Globalne ocieplenie może spowodować rozprzestrzenienie gorączki denga

Kategorie: 

Komar Tygrysi - źródło: columbiamosquitosquad.wordpress.com

Naukowcy z Texas Tech przeprowadzili pewne symulacje, które dają wgląd w procesy, jakie mogą zachodzić w wyniku globalnego ocieplenia. Zwłaszcza ten rok jest pod tym względem szczególny tak, że nikogo chyba nie zdziwiłyby komary tygrysie w Polsce. To właśnie te moskity są głównym czynnikiem chorobotwórczym w przypadku dengi.

 

Obecnie ogniska zapalne dengi znajdują się w krajach tropikalnych w Afryce, w Meksyku czy w Ameryce Południowej. Generalnie wszędzie tam gdzie jest odpowiedni klimat do rozmnażania komarów tygrysich a warunki te przypominają aktualnie panujące na obszarze Europy.

 

Według prognoz naukowych obszar występowania komarów roznoszących choroby subtropikalne ulegnie znacznemu zwiększeniu z powodu powiększenia się obszaru z wystarczającą temperaturą do podtrzymania tych gatunków.

 

Naukowcy przewidują, że miejscowe gatunki komarów, ze względu na dużą ilość opadów i ocieplenie klimatu mogą również stać się nosicielami gorączki.  Tak, więc, choroby związane z działalnością moskitów mogą się stać problemami dużych skupisk ludzkich w tym wielkich miast.

 

Gorączka denga jest ciężką chorobą wirusową, której towarzyszy wysoka gorączka, bóle głowy, mięśni i stawów oraz wysypka przypominająca odrę.  Umieralność z powodu gorączki to około 1% przypadków leczonych, i 5% przypadków bez leczenia.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika edmund

denga nie do końca jest

denga nie do końca jest wirusem; bardziej podchodzi pod mykoplazmy i bakterie pozbawione błony komorkowej, tak jak np borelia.
a komary tygrysie w Polsce są od kilku lat; w tym roku połozyłem trzy, a kilka osób opisywało mi ich ugryzienia.
 
należy wrócić do wypalania traw, orania nieugorów i byc może wzorem szwedów pryskać mokradła, choc to ostatnie pewnie będzie miało inne (nie mniej  fatalne) skutki.

Skomentuj