Kategorie:
W ciągu ostatnich dwóch lat obserwuje się niewytłumaczalny wzrost ilości przypadków śmierci delfinów znajdowanych na plażach w obrębie Zatoki Meksykańskiej. Badacze morscy nazywali to "wydarzeniem niezwykłej śmiertelności". Ponieważ problem dotyczył dużej populacji zaczęto analizować powody tych śmierci.
Badacze doszli do wniosku, że rok 2010 był kluczowym dla zrozumienia tego fenomenu. Od stycznia do kwietnia 2010 na brzegach znaleziono 186 młodych osobników delfinów. To sześciokrotne przekroczenie ilości uważanej za normalną.
Jak wiadomo do wycieku na platformie Deepwater Horizon doszło właśnie w kwietniu. Wiadomo wiec na pewno, że był jeszcze jeden czynnik wpływający na delfiny. Było to zapewne zaburzenie łańcuchów pokarmowych. Naukowcy twierdzą, że w obrębie Zatoki Meksykańskiej przyczyniła się bardzo mroźna zima. Gdy śnieg zaczął topnieć słodka woda spływała w dużych ilościach dorzeczami Mississipi wpływając na ekosystemy morskie.
To spowodowało, że gdy doszło do wycieku ropy był to czynnik przeważający i powodujący jeszcze większe szkody dla populacji. Ropa po prostu dodatkowo wpłynęła na ekosystem morski zaburzając łańcuchy pokarmowe i powodując bezpośrednio spadek odporności zwierząt.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
Skomentuj