Kategorie:
Rośnie niepewność rynków finansowych. Wzmaga ją dodatkowo "bieg na banki”, jaki wykonują, zaniepokojeni możliwością utracenia przez nie płynności finansowej, mieszkańcy. Hiszpanie wyciągają z banków ponad miliard euro dziennie. Podobny proces następuje w Grecji, w której dzisiaj dojdzie do kolejnych wyborów parlamentarnych.
Grecy obawiają się powrotu ich kraju do waluty znanej w przeszłości, drachmy. Jeśli ktoś ma jakieś oszczędności woli zachować je w euro a nie w drachmach. Kurs przeliczeniowy nie jest znany, ale z pewnością wszyscy posiadacze oszczędności bardzo by na tym stracili.
Paradoksalnie próba ograniczenia strat przez ludzi może przyspieszyć upadek strefy euro. Najpierw jednak dojdzie do upadku banków, bo przecież dla każdego rozsądnego człowieka jest oczywiste, że powierzenie bankowi swoich pieniędzy nie oznacza wcalem, że one gdzieś leżą i czekają na nas. Banki nie mają pieniędzy na pokrycie wszystkich depozytów, ponieważ przecież jedną z ich funkcji jest pożyczanie pieniędzy.
Jeśli wszyscy, albo przynajmniej większość osób postanowi wyciągnąć swoje oszczędności to banki będą w kłopocie, bo po prostu nie będzie, z czego oddać tego, co należy do ludzi. Bogaci Grecy już dawno wycofali swoje pieniądze. Od początku kryzysu z systemu bankowego wypłacono już 80 miliardów euro i ta wartość rośnie o 5 miliardów miesięcznie.
Co ciekawe Grecy po wyciągnięciu pieniędzy przeważnie składają je w skrytkach bankowych a zapotrzebowanie na nie wzrosło tak dramatycznie, że praktycznie niemożliwe jest znalezienie wolnych skrzynek. Obywatele Grecji zachowują się bardzo racjonalnie starając się ograniczyć swoje straty, jakie wystąpią po przywróceniu drachmy i jej nieuchronnej dewaluacji.
Niestety kłopoty Grecji to problem dla całej Unii Europejskiej a ostatnie wpompowanie 100 miliardów euro w hiszpański system bankowy rozwścieczyło Greków, bo jakkolwiek im kazano zaciskać pasa to już Hiszpanom nie i pomoc nie została obwarowana żadnymi zobowiązaniami. Po prostu prywatne banki dostały górę pieniędzy za swoją niefrasobliwość. Trudno się dziwić wściekłości Greków.
Dodatkowo śmiesznie brzmi lansowane w mediach przeświadczenie jakoby Niemcy musieli płacić na Greków. Niemcy nie robią żadnej łaski, bo to dzięki istnieniu euro stali się eksportowa potęgą, drugą po Chinach. Gdyby teraz przywrócili markę to zostałaby ona napompowana do poziomów franka szwajcarskiego, po prostu inwestycja w niemiecką walutę byłaby traktowana jak tam zwana bezpieczna przystań. Jednak skutkiem byłoby załamanie eksportu ze względu na rosnące koszty.
Sytuacja w Europie przypomina obserwowanie specyficznego pojedynku zapaśniczego, w którym kilka osób splotło się w walce i nikt nie może odpuścić ani wygrać a na końcu mogą być tylko zgliszcza.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Największym wynalazkiem ludzkości jest nóż na drugim biegunie stawiam koło.
Największym wynalazkiem ludzkości jest nóż na drugim biegunie stawiam koło.
Jeżeli nie wierzysz iż koniec naszej cywilizacji nastąpi 21.12.12 proszę przeczytaj tekst (skopiowany z innej strony) poniżej a wtedy będziesz twierdził iż kres życia na ziemi jest bliski.
Proroctwo Oriona głosi, iż 21 XII 2012 roku, a więc tego same
Strony
Skomentuj