecznym drugiego takiego wyjątku nie ma. Same wyjątki od reguły. Czyli według niektórych z Was to są właśnie Prawa Grawitacji. Ciekawe, że wyjątek jest Prawem a nie odwrotnie. Proszę się zastanowić, a potem napadać na drugich.
  • Przypadek...
  • Wskutek absolutnie niepojętego zbiegu okoliczności ruch Księżyca w ciągu każdego miesiąca bardzo dokładnie naśladuje pozorny roczny ruch Słońca na niebie.W momencie przesilenia zimowego, gdy Słońce znajduje się w najniższym punkcie i jest najsłabsze, Księżyc w pełni znajduje się najwyżej i świeci najmocniej. W momencie przesilenia letniego, gdy Słońce znajduje się w najwyższym punkcie i świeci najmocniej, Księżyc świeci najsłabiej.
  • Przypadek. Jedyny w Układzie Słonecznym. 
  • Przypadek...
  • Jeżeli wyznaczymy okrąg będący obwodem Ziemi ( biegunowy obwód ) i podzielimy go na 366 stopni to okaże się, że odcinek jednej sekundy kątowej jest równy 366 jardów megalitycznych.Z kolei na Księżycu 1 sekunda megalityczna odpowiada 100 jardom megalitycznym . . 1 sekunda megalityczna Słońca odpowiada 40 000 jardów megalitycznych to jest to dokładnie tyle , ile wynosi obwód Ziemi wyrażony w kilometrach czyli 40 000 km. 
  • Przypadek. Księżyc przez przypadek zapomniał o tym że ma się kręcić. To normalka oczywiście.
  • Jakie jest prawdopodobieństwo przypadkowego zajścia wszystkich tych "przypadków" jednocześnie ? Równe ZERU. 
  • Czy tyle przypadków może powstać przypadkowo? Z tego co dziś wiemy: kategorycznie NIE. 
  • To nie jest prawo grawitacji, które każe być Księżycowi takim a nie innym, to celowe TWORZENIE i Działanie nieznanych (?) nam Mocy.
  • I jeszcze coś ciekawego a propos samego Księżyca z czasów misji Apollo.
  •  
  • O godzinie 20.09 (czasu lokalnego Houston)Apollo 13 ruszył w drogę powrotną. Trzeci człon rakiety Saturn V, o masie 15 ton został skierowany ku powierzchni Księżyca i rozbił się o jego powierzchnię. Zgodnie z przewidywaniami jego uderzenie w Księżyc wyzwoliło energię równoważną 11,5 ton trotylu.
  •  
  • Punkt uderzenia znajdował się 137 kilometrów na polnocno-zachodni zachód od punktu, gdzie astronauci z Apollo 12 zainstalowali sejsmograf.
  •  
  • Doniesienia z NASA tak przedstawiły reakcję uczonych na Ziemi, gdy Saturn V uderzył w powierzchnię Księżyca: „Księżyc zadźwięczał jak dzwon”.
  •  
  • Uczeni nie tylko powiedzieli, że „ Księżyc zadźwięczał jak dzwon”, lecz także stwierdzili, że cała struktura Księżyca „zatrzęsła się” w bardzo specyficzny sposób, „niemal jak gdyby w jego środku były gigantyczne amortyzatory hydrauliczne”.
  •  
  • Efekt „dźwięczenia” skłonił wielu ludzi do podjęcia spekulacji,  że Księżyc jest pusty w środku. Już w 1962 roku doktor Gordon McDonald, czołowy uczony NASA, opublikował w „Astronautics Magazine” artykuł, w którym stwierdził, że analiza ruchu Księżyca wskazuje, że Księżyc jest pusty w środku”...
  • Nie tylko bardzo niewiele wiemy o Księżycu (nie wolno?), ale to co wiemy należy zweryfikować. A czas niespodzianek dopiero przed nami!!!

OZ

 

 

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Pusty Księżyc:   Doktor Sean

@Pusty Księżyc: Doktor Sean C. Solomon, profesor geofizyki w MIT, dyrektor wydziału magnetyzmu ziemskiego …powiedzial tak:„Eksperymenty z orbiterami księżycowymi znacznie zwiększyły naszą wiedzę na temat pola grawitacyjnego Księżyca (…) i wskazują na przerażającą możliwość, że Księżyc jest pusty w środku”.

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@tropheus tak właśnie wygląda

@tropheustak właśnie wygląda sprawa.Mój najbliższy przyjaciel, profesor L.R., który prosił mnie bym nie ujawniał jego danych, co oczywiście uszanuję, powiedział mi niedawno:Wiesz, Piotrze... Problem leży w Tym, że my,  by zachować Cywilizację jaka jest, musimy często bronić tego czego niema... Ze swojej strony dodam, że brak Akceptacji pewnych oczywistych faktów jest największym hamulcem w przeskoku świadomości na wyższy stopień. Kto wszystko neguje i cięgle obstaje przy Status Quo, nie musi się wogóle  pchać w drodze do góry.   Pozdrawiam i życzę miłego dzionka!OZ

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika MARGO

[quote=Obrońca Ziemi] Wiesz,

[quote=Obrońca Ziemi]Wiesz, Piotrze... Problem leży w Tym, że my,  by zachować Cywilizację jaka jest, musimy często bronić tego czego niema... Ze swojej strony dodam, że brak Akceptacji pewnych oczywistych faktów jest największym hamulcem w przeskoku świadomości na wyższy stopień. _____________________________Bardzo mi się nie podoba stanowisko Twojego przyjaciela Obrońco Ziemi...  Dlaczego mamy zachowywać cywilizację taką jaka ona jest, skoro wiemy, że ...nic nie wiemy ? Dlaczego ci co wiedzą więcej nie chcą się podzielić tą wiedzą z resztą społeczeństwa, tylko nadal utrzymują nas w ignorancji ?Mówisz o braku akceptacji... Przez kogo ???    Co >Szary Kowalski< ma zaakceptować, skoro o niczym nie wie ???Media otumaniają społeczeństwo idiotycznymi filmami i programami, a Ci, którzy mają coś wartościowego do powiedzenia milczą i nie chcą mówić ... Dlaczego ???".. Księżyc gigantycznym statkiem kosmicznym: Jedna z mocno dotychczas odrzucanych teorii mówi, że nasz księżyc jest potężnym statkiem kosmicznym, zacumowanym na orbicie okołoziemskiej. Miało się to zdarzyć być może miliony lat temu. Paradoksalnie tylko ta teoria, jak na razie tłumaczy wszystkie anomalie księżycowe. Jednocześnie nie istnieje żadna inna teoria, która przeciwstawiała by się takiej możliwości. Greccy pisarze, tacy jak: Arystoteles, Plutarch, Apolloniusz Rodius, czy też Owidiusz, pisali o grupie ludzi nazywanych Proselenami, którzy żyli w górach, w centralnej Grecji, w krainie nazywanej Arkadią. Proselenowie uzasadniali swoje prawa do zajmowanej ziemi, twierdząc iż ich przodkowie zamieszkiwali ją "już zanim księżyc pojawił się na niebie". Ten sam argument można tez odnaleźć zapisany na murze, na terenie Kalasasaya, zaraz obok miasta Tiahuanaco, w Boliwii. Jest tam zapisane, iż księżyc uplasował się na orbicie okołoziemskiej około 11500 - 13 000 lat temu..."http://www.globalnaswiadomosc.com/tajemniceksiezyca2.htm 

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Margo   Ja mojego

@Margo
 
Ja mojego pzryjaciela, ktorego uwazam za jednych z najwiekszych medrcow naszych czasow, dioskonale rozumie.
Zobacz jak mnie zaatakowano, jak wysmiewa sie prawdy oczywiste. Jezeli powiesz prawde, ukrzyzuja cie zywcem, poniewaz tylko bardzo znikoma czesc spoleczenstwa jest jakas prawda wogole zainteresowana . Srodki masowego przekazu natomiast nie maja za zadanie uswiadamiac ludzi, ale sterowac cywilizacja w taki sposob, by sie nie zalamala. Ze nam sie "na dole" ta cywilizacja przestala podobac: to inny dylemat nad ktorym odpowiedzialni ta ten swiat musza teraz debatowac.
Nam sie ta cywilizacja przestala podobac. Ale nadal jestesmy w mniejszosci.
 
