Gdy niedawno informowaliśmy o rekordowej ilości wyładowań atmosferycznych, jakie zarejestrowano w Wielkiej Brytanii niektórzy komentowali to, jako coś normalnego, nie wartego uwagi. Okazuje się, że podobne zjawisko następuje w Polsce. Burz jest bardzo wiele, a wyładowań im towarzyszących tak dużo, że służby środowiskowe województwa śląskiego ostrzegły przed podwyższonym stężeniem ozonu troposferycznego przy gruncie.

Ozon to gaz, którego koncentracji oczekujemy w wyższych partiach atmosfery, gdy pojawia się w zbyt dużych ilościach przy powierzchni może stanowić nie lada kłopot. Gaz ten powstaje w wyniku wyładowań atmosferycznych a ich częstotliwość determinuje stężenie, jakie lokalnie pojawia się w danym miejscu.

Gaz ten ma funkcje utleniające. Działa negatywnie na komórki organizmów żywych przyspieszając ich starzenie. Ma również wpływ degenerujący na liście roślin. Wartość ozonu przy gruncie uważana za dopuszczalną to 120 mikrogramów na metr sześcienny, a po burzach może dochodzić do 160 mikrogramów na metr sześcienny a to już stężenie uważane za alarmowe.

Władze lokalne ze Śląska sugerują, żeby ograniczyć czas przebywania na dworze w godzinach popołudniowych. Pogoda sprzyjająca wzrostowi stężenia ozonu przy gruncie będzie trwała do połowy przyszłego tygodnia.