Kategorie:
W najbliższych dniach może dojść do pobicia rekordu wielkości pokrywy lodowej Arktyki. Poprzednio zarejestrowane minimum miało miejsce w 2007 roku. Naukowcy twierdzą, że w ostatniej dekadzie topnienie lodu w Arktyce przybrało niepokojące rozmiary.
Każdego dnia ubywa lodu o powierzchni 100 kilometrów kwadratowych. Zdjęcia satelitarne pokazują, że szczególnie dużo lodu Arktyka utraciła w sierpniu tego roku. Z pewnością został pobity miesięczny rekord utraty lodu. W 2007 roku, według polarników z Uniwersytetu w Bremen, ogólna wielkość pokrywy lodowej na biegunie północnym wyniosła 4,33 miliona kilometrów kwadratowych. Rekord miał miejsce we wrześniu, więc wszystko wskazuje na to, że utrata lodu, jaka jeszcze nas czeka wyśrubuje jeszcze tegoroczne minimum.
Średnia wielkość pokrywy lodowej zaznaczona na pomarańczowo - Źródło: nsidc.org
Analitycy twierdzą, że zmianie ulega cały balans energetyczny Arktyki. Efektem jest zwiększenie temperatury a w konsekwencji topnienia. Współczynnik utraty lodu jest dużo szybszy niż ten, jaki zakładano w modelach komputerowych. Jeśli tempo wzrostu utrzyma się latem 2050 roku w Arktyce może już nie być lodu.
Linia niebieska to tegoroczna utrata lodu, zielona to utrata z 2007 roku a szara to średnia z 20 lat - Źródło: nsidc.org
Paradoksalnie topnienie lodu w Arktyce oznacza też, że obszar ten może stać się wkrótce miejscem konfliktu mocarstw. Postawa Rosji, która rości sobie prawa do arktycznych bogactw naturalnych, wróży jak najgorzej dla tej części świata. Znając podejście Rosjan do kwestii ochrony środowiska można być pełnym obaw o skutki eksploatacji węglowodorów znajdujących się w Arktyce.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Strony
Skomentuj