Oczywiscie Ksiezyc jest Obcym objektem zamieszkalym przez Obcych. Oni nas "pilnuja" w nocy, Slonce w dzien.
Z prostych i dla nas banalnych moze przyczyn Obce Cywilizacje, te bardziej zaawansowane od naszej, nie zamieszkuja Planet, ale obok nich. To jasne i oczywiste i dla nich logiczne. Dla nas nie, dlatego tak ciezko nam ich znalezc, bo szukamy wariatow podobvnych do nas, a takich malo. Jednak piszac lub wypowiadajac te odkrywcze tezy, kazdy naraza sie na ogromne klopoty, ktorych nie jest wstanie udzwignac.
Nawet na takiej stronie jak ZnZ, gdzie wydawaloby sie siedza same otwarte muzgi,jest sporo zabetonowanych po wszelkie czasy rozumow, ktorym nie pomoze nawet 100-krotna inkarnacja.
Wink
 
Pozdrawiam i zycze milego dzionka pod okiem Slonca i milej nocy pod okiem Ksiezyca. Wink
OZ
 
P.S. Piekne UFO wczoraj nad Berlinem - na mojej stronie...

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika MARGO

[quote=Obrońca Ziemi] ...

[quote=Obrońca Ziemi]... tylko bardzo znikoma czesc spoleczenstwa jest jakas prawda wogole zainteresowana . Jednak piszac lub wypowiadajac te odkrywcze tezy, kazdy naraza sie na ogromne klopoty, ktorych nie jest wstanie udzwignac..._____________________Tak, mogę zgodzić się z pierwszym zdaniem ale ... nie do końca, ponieważ - jak myślę -  nie można oceniać, że tylko znikoma część społeczeństwa jest zainteresowana prawdą..., gdyż ludzie po prostu nie mają pojęcia, że coś takiego może w ogóle mieć miejsce... Natomiast ci, którym się o tym opowiada są jak najbardziej zainteresowani i pomału, bo po mału - ale jednak otwierają oczy i budzą się z letargu w jakim tkwili... Co się zaś tyczy drugiego zdania - to cóż, można tu przywołać (z przymróżeniem oka) to, co parę postów wcześniej napisał Trzylwywtarczy, brzmiało to mniej/więcej tak :>Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz... tak naprawdę więc nic nie tracisz<...

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Margo   oczywiscie obrocimy

@Margo
 
oczywiscie obrocimy sie w nic. Ja to nazywam z pustki przyszedles, w pustke odejdziesz... Wink
Czyli nic nie musimy wiedziec, i o nic "walczyc", bo njagorsze co moze kogos spotkac, to fakt, ze bedzia musial odejsc. Ale jak powiedzial Platon, to nie jest najgorsze, tylko najlepsze co nas moze spotkac. Wink
 
Czyli nie ma roznicy, czy kto zna prawde o Ksiezycu czy nie. Ja sie ciesze ze ja znam,  a inni mnie moga; nie zamierzam nikogo przekonywac, ale nie dam sie tez obrazac od niezdolnych do otwarcia oczow.
 
Pozdrawiam

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika MARGO

[quote=Obrońca Ziemi] Czyli

[quote=Obrońca Ziemi]Czyli nie ma roznicy, czy kto zna prawde o Ksiezycu czy nie. Ja sie ciesze ze ja znam,  a inni mnie moga; nie zamierzam nikogo przekonywac, ale nie dam sie tez obrazac od niezdolnych do otwarcia oczow._____________________Obrońco Ziemi, litości !!!?, chyba nie sądzisz, że ja Ciebie w czymkolwiek obraziłam ?! - wręcz przeciwnie - bardzo się cieszę, że są tacy ludzie jak Ty i jestem wdzięczna za >otwieranie innym oczu<... Przeczytaj proszę raz jeszcze to co napisałam... Nie ma w moim wpisie intencji kogokolwiek obrażać !!! Jestem sfrustrowana jedynie tym, że tak niewielu z nas chce słuchać, słyszeć i rozumieć to co tacy ludzie jak m.in. Ty i ja mają do powiedzenia...Potraktowałeś mój wpis poważnie (aż za...), a ja pisałam z przymrużeniem oka... Oczywiście, że jest różnica... Ja także się cieszę, że znam fakty nt. księżyca.... 

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Margo,   nie mialem na mysli

@Margo,
 
nie mialem na mysli Ciebie...
To bylo do twardoglowych. Ale juz mi przeszlo. Kazdy jest jaki jest, i robi po co sie inkarnowal. Moze ja w poprzednich wcieleniach tez bylem zaslepiony - nie wiadomo. Jezeli komus otwieram oczy, lub kto inny mnie, to jest to bardzo pozyteczne.
W sumie istoty ludzkie pragna zawsze stabilnosci, Status Quo, i boja sie nowego, chociazby to nowe mialo byc "dobre". Ja wole poznac to Nowe zanim Ono do mnie dojdzie, poniewaz jestem wtedy przygotowany.
Ciesze sie ze jestes -
 
OZ

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Pusty Księżyc, dalsze

@Pusty Księżyc, dalsze zagadki Księżyca. Starszy wiek skał Księżyca raczej odrzuca hipotezę wspólnego pochodzenia z Ziemią. A więc Księżyc mógł przywędrować z głębin Kosmosu i musiał dołączyć do Ziemi póŸźniej. Problem z tym pomysłem polega na tym, że nasz satelita jest po prostu za duży, aby słabe ziemskie pole grawitacyjne było zdolne do przechwycenia go w sposób naturalny. Jak twierdzą naukowcy:... badając całą resztę układu słonecznego nie możemy oprzeć się wnioskowi, że zgodnie z obowiązującymi prawami - Księżyca nie powinno tu być. Fakt, że jednak tu jest, stanowi jeden z tych łutów szczęœcia, które są zbyt nieprawdopodobne, aby można je było zaakceptować... Generalnie rzecz biorąc, kiedy planeta posiada satelity, są one znacznie od niej mniejsze... Jest wiele powodów, aby przypuszczać, że ziemski satelita powinien mieć w najlepszym przypadku śœrednicę około 50 kilometrów. Tak jednak nie jest. Ziemia nie tylko posiada satelitę, ale na dodatek jest to gigantyczny satelita o œrednicy 3476 kilometrów... Jeszcze raz dla przypomnienia: zagadkowy przypadek idealnego zakrycia Słońca przez Księżyc podczas jego zaćmienia. Czy zastanawialiœcie się kiedykolwiek, jak doskonale Księżyc zasłania Słońce w czasie pełnego zaćmienia? Œśrednica Księżyca jest około 395 razy mniejsza od œrednicy Słońca i jest on również około 395 razy bliżej Ziemi niż Słońce, w następstwie czego niemal dokładnie pokrywa tarczę Słońca w czasie zaćmień. Jak wytłumaczyć "zbieg okolicznoœci" powodujący, że Księżyc znalazł się we właœciwej odległoœci, co w połączeniu z jego właœciwą śœrednicą, powoduje całkowite zakrycie Słońca w czasie zaćmienia? Nie istnieją żadne astronomiczne przyczyny warunkujące takie dopasowanie Ziemi i jej księżyca (oczywiście nasi forumowi studiowani fizycy znając się lepiej od wszystkich innych uczonych świata mają gotowe wyjaśnienie na ten temat). To zdumiewający przypadek i z wszystkich planet jedynie Ziemia cieszy się takim dobrodziejstwem. Niesłychane!Jednakowa głębokoœć kraterów na Księżycu!Dlaczego kratery, różniące się tak bardzo rozległoœcią - od kilkunastu centymetrów do kilkuset kilometrów œrednicy - mają podobną głębokoœść?Wiadomo, że czym większy krater tym powinien być głębszy. Nasuwa się tu hipoteza, że pod powierzchnią Księżyca jest twarda powłoka nie pozwalająca na głębsze odkształcenia przy uderzeniach meteorytów. Czy natura może tworzyć takie struktury? Kratery niezależnie od ich œrednicy nie przekraczają na Księżycu 3 km głębokośœci !!!Dodatkowo od punktu centralnego wielu kraterów rozchodzą się liczne linie, podobne do tych, które powstają gdy pęka szyba...Konkluzja Dziœś możemy stwierdzić, że człowiek był na Srebrnym Globie, dysponuje kompletną dokumentacją fotograficzną wykonaną z niewielkiej odległośœci, a nawet w kilku miejscach wylądował, a mimo to oficjalna nauka twierdzi, że nie udało się znaleŸć dowodów na istnienie struktur zbudowanych celowo przez inteligentne istoty (haha). A może jednak? OdpowiedźŸ na powyższe pytanie musi być twierdząca! Fotografie wykonane zarówno przez sondy radzieckie, jak i amerykańskie, w niekwestionowany sposób potwierdzają istnienie na powierzchni Srebrnego Globu obiektów z całą pewnośœcią nie będącymi dziełem natury, lecz wytworzonych celowo przez inteligentne istoty. Co więcej, zgodnie z pewną hipotezą sam Księżyc może być sztuczną strukturą o gigantycznych rozmiarach, umieszczoną celowo na okołoziemskiej orbicie.  Dlaczego nie opublikowano zdjęć Księżyca jakie wykonała sonda Clementine? Te nieliczne, oddane publicznej wiadomości, zostały zretuszowane. Na całkowitej mapie Księżyca poskładanej ze zdjęć jakie zrobiła Clementine a udostępnionej w internecie, jest wiele miejsc zamalowanych czarnymi prostokątami, a jakość tej mapy jest katastrofalnie niska. Mapa udostępniona jest na wojskowej stronie US-Navy. Dlaczego? Co ma Księżyc wspólnego z Navy?? CO TU JEST GRANE ??? !!!Prezydent Clinton wypowiedział się o misji Clementine, że jest ona najważniejszą z  wszystkich dotychczasowych misjii, jakie przeprowadzono. Nawet od tych z programu Apollo?Co Clinotn chciał dać nam do zrozumienia? Miłego pobytu na Ziemi 

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika cogito

Obrońca Ziemi napisał:   Ja

Obrońca Ziemi wrote:

 
Ja mojego pzryjaciela, ktorego uwazam za jednych z najwiekszych medrcow naszych czasow, dioskonale rozumie.
Nawet na takiej stronie jak ZnZ, gdzie wydawaloby sie siedza same otwarte muzgi,jest sporo zabetonowanych po wszelkie czasy rozumow, ktorym nie pomoze nawet 100-krotna....

