W ciągu ostatnich kilku tygodni znajdujące się we wschodnich Chinach miasto Wuhan cierpi z powodu żółtawej mgły, jaka spowija jego ulice. Zanieczyszczenie powietrza spowodowało, że w całym mieście znikają maski przeciwpyłowe. Według władz winni są rolnicy wypalający słomę.

Sami rolnicy twierdza, że to nie prawda, bo palenie słomy jest surowo zabronione i nikt nie zaryzykuje wielkiej grzywny a nawet więzienia. Naukowcy z Uniwersytetu Fudan przyznają rację, że taki rodzaj zanieczyszczenia nie może być tłumaczony jedynie spalaniem słomy.

Według Goushun Chuang, dyrektora Centrum Badań Atmosfery Chemii, Wydział Inżynierii Środowiska Uniwersytetu Fudan, takie zanieczyszczenie powietrza mogły spowodować trzy czynniki: spaliny samochodowe, fabryki, emisje ze spalania biomasy oraz obecność piasku i kurzu. W dużych miastach przyczyną takich zanieczyszczeń są przeważnie emisje samochodowe.

Dziwna mgła pojawiła się w zeszłym tygodniu i objęła wiele chińskich prowincji w tym Henan, Anhui i Hubei. Zanieczyszczenie gdziekolwiek się pojawi budzi panikę wśród mieszkańców.