Kategorie:
Ciepło jest czynnikiem wpływającym na dystrybucję sinic, inaczej cyjanobakterii. Są to jedne z najbardziej prymitywnych organizmów, które produkują toksyny powodujące niebezpieczeństwo dla wątroby, układu nerwowego i oczu. Ponadto mogą powodować zapalenia skóry i alergie. Już pojawiły się pierwsze ostrzeżenia przed tymi organizmami na wybrzeżu Bałtyku.
Wzrost temperatury wody powoduje, że wzrost sinic podlega dodatkowej stymulacji, zwłaszcza odmian toksycznych. Mikroorganizmy te występują w jeziorach, zbiornikach retencyjnych i rzekach całego świata. Często bywają spotykane u ujść rzek do Bałtyku. Morze to jest szczególnie narażone na ekspansję tych gatunków z powodu relatywnie małego zasolenia.
Zdaniem ekspertów niekontrolowany wzrost tych bakterii może powodować problemy ekonomiczne i środowiskowe. Prędzej czy później zjawisko to wpłynie na transport, turystykę wodną oraz będzie stanowić stałe zagrożenie dla zdrowia ludzkiego.
Oficjalnie potwierdzony został związek między wzrostem toksycznych sinic a zwiększoną śmiertelnością w przyrodzie. Realnym problemem, z jakim zmagają się włodarze bałtyckich kurortów są kąpieliska zamykane z powodu pojawienia się tych organizmów. Jest to szczególnie niepożądane w okresie sezonu urlopowego.
W tej chwili z powodu sinic zamknięto już kąpieliska w Trójmieście. Gatunek ten rozprzestrzenia się w wodach Zatoki Gdańskiej, ale oznacza to też, że możliwe jest wyłączenie z eksploatacji kolejnych plaż.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Kimże jest człowiek jeśli nie potomkiem Boga?
Tak, jak dąb zawarty jest w żołędziu - tak Bóg ukryty jest w Człowieku...
Skomentuj