 
Szanowny...przyjaciel-profesor nie nauczyl poprawnie pisać?...

Portret użytkownika arkadios

OSOBIŚCIE POTWIERDZAM

OSOBIŚCIE POTWIERDZAM WSZYSTKO CO  OZ  PISZE NA TEMAT KSIĘZYCA...
DODAJĄC ŻE...STAWIAM NA STATEK-PLANETĘ
ŻADNE CYWILIZACJE DZIWNYM TRAFEM NIE OPISYWAŁY KSIĘŻYCA  NIE DAWALI MU ŻADNYCH ATRYBUTÓW BOSKOŚCI Z PRZED 10.000 LAT I TO JEST ZASTANAWIAJĄCE ŻE PISMA KLINOWE TAKŻE NIE OPISUJĄ NASZEGO SATELITĘ ALE ZA TO WIEDZIELI O SATURNIE,MARSIE O...MALDEKU KTÓRY ,,NIESTETY,, KRĄŻY WOKÓL SATURNA  I PYTANIE NA MIEJSCU SKĄD WIEDZIELI O NASZYM UKŁADZIE PLANETARNYM O PLANETACH KTÓRYCH,,GOLYM OKIEM NIE WIDAĆ,,A CO JEST NAJLEPSZE...O ICH ILOŚCI PLUS DODATKOWA TZ.NIUBIRU CZYLI PLANETY X KTÓRĄ NASA POTWIERDZIŁA ŻE ISTNIEJE...
WIĘC DLA TYCH CO TWARDO STOJĄ PRZY DOWODACH PSEŁDO NAUKOWCÓW NIECH SIE NAJPIERW OPIJĄ I PRZETRZEŻWIEJĄ I POMYŚLĄ ŻE ŚWIAT I WSZECHŚWIAT JEST ZGOŁA INNY ORAZ PRAWA NIM ZĄDZONE NIŻ NAM WSZYSTKIM SIE WYDAJE...

Portret użytkownika nestor

@Arkadios Powstanie pisma

@Arkadios
Powstanie pisma klinowego datowane jest na ok. 4000 r. p.n.e., czyli delikatnie mówiąc Twoja teoria jest coś nie do końca kompletna. Co ciekawe za "twórców" pisma klinowego uważa się Summerów, tych samych ktorzy opracowali kalendarz bazujący na fazach Księzyca. Na koniec chciałbym dodać, że powoływanie się na zapiski klinowe bądz inne hieroglify obarczone jest pewnym błędem, gdyż nigy nie ma 100% pewnosci czy dany język został poprawnie rozszyfrowany.

Głos rozsądku

Portret użytkownika cierń

pusty Księżyc to fak naukowy

pusty Księżyc to fak naukowy , oto dowód:
http://innemedium.pl/wiadomosc/oto-5-najistotniejszych-argumentow-za-tym-ze-ksiezyc-jest-sztucznym-tworem
 
że sobie pozwolę zacytować:
 
W 1969 roku NASA uderzyła w powierzchnię srebrnego globu za pomocą lądownika księżycowego. Wielkość eksplozji po impakcie szacowano na 1 tonę TNT. (...)Po jednej z kolejnych misji powtórzono eksperyment, ale hipotetyczna siła eksplozji sięgała 11 ton TNT. Po takim uderzeniu Księżyc rezonował przez 3 godziny i 20 minut. Ten eksperyment pokazał też coś nieoczekiwanego. Księżyc zakołysał się w tak precyzyjny sposób jakby miał jakiś wielki system hydraulicznego zderzaka. Wtedy właśnie Sean C. Soloman z MIT powiedział, że wyniki eksperymentu sugerują "przerażającą możliwość, że Księżyc może być pusty."
 
czy ktoś ma jeszcze wątpliwości?!?!
 
a to dowód że nie jesteśmy sami
http://innemedium.pl/wideo/flota-ufo-opuszczajaca-baze-ksiezycowa

Portret użytkownika humanoid

Ciemnogród? Księżyc się nie

Ciemnogród?
Księżyc się nie obraca bo widzimy jego jedną stronę?
Ma wewnątrz lżejsze pierwiastki - to znaczy, że jest pusty w środku?
Ma przesunięty środek ciężkości - to znaczy, że jest w coś wycelowany?
Poddaje sie naturalnym prawom wzajemnych odziaływań grawitacji planet i słońca, podporządkowując tym prawom trajektorię - to znaczy, że niby porusza się wbrew logice?
 
Widzę, że Szanowni Państwo gotowi są tłumaczyć erupcje wulkanów czy też pioruny  gniewem bogów.
Powróćmy więc do tradycyjnych ofiar z ludzi, a we wszystkim, czego pan X lub pani Y nie są w stanie ogarnąć móżdżkiem doszukujmy się spisku lub  obcych.
 

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

humanoid

humanoid wrote:

Ciemnogród?
Księżyc się nie obraca bo widzimy jego jedną stronę?
Ma wewnątrz lżejsze pierwiastki - to znaczy, że jest pusty w środku?
Ma przesunięty środek ciężkości - to znaczy, że jest w coś wycelowany?
Poddaje sie naturalnym prawom wzajemnych odziaływań grawitacji planet i słońca, podporządkowując tym prawom trajektorię - to znaczy, że niby porusza się wbrew logice?
 
Widzę, że Szanowni Państwo gotowi są tłumaczyć erupcje wulkanów czy też pioruny  gniewem bogów.
Powróćmy więc do tradycyjnych ofiar z ludzi, a we wszystkim, czego pan X lub pani Y nie są w stanie ogarnąć móżdżkiem doszukujmy się spisku lub  obcych.
 

 
"Księżyc się nie obraca bo widzimy jego jedną stronę?"
Odp.: nie, głuptasku. Jest całkiem odwrotnie. Siedząc na Księżycu na sronie obruconej ku Ziemi będziesz zawsze widział Ziemię. Ziemia nigdy nie zniknie z Twojego pola widzenia, ponieważ Księżyc nie ma obrotu własnego, czyli nie robi piruetów tak jak Ziemia w stosunku do Słońca. Ruch Księżyca jest obrotem w przestrzeni, a nie wokół swojej osi, bo on żadnej osi nie ma.
Zrozumiałeś palancie?
"Ma wewnątrz lżejsze pierwiastki - to znaczy, że jest pusty w środku?"
Odp.: Nie, jest całkiem odwrotnie. Lżejsze pierwiastki powinne znajdować się na zewnętrznej powłoce Księżyca, a ciężejsze w środku, tak jek ma to miejsce i na Ziemi, gdzie jędro Ziemi jest ciężejsze. Zrozumiano?
"Ma przesunięty środek ciężkości - to znaczy, że jest w coś wycelowany?"
Odp.: A to co za bzdura? Niegdzie o tym nie słyszałem.
"Poddaje sie naturalnym prawom wzajemnych odziaływań grawitacji planet i słońca, podporządkowując tym prawom trajektorię - to znaczy, że niby porusza się wbrew logice?"
Odp.: To kolega oczywiście zna "naturalne prawa wzajemnych oddziaływań grawitacji planet i słońca"??? Proponuję nagrodę Nobla.
 
Wielkość twojego mózgu jest mniejsza od bakterii. Dobranoc i wesołych snów, debilu.
 
Bez odpowiedzi, już mnie nudzi pisać jedno i to samo. Prędzej pies nauczy się gadać.... żegnam.
 
OZ 
 
 
 
 
 

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika janusz

 Księżyc ma Czarowniku Polany

 Księżyc ma Czarowniku Polany swą oś obrotu choć ta oś tak ja i oś innych planet czy księżyców podróżuje w przestrzeni razem z nimi.Użyje takiego samego argumentu jak w poprzedniej mej wymianie poglądów,czy jeśli okres obrotu naszego satelity róznił by się choć o godzinę od jego okresu obiegu wokół Ziemi to unał byś że ma  on okres obrotu,a jeślim ten okres obrotu skorelował by z okresem obrotu wokół Ziemi to już nie ? .Myślę że ta próba choć pobieżnego rożważenia tej kwesti rozwieje nasze wszelkie wątpliwości .Znam i ja mity Pelazgów spisane przez Tukidydesa w jego "Wojnie Peloponeskiej",są i inne,wszelako mit nigdy nie stanowi dowodu.Dowód możemy sformułować tylko mi sami.Pozdrawiam.

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

janusz napisał:  Księżyc ma

janusz wrote:

 Księżyc ma Czarowniku Polany swą oś obrotu choć ta oś tak ja i oś innych planet czy księżyców podróżuje w przestrzeni razem z nimi.Użyje takiego samego argumentu jak w poprzedniej mej wymianie poglądów,czy jeśli okres obrotu naszego satelity róznił by się choć o godzinę od jego okresu obiegu wokół Ziemi to unał byś że ma  on okres obrotu,a jeślim ten okres obrotu skorelował by z okresem obrotu wokół Ziemi to już nie ? .Myślę że ta próba choć pobieżnego rożważenia tej kwesti rozwieje nasze wszelkie wątpliwości .Znam i ja mity Pelazgów spisane przez Tukidydesa w jego "Wojnie Peloponeskiej",są i inne,wszelako mit nigdy nie stanowi dowodu.Dowód możemy sformułować tylko mi sami.Pozdrawiam.

 
@janusz
 
ja nie jestem czarownik polany. Mylisz mnie z innym użytkownikiem na tej stronie.
Księżyc się nie kręci.
 
Pzdr.

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika janusz

Sorry,Obrońco Ziemi,być może

Sorry,Obrońco Ziemi,być może że się pomyliłem,kojarżąc cię z kimś innym.Jednak się kręci i to dyskusji podlegać nie powinno.Pozdrawiam.

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

janusz napisał:  "czy jeśli

janusz wrote:

 "czy jeśli okres obrotu naszego satelity róznił by się choć o godzinę od jego okresu obiegu wokół Ziemi to unał byś że ma  on okres obrotu,a jeślim ten okres obrotu skorelował by z okresem obrotu wokół Ziemi to już nie ?""

 
To jest jawiększa pułapka myśleniowa w historii ludzkości.
Nie można obliczyć czasu obrotu wokół własnej osi objektu, który się nie kręci! 
 
 
Cyt.: "...okres obrotu naszego satelity róznił by się..."
Tu nie ma mowy o "różnicy", bo nie ma co z czym porównywać. To jest skandal. Ludzie opamiętajcie się.
Odejmij masło od sera, ile zostanie ci kartofli?
 
Księżyc się nie kręci wokół siebie.
 
 

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika humanoid

Szanowny oświecony Obrońco

Szanowny oświecony Obrońco Sciemy
Jeśli weźmiesz jakikolwiek nieruchomy obiekt i zaczniesz go przemieszczać po okręgu (np. na stole) trzymając go w ręku, to zechciej mi wyjaśnić małemu nieuświadomionemu żuczkowi, co musisz z nim zrobić, żeby podczas tego krążenia tylko jedną stroną zwracał się do osi tego okręgu. Zapewne poprzez jakiś spisek będziesz zmuszony obracać go w dłoni.
Niby dlaczego punktem odniesienia dla ruchu księżyca miałoby być Twoje Wspaniałe Ego znajdujące się na ziemii, a nie obiektywny punkt w przestrzeni gdzieś poza tym układem ziemia/księżyc?
 
Jeśli w dalszym ciągu Twa Bezdyskusyjna Doskonałość nie jest w stanie skalać się dokonaniem analizy swego stanowiska, to niech Wasza Wielmożność zechce opisać sobie ruch księżyca trzema parametrami: 1. poruszanie się z jakąś tam prędkością x; 2.tor lotu; 3. obrót wokół własnej osi
 
Zakładam, że etos Twej nieomylności nie pozwoli Ci na to, ale to już nie mój problem.
 
Niechaj więc bóg słońca wybaczy Ci Twą pychę, bo on ze swego tronu ogląda sobie księżyc ze wszystkich stron  (no ciekawe jak to możliwe, skoro księżyc się nie obraca)
 

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

humanoid napisał: Szanowny

humanoid wrote:

Szanowny oświecony Obrońco Sciemy
Jeśli weźmiesz jakikolwiek nieruchomy obiekt i zaczniesz go przemieszczać po okręgu (np. na stole) trzymając go w ręku, to zechciej mi wyjaśnić małemu nieuświadomionemu żuczkowi, co musisz z nim zrobić, żeby podczas tego krążenia tylko jedną stroną zwracał się do osi tego okręgu. Zapewne poprzez jakiś spisek będziesz zmuszony obracać go w dłoni.
Niby dlaczego punktem odniesienia dla ruchu księżyca miałoby być Twoje Wspaniałe Ego znajdujące się na ziemii, a nie obiektywny punkt w przestrzeni gdzieś poza tym układem ziemia/księżyc?
 
Jeśli w dalszym ciągu Twa Bezdyskusyjna Doskonałość nie jest w stanie skalać się dokonaniem analizy swego stanowiska, to niech Wasza Wielmożność zechce opisać sobie ruch księżyca trzema parametrami: 1. poruszanie się z jakąś tam prędkością x; 2.tor lotu; 3. obrót wokół własnej osi
 
Zakładam, że etos Twej nieomylności nie pozwoli Ci na to, ale to już nie mój problem.
 
Niechaj więc bóg słońca wybaczy Ci Twą pychę, bo on ze swego tronu ogląda sobie księżyc ze wszystkich stron  (no ciekawe jak to możliwe, skoro księżyc się nie obraca)
 

 
___
 
Jak widać nie każdy humanoid posiada zdolność samodzielnego myślenia.
Problem jest w tym, że ludzki mózg, kiedy spogląda na kulisty objekt, automatycznie kojarzy go z obrotem. Mylnie oczywiście. 
Każdy zna ten ruch kuli bilardowej, kiedy ona ślizga się po stole i nie wykonuje ruchu obrotowego, albo piłka tak uderzona, że leici w powietrzu nie obracając się, co doskonale można rozpoznać po czarno-białym wzorze na piłce (po to on jest, by zawodnicy mogli widzieć czy piłka jest "podkręcona" czy nie). To jest lot ślizgowy, albo poślizg kuli bilardowej po stole.
Taki lotem ślizgowym leci Księżyc doodkoła Ziemi.
Wróćmy do tej piłki, która leci w powietrzu takim lotem poślizgowym. Ona nie kręci się wokół siebie, nieprawda? Widać to po wzorach. Mam nadzieję że każdy posiada trochę wyobraźni by to sobie uzmysłowić. Patrząc z widowni doskonale to widać. Unieśmy się w kosmos i spójrzmy z góry. Piłka nadal się nie kręci, bo jak. Leci lotem ślizgowym ponad murawą. Ale wraz z Ziemią kręci się dookoła osi Ziemi, nie dokonując obrotu własnego. Identycznie jest z ruchem Księżyca, to on jest identycznie jak ta piłka w tym samym ruchu dookoła Ziemi bez ruchu obrotowego wokół siebie. Ten ruch w przestrzeni jest obrotem w przestrzeni, ale nie dookoła siebie. 
Pomyślmy sobie że Księżyc to bryła, a nie kula. Zastąpmy go pudełkiem Marlboro. To pudełko niech zawsze jest odwrócone (jak i Księżyc) jedną stroną do nas, tą z napisem Marlboro na przykład. Gdyby to pudełko się obracało, widzielibyśmy także jego inne strony, ale to pudełko ślizga się po nieboskłonie, tak że widzimy zawsze tylko napis. Pudełko papierosów nie obraca się wokół siebie. Myślę że teraz i najgłupszy to zrozumiał.
 
To, że Księżyc robi obrót w przestrzeni, a nie obrót własny, jest faktem naukowym i jest rzeczywistością astronomiczną i fizyczną. Niezrozumienie tej różnicy pomiędzy obrotem własnym a ruchem pożlizgowym w przestrzeni polega na fałszywej interpretacji i niezdolności logicznego myślenia. Nie mogą za to, że większość ludzi ma wyprane mózgi i nie biorę odpowiedzialności za brak rozumu u innych. To i tak nie zmieni faktu, że Księżyc się nie kręci.
 
Pzdr. 
P.S.
Nie mogę też za to, że zawsze mam rację. 

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Roni Tornado

Księżyc nie może być tworem

Księżyc nie może być tworem naturalnym ponieważ nie wykonuje ruchu obrotowego wokół własnej osi, jak też porusza się on dziwacznym ruchem wachadłowym ( jego środek ciężkości jest usytułowany w bok od środka ). Wszystko wiruje. Są zawirowania w ludzkim i zwierzęcym ciele, rośliny rosną spiralnie w górę, planety wirują, wirują galaktyki...wszystko wiruje wokół własnej osi. Z Księżycem jest inaczej, jest on anomalią przyrodniczą i nie mógł on powstać naturalnie.

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

Roni Tornado napisał: Księżyc

Roni Tornado wrote:

Księżyc nie może być tworem naturalnym ponieważ nie wykonuje ruchu obrotowego wokół własnej osi, jak też porusza się on dziwacznym ruchem wachadłowym ( jego środek ciężkości jest usytułowany w bok od środka ). Wszystko wiruje. Są zawirowania w ludzkim i zwierzęcym ciele, rośliny rosną spiralnie w górę, planety wirują, wirują galaktyki...wszystko wiruje wokół własnej osi. Z Księżycem jest inaczej, jest on anomalią przyrodniczą i nie mógł on powstać naturalnie.

 
Roni dziękuję za wsparcie.
Podeślę Ci mojego e-boobka jak będzie gotowy (luty). 
Pozdrawiam - trzymaj się ciepło.

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Roni Tornado

Obrońco Ziemi, Oh, dziękuję

Obrońco Ziemi, Oh, dziękuję serdecznie za chęć podarowania kolekcji nowych wierszy Smile Szkoda, że wydrukować nie mogę tych wcześniejszych wierszy, bo gdybym mogła to zrobiłabym książeczkę Smile
 
Dla pozostałych co nadal upierają się przy teorii "dziecka na karuzeli" jeszcze raz zamieszczam swój wpis mówiący iż wszystko co istnieje wiruje wokół własnej osi :
Księżyc nie może być tworem naturalnym ponieważ nie wykonuje ruchu obrotowego wokół własnej osi, jak też porusza się on dziwacznym ruchem wachadłowym ( jego środek ciężkości jest usytułowany w bok od środka ). Wszystko wiruje. Są zawirowania w ludzkim i zwierzęcym ciele, rośliny rosną spiralnie w górę, planety wirują, wirują galaktyki...wszystko wiruje wokół własnej osi. Z Księżycem jest inaczej, jest on anomalią przyrodniczą i nie mógł on powstać naturalnie.

Portret użytkownika Jerzy Henryk

Pusty księżyc

Te wszystkie teksty to tylko słowo przeciw słowu jeżeli nie są poparte dowodami. Dobrze byłoby, gdyby do tekstów podane były oficjalne wyniki badań (lub linki) lub dowód przeprowadzony na wzorach. Gadanie nic nie kosztuje a i do logicznego myślenia też nie zmusza... Ot powiedział co wiedział i tyle.

Portret użytkownika MARGO

Obrońca Ziemi wrote: Doktor

[quote=Obrońca Ziemi]Doktor Sean C. Solomon, profesor geofizyki w MIT, dyrektor wydziału magnetyzmu ziemskiego …powiedzial tak:„Eksperymenty z orbiterami księżycowymi znacznie zwiększyły naszą wiedzę na temat pola grawitacyjnego Księżyca (…) i wskazują na przerażającą możliwość, że Księżyc jest pusty w środku”._____________________Tutaj znalazłam natomiast, dość obszerne fragmenty dot. księżyca, a zaczerpnięte z Uspieńskiego:Na przykład ewolucja ludzkości, która wykracza poza pewien punkt lub – mówiąc dokładniej – przekracza pewien procent, byłaby zgubna dla Księżyca. W chwili obecnej Księżyc żywi się życiem organicznym, żywi się ludzkością. Ludzkość stanowi część życia organicznego; oznacza to, że ludzkość jest pokarmem dla Księżyca. Gdyby wszyscy ludzie stali się za bardzo inteligentni, to nie chcieliby zostać zjedzeni przez Księżyc."..W naszym systemie końcem promienia stworzenia, jego stożkiem wzrostu – jeśli można tak powiedzieć – jest Księżyc. Energia potrzebna do wzrostu, to znaczy do rozwoju Księżyca i do wypuszczania nowych “pędów" przychodzi do Księżyca z Ziemi, gdzie jest ona tworzona w wyniku wspólnego działania Słońca, wszystkich planet układu słonecznego i samej Ziemi. Energia ta jest zebrana i przechowywana w wielkim akumulatorze znajdującym się na powierzchni Ziemi. Tym akumulatorem jest życie organiczne na Ziemi. Księżyc karmi się życiem organicznym na Ziemi. Wszystko, co żyje na Ziemi – ludzie, zwierzęta, rośliny – stanowi pokarm dla Księżyca. Księżyc jest olbrzymim żywym istnieniem, żywiącym się wszystkim tym, co żyje i rośnie na Ziemi. Księżyc nie mógłby istnieć bez życia organicznego na Ziemi, tak jak i życie organiczne na Ziemi nie mogłoby istnieć bez Księżyca. Ponadto w odniesieniu do życia organicznego Księżyc jest olbrzymim elektromagnesem. Gdyby elektromagnes nagle przestał działać, to życie organiczne rozpadłoby się na kawałki.Proces wzrostu i nagrzewania się Księżyca związany jest z życiem i śmiercią na Ziemi. Wszystko, co żywe, w momencie swojej śmierci uwalnia pewną ilość energii, która je do tej pory “ożywiała"; energia ta (czy też “dusze" wszystkich żyjących roślin, zwierza i ludzi) przyciągana jest przez Księżyc jak przez wielki elektromagnes. Przynosi mu ona ciepło i życie, od którego zależy jego wzrost, to jest wzrost promienia stworzenia. W ekonomii wszechświata niczego się nie traci i pewna energia po zakończeniu swego działania na jednej płaszczyźnie przechodzi na inni płaszczyznę.Dusze, które idą na Księżyc, dysponując być może nawet pewną ilością świadomości i pamięci, znajdują się tam pod działaniem dziewięćdziesięciu sześciu praw, to znaczy w warunkach życia mineralnego; innymi słowy, w warunkach, od których nie ma innej ucieczki jak ogólna ewolucja w niezmiernie długich cyklach planetarnych. Księżyc znajduje się “na krańcu", na końcu świata; to jest właśnie “zewnętrzna ciemność" doktryny chrześcijańskiej, “gdzie będzie płacz i zgrzytanie zębów".Wpływ Księżyca na wszystko, co żywe przejawia się we wszystkim, co zdarza się na Ziemi. Księżyc jest główną czy też raczej najbliższą bezpośrednią siłą motywującą to, co dzieje się w życiu organicznym na Ziemi. Wszystkie ruchy, działania i manifestacje ludzi, zwierząt i roślin zależą od Księżyca i są kontrolowane przez Księżyc. Czuły film życia organicznego, który pokrywa kulę ziemską, jest całkowicie uzależniony od oddziaływania wielkiego elektromagnesu, który wysysa z niego jego witalność. Człowiek, tak jak każda inna istota żyjąca, nie może w zwykłych warunkach życia uwolnić się od Księżyca. Wszystkie jego ruchy, i w konsekwencji wszystkie jego działania, są kontrolowane przez Księżyc. Jeśli zabija on drugiego człowieka, to zrobił to Księżyc; jeśli poświęca się dla innych, to także zrobił to Księżyc. Wszystkie złe uczynki, wszystkie zbrodnie, wszystkie akty samopoświęcenia, wszystkie heroiczne wyczyny, a także wszystkie działania w życiu codziennym są kontrolowane przez Księżyc.Wyzwolenie, które przychodzi ze wzrostem władz i zdolności umysłowych, jest wyzwoleniem spod jarzma Księżyca. Mechaniczna część naszego życia uzależniona jest od Księżyca i mu podlega. Jeśli rozwiniemy w sobie świadomość i wolę, i poddamy im całe nasze mechaniczne życie oraz wszystkie nasze mechaniczne manifestacje, to będziemy wtedy mogli wyzwolić się spod władzy Księżyca..."Duszku, powiedz co o tym myślisz ?

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Margo Dzięki za bardzo

@MargoDzięki za bardzo interesujący wykład. Co ja o tym myślę? Osobiście (moje prywatne zdanie, wolno je każdemu mieć) uważam nie tylko Księżyc ale wszystko co widzimy (a także wszystko co nie widzimy) za "życie". Dla mnie wszystko żyje, niekoniecznie tylko to co powszechnie uważamy za organizmy żywe. Ja zmieniłem po prostu sobie definicję "życia". Dla mnie wszystko co zostało Stworzone, a raczej co jest Tworzone jest "życiem". Od ziarenka piasku aż do potężnych Galaktyk, wszystko posiada świadomość, a świadomość jest życiem, które się ciągle transformuje, nie tylko "z dołu" do "góry" ale i odwrotnie. Istnieje wiele teorii o Księżycu i jego znaczeniu i kto tam przebywa i po co. Przypuszczam że wysoko rozwinięte Cywilizacje nie zamieszkują planety, ale Księżyce, z bardzo prostych powodów. Planeta typu Ziemia jest dla nich niebezpieczna, "dzika". Istota, ktrej życie materialne może trwać tysiące lat, nie będzie ryzykowała śmierci poprzez trzęsienie ziemi, tsunami, wulkany, skorpiony, rekiny, zatrucia, wojny, rewolucje itd. Planety jak Ziemia znają nieskończoną ilość sposobów na zabijanie i uśmiercanie z nienacka, to dla nich nie do zaakceptowania. Wydrążone wnętrza małych, nieaktywnych planet lub księżyców, z resztką ciepła wystarczającego jeszcze na miliard lat, z ustabiliwzowaną trajektorią i obrotem, bez wielkiego ciężenia - to marzenie każdej dorosłej Cywilizacji. Im po prostu nic więcej nie potrzeba, jak kawełek spokojnego nieba... Z widokiem na Zoo, czyli na dziką i szaloną Planetę jaką jest Ziemia, z jej dzikimi i szalonymi stworzeniami, jakimi są istoty ludzkie.Inna poruszona kwestia to Cywilizacje dla nas niewidzialne. Czyli o innej częstotliwości Istnienia. Te są wszędzie, i w naszej Przestrzeni, niekiedy możemy Ich zobaczyć. Tym jest obojętne gdzie "żyją" i istnieją, ponieważ nic im na naszej Planecie nie grozi.Co do kwestii "żywienia się" Księżyca organizmami ziemskimi  - to jest nieporozumieniem, taki samym jak twierdzenia o "żywieniu się" Gadów naszymi złymi energiami. To jest nieporozumienie tego samego rodzaju jak wierzenia religijne. Wszystko to są przenośnie tego samego typu jak składanie Bogom ofiary. Według wierzeń religijnych (nie tylko tych chrześcijańskich) ludzie składali Bogom ofiary: najpierw w formie owoców, warzyw, potem mięsne, a szczytem było poświęcenie Izaaka na śmierć, co zostało przez "Boga" polecone Abrahamowi, jako "Test" na posłuszeństwo. Te opowiadania mają całkowicie inne znaczenie niż nam się to wciska. Czy ktoś się już zastanawiał nad bezsensem takiej "ofiary"? Podano na ołtarz tacę z darami ofiarnymi, i przyszedł Bóg i zjadł podarowne mu dary? Czy jest ktoś kto naprawdę w to wierzy? Taka interpretacja Biblii jest da głupich, za przeproszeniem. We Wszechświecie panuje Symbioza. Współdziałanie. Wzajemne wspomaganie i wzajemne uzależnienie. Z Układu Ziemia-Księżyc czerpią obie strony korzyści, i nie ma tu "poszkodowanych" lub "zyskujących". To jest kapitaliczne podejście do sprawy. A że Kapitalizm jest tworem chorym, nie trzeba dodawać. Księżyc potrzebuje Ziemię, a Ziemia wpadłaby w straszne turbolencje bez Księżyca.Tora, żydowski poprzednik Biblii, pisała kiedyś o Panach Księżyca.  Jak mnie pamięć nie myli, to słownictwo zostało  zmienione. "Panowie Księżyca" uważani byli za tych, którzy decydują o losach życia na Ziemi. W jakim stopniu, i czy w przenośni czy na serio, tego nie wiem, przypuszczam że to kolejna przenośnia, którą nie zająłem się jeszcze na "całego". Uważam że ta kwestia wyjaśni się "sama", przy okazji wyjaśniania innych. Na koniec tylko mała uwaga. Chciałbym wskazać na fakt, czym my się żywimy. Jak ma chodujemy w brutalny sposób inne Istoty żywe, by je zamordować, obedrzeć żywcem ze skóry, wrzucić żywcem do wrzącej wody, zabić prądem, rozkroić na żywo, udusić, otruć, odwalić łeb, upiec, nabić na pal, zastrzelić, powiesić, rozszarpać, upolować, po to by je zjeść. To co my robimy, to czysty horror dla Kosmosu. Czy ktoś chce jeszcze narzekać na Gady? To my nimi jesteśmy.Nielepiej żywić się energiami? Energią Słońca? Uczuciami? Miłością? Stwórca żywi się naszą Miłością i Dobrymi Uczynkami, a Ciemność naszą ciemną stroną. Zatrzymaj swoją ciemną stronę w sobie i otocz ją światłem,  a Ciemność Cię nie ogarnie. Chośby była na Księżycu. Duszek.    

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika stary zgred:)

taki przekaz o Księżycu

taki przekaz o Księżycu głosił w latach 20' XXw. Gurdżijew. Księżyc w jego interpretacji jest Globalnym Drapieżcą. Ludzie są Automatami działającymi wg jego oprogramowania, ale mogą to oprogramowanie zmienić poprzez akty "zaskakiwania" samych siebie, czyli za pośrednictwem nagłych zmian, reakcji, innych zachowań itp. Nie wiem czy tym jest np. medytacja?:) jeżeli nikt tu o gurdżijewie nie wspomina to takie Wasze konstatacje mogą świadczyć o globalnnej świadomości Drapieżnej roli Księżyca. I to bez względu, czy jest to istota żywa, czy tylko taka Death Star na orbicie Ziemi. Być może ta kwestia jest bez znaczenia, bo co to znaczy Żywa Istota?:)
jest zasada nie mnożenia niepotrzebnych bytów?:)
ze wczesniejszych głosów w dyskusji jest znaczący o braku ruchu wirowego (pozornym braku!!!) Księżyca wokół własnej osi. Jeżeli przyjmiemy, że Księżyc jest Kontrolerem Ziemi ( a jest!!!!) to zrozumiałe jest, iż wyrzutnia/emiter tego czegoś co nas kontroluje musi być zawsze skierowany na to co kontroluje, pytanie czy opłaciłoby się budować więcej emiterów jak może być jeden?:)))
 
dlaczego rozmiar Księżyca wobec Słońca widziany z Ziemi przysłania je całkowicie?:) może w sytuacji słońca oświetlającego niewidoczną stronę księżyca Drapieżca wysyła szczególny rodzaj energii (takie soczewkowanie?:), być może tylko w ten sposób można nas w pełni kontrolować?:)
 
pusty księżyc/ statek/arka może być wreszcie literalnym potwierdzeniem ewangelicznego przekazu o zabraniu z ziemi żywych 144000 ludzi, a reszta ocalona tylko jako dusze?:)
 
ot takie dywagacje starego zgreda
pozdrawiam
 

Portret użytkownika kiszka

Swerula

Witam serdecznie!

Rozważania o Księżycu, kosmologii i budowy wszechświata oparte są o teorie bazujące na grawitacji jako najistotniejszym czynniku. To jest największy błąd. 

Istnieje siła wielokroć silniejsza, a jest nią elektromagnetyzm.

Wszechświat oparty na elektromagnetyźmie (zwany także "wszechświat elektryczny" lub "kosmologia plazmy") ma proste zasady, bez zbędnych wyjątków tj. czarne dziury, gwiazdy neutronowe, rozszerzający lub kurczący wszechświat, czarna materia i energia i całą masę dziwactw. Naszym światem rządzi elektryczność, przenoszona głównie poprzez plazmę.

A wracając do samego Księżyca!

DrFranc (dr. archeolog, geolog, szukaj na Youtube) ma teorię, że Księżyc to po prostu duża swerula, a swerulka odprysk powstały podczas spawania/szlifowania. Są różne rodzaje swerulek, najczęściej nieregularne, a Księżyc to taka pusta swerula z odrobinę grubszą skorupą od strony Ziemii. A więc Księżyc samoczynnie ustawia się cięższą stroną w stronę Ziemii.

Księżyc, duży choć lekki musiał zostać przechwycony przez naszą planetę w przeszłości elektromagnetycznie.

Wogóle w układzie Slonecznym rządzi Słońce, a więc ono ustawia sobie planety na orbitach i dlatego takie one są, a widocznie proporcja Słońce-Księżyc-Ziemia musi mieć jakieś znaczenie skoro taka jest.

PS. jedna z pobocznych teorii jest taka, że Ziemia jest pochodzenia systemu z Saturnem jako macieżystą gwiazdą, a argumenty są na to takie: - Saturn, Ziemia i Mars mają niemal identyczne kąty pochylenia (tzw. "Tilt axis"), - woda w pierścieniach Saturna ma identyczne proporcje co Ziemska. Nigdzie niespotykane w Układzie Słonecznym. itd Smile

 (a Saturn z planetami został przechwycony przez system Słoneczny)

Nie będę tutaj wykładał tematu, bo fajnymi źródłami informacji są:

Thunderbolts Project    -    kanał na Youtube w jęz. angielskim, w dużej mierze oparte o teorie Immanuela Velikovskiego, którego książkę POLECAM.

http://piorunybogow.blogspot.com/    -   blog w jęz. polskim , w dużej mierze tłumaczenia z Thunderbolts

 

Portret użytkownika Vikt

A może Księżyc jest mega

A może Księżyc jest mega statkiem, albo ktoś/coś go tu na siłe umiejscowiło... dobija mnie to, że tak mało wiemy :/

Portret użytkownika Anonim

Intrygujący temat. Czekam na

Intrygujący temat.Czekam na kolejne wpisy Obrońco Ziemi i dziękuję za powyższe.Fascynujące :)Pozdrawiam

Portret użytkownika tropheus

powitac  - ogladalem film na

powitac  - ogladalem film na Twojej  Oz  Smile    stronie, na temat ksiezyca Smile pouczajacy Smile iiiiiiii zaintrygowalo mnie jedno  - ( jakies skojarzenie mam gdzies gleboko w glowie ) --  odcinek na temat wektorow i obiekt sfilmowany o w/w ksztalcie . Czy ktos ma jakies przemyslenia ?  

Portret użytkownika nestor

Wiedzę, że niektórzy usilnie

Wiedzę, że niektórzy usilnie starają sie stworzyć nowe teorie, zaprzeczając temu co juz odkryto, a tym wypadku prawu grawitacji. Musze Cie zmartwić, ale twoje rozważania zawierają kolosalne błędy, mianowicie:"W Układzie Słonecznym nie istnieje ani jeden Księżyc, który posiada więcej niż 5% masy planety którą okrąża. Nasz Księżyc (zakładając że jest pełny) to 27% masy Ziemi! W zasadzie Ziemia nie mogłaby takiego Ksężyca utrzymać - i to jest zagadka praw fizyki i grawitacji, a nie co innego. Jażeli ktoś twierdzi, że Księżyc krąży po naszej orbicie, bo tak zakłada prawo grawitacji, ten tych praw nie zna.Wartość 0,27 nie odnosi sie do masy, ale do promienia Księzyca (0,27 promienia Ziemi to promień Księzyca) .W celu porównania mas tych obiektów należy policzyć ich objętości (przy cichym założeniu że względne gęstosi obu ciał sa podobne)Wzór na objętość kuli V=4/3*pi*R^3, zatem masa księzyca szacunkowo stanowi 0,013824 masy Ziemi. 

Głos rozsądku

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Pusty Księżyc   @Nestor to

@Pusty Księżyc @Nestorto już wiemy, po prostu się przejęzyczyłem w ferrorze walki. 27% procent nie dotyczy masy. Nikt nie stwarza nowych teorii, te teorie egzysstują od 1962 roku, więc się lekko przejęzyczyłeś o jakieś 50 lat tylko (około).Jak można przeczytać równierz na Wikipedii, średnica Księżyca to nieco więcej niż 1/4 średnicy Ziemi - dokładnie 27% - i o ten fakt właśnie chodziło. W Układzie Słonecznym stosunek średnicy Planety do jej Księżyca nie przekracza 5%.Wikipedia:Średnica Księżyca wynosi 3474 km[1], nieco więcej niż 1/4 średnicy Ziemi. Oznacza to, że objętość Księżyca wynosi około 1/50 objętości kuli ziemskiej. Ponieważ ktoś inny już to sprostował nie uważałem za konieczne robić tego raz jeszcze. Dodam że według tych wzorców nasz Księżyc musiałby mieć około 50 km średnicy. Tak więc jest on wyjątkiem, a nie rugułą, wśród kilkudziesięciu innych w "naszym" układzie. O innych jeszcze nic nie wiemy. Nie stwarzam nowych teorii, zaprezentowałem istniejące, od mądrzejszych niż Ty i ja razem wziętych. Ale dzIąkuję za ponowne zwrócenie uwagi.  PozdrawiamOZ

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Pusty Ksiezyc   Chcialbym

@Pusty Ksiezyc
 
Chcialbym sie odniesc do wszystkich ktorzy tak bardzo wiedza wszystko lepiej, twierdzac ze znaja prawa fizyki czy grawitacji.
Otoz nasza Fizyka jest taka jaka jest bo na inna nas po prostu nie stac.
Nie ma zadnego prawa fizyki, ktore byloby wazne raz na zawsze. Nasza fizyka niczego nie wyjasnia, tylko posuwa sie z kroku w krok, od jednej Eureki do nastepnej.
Naukowiec, ktory nie podwaza istniejacych praw, nie posunie sie ani o krok do przodu i zostaje na starych smieciach. Brak ewolucji mysli jest brakiem postepu. Zastojem. Kto uparcie twierdzil. ze nie ma predkosci wiekszej od swiatla, spadl na pysk. Wszelkie uwagi typu "ale jestes zacofany bo juz wtedy udowodniono"... itp sa absolutnie chybione i doprowadzaja mnie do atakow smiechu i politowania. 
Ewolucja nie stoi w miejscu i stwarza coraz to nowe sytuacje lub odkrycia, do ktorych trzeba dostosowac fizyke, a nigdy odwrotnie.
Rozwoj tej swiadomosci, rozwoj swiata i nauki postawi nas niedlugo oko w oko z Aliensami, bez wzgledu na to, czy ktos to neguje czy nie. Taka jest nasza przyszlosc, takie sa nasze dalsze losy, poniewaz takie sa losy kazdej cywilizacji. Nie tylko naszej. Tak juz bylo, i tak bedzie. Bo taki jest Kosmos. Pelny zycia. Jezeli my nie odnajdziemy ich, to oni nas. Niesposob zawsze udawac, ze nie widze sasiada bo nie chce z nim gadac. My udajemy ze nie widzimy, bo tak nam jest wygodnie.
Spotkanie z Aliensami jest odwlekane tylko dlatego, ze nasza obecna Ludzkosc nie dalaby sobie z tym "problemem" rade. Ten szok bylby niestety za wielki, bo nadal istnieja Ludzki Istoty ktorych swiadomosc lezy w piwnicy. Tych jest niestety duzo, za duzo. Od lat trwajace przygotowania na taka ewentualnosc (wypowiedz Reagana w ONZ, propozycja Putina dla Obamy sprzed dwoch tygodni itd) przynosza tylko ograniczone efekty, bo betonowcow jest po prostu za duzo.
1.
Nie ma praw fizyki i grawitacji ktore cokolwiek wyjasniaja raz na zawsze. Prawa fizyki zadaja wiecej pytan niz zawieraja odpowiedzi.
2.
Naukowiec, ktory chce co osiagnac, szuka dziury w calym. Nie wystarczy studiowac i szukac dowodow w swojej glowie, lecz patrzec co lezy w cudzych glowach. Bo wszyscy ludzie wiedza wszystko, pojedynczy malo, chocby studiowal 100 lat.
3.
Tylko ci z naukowcow, ktorzy podwazaja istniejacy porzadek rzeczy, ktorzy gdy poczuja pismo nosem - nie boja sie otworzyc geby, potrafia naprowadzic ludzkosc na wlasciwy tor.
Gdyby Kopernik nie podwazal istniejacego systemu, nigdy nie odkrylby nowego. Tak jest z kazdym jednym odkryciem, bez wyjatku. Przyklaskujac tylko temu, co sie wystudiowalo, jest sie lizusem, nie naukowcem. Lizusow za duzo.
 
Argument, ze Ksiezyc zachowuje sie "normalnie" i jest regula, jest po prostu smieszny. Ksiezyc jest wyjatkiem, nie regula. Jezeli uzanc ten wyjatek za prawo fizyki i grawitacji, to ok, ale wtedy wszystkie inne ksiazyce sa nienormalne. To nie wchodzi w gre.
Pozdrawiam
OZ
 

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika Pulsar

"Odrońca Ziemi" - Masz

"Odrońca Ziemi" - Masz słuszną rację co do odkryć i praw fizyki. Człowiek jeszcze gówno wie o prawach rządzących światem. Choć sporo z tych odkryć pokrywa się z wiedzą z pewnej starożytnej księgi...

Portret użytkownika X

Jeśli ujawniać jakieś prawdy,

Jeśli ujawniać jakieś prawdy, własne przemyślenia, wyliczenia, zasłyszenia lub rzeczy doczytane i niedoczytane to można je przekazywać z ujawnieniem źródła a poza tym w sposób kulturalnej rozmowy, bo cóż w temacie ma takie stwierdzenie, że; są mądrzejsi od ciebie - cóż to ma do rozmowy o księżycu.

Portret użytkownika nestor

  Witam ponownie, Na wstępie

 Witam ponownie,Na wstępie słowo komentarza do mojego poprzedniego postu. Bardzo dobrze, że ktoś już zauważył, że popełniłeś błąd, ale czemu tego nie odnotował na forum. Nie każdy musi tak wnikliwe analizować to co jest tu napisane, a zatem może to przyjąć za fakt.A teraz parę dodatkowych faktów z którymi się nie zgadzam:1)” Ziemia nie mogłaby takiego Księżyca utrzymać” dalej „jeżeli ktoś twierdzi, że Księżyc krąży po naszej orbicie, bo tak zakłada prawo grawitacji, ten tych praw nie zna.” Mocne słowa. Zatem wszystkie założenia co do Ziemi i Księżyca są błędne, gdyż są one wyliczone w oparciu o prawo grawitacji. Idąc dalej nie wiem czemu Ziemia nie miał by go utrzymać. Przecież tu jest prosta zależność siły ośrodkowej do siły grawitacji i jeśli są one sobie równe to ciało nie „ucieka”. I wracając do praw grawitacji, wszystkie satelity telekomunikacyjne krążące wokół Ziemi, nie są wybredne i jakoś podporządkowują się tym prawom - "przypadek"2) co do teorii powstania Księżyca najprawdopodobniejsza jest ta pierwsza koncepcja czyli kolizja z innym ciałem. Niektórzy zakładają że mogły powstać 2 księżyce, które również się potem zderzyły, ale są tylko teorie i raczej ciężko będzie stwierdzić jak było naprawdę.3) co do zaćmienia tu bym się zgodził, że to przypadek. Jak sam stwierdziłeś Księżyc się cały czas oddala, zatem za kilka tysięcy lat zaćmienia nie będą już tak spektakularne, a za kilka milionów w ogóle nam ucieknie w Kosmos. W sumie nie zawsze tez mamy całkowite zaćmienie (może być i obrączkowe) w zależności od tego czy Księżyc jest w peryhelium czy aphelium.4) „momencie przesilenia zimowego, gdy Słońce znajduje się w najniższym punkcie i jest najsłabsze, Księżyc w pełni znajduje się najwyżej i świeci najmocniej. W momencie przesilenia letniego, gdy Słońce znajduje się w najwyższym punkcie i świeci najmocniej, Księżyc świeci najsłabiej”  –  Co do jasności może to wynikać z odległości Ziemi od Słońca – jak wiadomo gdy u nas panuje zima, Ziemia znajduje się najbliżej Słońca, co do wysokości obserowanego Księzyca moze to byc powiązane z obieiem Ziemi i Księzyca wokół Słońca (różnica nachylenia orbity Księzyca względem orbity Ziemi), ale jeszcze tego dokładnie nie rozgryzłem, jak to wygląda, ale jak na to wpadęto dam znać.5) ”Księżyc przez przypadek zapomniał o tym że ma się kręcić. To normalka oczywiście”  - trochę się wygłupiłeś, bo Księżyc się obraca według własnej osi tylko że obrót te jest synchroniczny z obrotem wokół Ziemi i tylko sprawia to wrażenie że się nie kręci. Gdyby się nie kręcił to moglibyśmy oglądać go z każdej stronyCo do doniesień, o stworzeniu Księżyca przez obce cywilizacje już nie będę się wypowiadał- bo to są „Kosmiczne Jaja” Smile

Głos rozsądku

Portret użytkownika MARGO

[quote=nestor] Co do

[quote=nestor]Co do doniesień, o stworzeniu Księżyca przez obce cywilizacje już nie będę się wypowiadał- bo to są „Kosmiczne Jaja” :)______________Może i są to kosmiczne jaja w Twoim Nestor odczuciu, takie prawdopodobieństwo jednak należy brać pod uwagę... W czasach kopernikowskich fakt, że Ziemi kręci się wokół Słońca też uznawano za kosmiczne jaja...

Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?  
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg  ukryty jest w Człowieku...

Portret użytkownika nestor

Co do Kopernika, moim zdaniem

Co do Kopernika, moim zdaniem jest to całkiem inna sytuacja. Wtedy rządziła ideologia, a nie racjonalizm. Ze względów światopoglądowych wszystko musiało krązyć wokół Ziemi, gdyż Ziemia była "centrum wszechświata", a cała otoczka, gwiazdy, Słońce i Księzyc, były tylko dodatkiem. Każdy kto myślał inaczej był heretykiem, którego trzeba było spalic na stosie.PSCo do "Kosmicznych jaj" to bardziej miałem na myśli tytuł filmu w którym również budowano planety, 

Głos rozsądku

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Nestor dzieki za

@Nestor
dzieki za przypomnienie co o ksiezycu mowi oficjalna nauka. Ale ja nie tego szukam co mowi oficjalna nauka, wtedy pisalbym na wikipedii, a ta strona zajmuje sie tym, czym nie zajmuja sie inni.  Piszemy wiec (nie wszyscy, ale niektorzy) to o czym nie mowia gdzie indziej.
Co do AD5:
Ksiezyc kreci sie dookola siebie w przestrzeni, ale nie dookola siebie po swojej osi, tak jak robia to inne ciala niebieskie ktore znamy.
Jest tylko jeden wyjatek (oprocz naszego ksiezyca) gdzie dwa obiekty tak zneutralizowaly sie grawitacyjnie, ze sa obrocone dupami do siebie i kreca sie tylko w przestrzeni.
Ksiezyc nie kreci sie dookola swojej osi.
AD.:
Dzisiejsze spalenie na stosie odbywa sie za  pomoca wysmiewania sie z naukowcow, ktorzy staraja sie otworzyc nowe drogi, ktorych inni nie widza.
Milo ze cytujesz oficjalne pranie mozgu. Ale ja tez wiem, co pisze wikipedia i inne szmatlawce. mam to w dupie. 

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika nestor

  Czy ludzie którzy odkryli ,

 Czy ludzie którzy odkryli , że neutrina poruszają się szybciej niż światło również zostali spalili na stosie. Zasłaniasz się oklepanym stwierdzeniem, że „spalenie na stosie odbywa się za  pomocą wyśmiewania się z naukowców, którzy starają się otworzyć nowe drogi, których inni nie widza”. Prawda jest taka, że ci naukowcy nie posiadają żadnych dowodów na przekonanie środowiska naukowego.Co do „Księżyc nie kreci się dookoła swojej osi” oj błądzisz, błądzisz …

Głos rozsądku

Portret użytkownika Obrońca Ziemi

@Admin Proszę o ankietę na

@AdminProszę o ankietę na temat obrotu Księżyca wokół swojej własnej osi. Kto jeszcze jest zdania że Księżyc kręci się jak Ziemia? @Nestor1. Ile godzin trwa jeden obrót Księżyca wokół swojej własnej osi? 2. W którym kierunku kręci się Księżyc? Nestor, przyjacielu... Nie żartuj i powiedz mi że tylko żartujesz, proszę.Pierwszy raz zobaczyliśmy drugą stronę jak posłaliśmy sateliy. PozdrawiamOZ 

---
Miłego pobytu na Planecie Ziemi
 

Portret użytkownika LordOfTheBots

Obrońca Ziemi napisał: Proszę

Obrońca Ziemi wrote:
Proszę o ankietę na temat obrotu Księżyca wokół swojej własnej osi. Kto jeszcze jest zdania że Księżyc kręci się jak Ziemia?
W sensie, że obraca się wokół własnej osi? Ja, a bo co? Wink :D"wszyscy znają mnie tak, jak księżyc - tylko z jednej, jesiennej strony" ;)Czas obrotu księżyca wokół własnej osi jest równy czasowi obiegu wokół Ziemi (obiegowi gwiazdowemu) i wynosi 27,32 dnia. To sprawia, że widzimy go zawsze z jednej i tej samej strony. Samo w sobie jest to anomalią. Anomalii zresztą jest więcej ;)p.s.2. W którym kierunku kręci się Księżyc?W tym samym, co Ziemia lecz znacznie wolniej

Portret użytkownika nestor

  Zaczynam się zastanawiać na

 Zaczynam się zastanawiać na jakiej płaszczyźnie rozpatrujesz ową nieruchomość Księżyca, bo ciężko tu za niektórymi nadążyć. Ale z chęcią odpowiem na twoje pytania:1)     jeden obrót Księżyca wokół osi równy jest czasowi w którym wykonuje jeden pełen obrót wokół Ziemi tj 27,3 dnia - jest tu pełna synchronizacja2)     w jaką stronę się kręci? otóż patrząc na tarczę Księżyca z Ziemi z lewa na prawoPisze jak najzupełniej serio. Gdyby Księżyc stał w miejscu to jak pisałem już wcześniej widzielibyśmy każdą jego stronę. Proste doświadczenie np.: szklanka(Księżyc) i talerz(Ziemia). Jeżeli przełożysz szklankę na przeciwną stronę talerza (nie obracając jej) to z punktu widzenia talerza widzisz cały czas tą samą stronę szklanki?? Widze, że zostałem wyprzedzony Język

Głos rozsądku

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem